USA: Papież wywołał dyskusję nt. embrionów
24 lipca 2001 | 12:20 | lk/aw //mr Ⓒ Ⓟ
Apel Jana Pawła II o wstrzymanie badań nad ludzkimi embrionami został przyjęty przez amerykańskie media z niespotykanym dotychczas zainteresowaniem.
Opis spotkania amerykańskiego prezydenta Georga Busha z Ojcem Świętym pojawił się na pierwszych stronach gazet. Podobnie prawie wszystkie stacje telewizyjne uznały wypowiedź Jana Pawła II za bardzo ważną i zepchnęły na drugi plan nawet informacje związane ze szczytem G-8 w Genui, czy rozmowami Busha z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem.
Znany z krytycznego podejścia do Kościoła katolickiego amerykański dziennik „New York Times” poświęcił wypowiedziom Papieża dużo uwagi. Cytując Ojca Świętego przedstawił stosunek Kościoła katolickiego do problemów związanych z embrionem ludzkim i podkreślił wpływ jaki ma Jan Paweł II na społeczeństwo amerykańskie, w którym żyje ponad 63 miliony katolików.
Podobnie zareagowały stacje telewizyjne przygotowując serię reportaży na temat badań nad embrionami i sposobem ich wykorzystania w celach badawczych.
Kontrowersje związane z tym zagadnieniem, przewijały się w różnego rodzaju wypowiedziach zarówno przeciwników jak i zwolenników badań nad embrionami już od pewnego czasu. Niemniej jednak dopiero wypowiedź Ojca Świętego wywołała szeroką dyskusję i spowodowała, że amerykańskie media skierowały swoją uwagę na to zagadnienie, jako jedno z najważnieszych obecnie problemów etycznych w USA.
Jan Paweł II spotkał się z prezydentem USA w poniedziałek. Powiedział wtedy: – Doświadczenie pokazuje, jak tragiczne osłabienie sumień towarzyszy atakom na życie niewinnych nienarodzonych istot ludzkich i prowadzi do akceptacji innych przejawów zła, jak eutanazja, dzieciobójstwo, a ostatnio propozycja tworzenia embrionów ludzkich dla celów badawczych, przeznaczanych następnie do zniszczenia.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.