Drukuj Powrót do artykułu

Episkopat zapoznał się z obywatelską inicjatywą ustawodawczą „Zatrzymaj aborcję!”

06 czerwca 2017 | 17:49 | Zakopane / mp / wer Ⓒ Ⓟ

Kaja Godek i Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, poinformowały biskupów zgromadzonych na 376. zebraniu plenarnym o obywatelskiej inicjatywie ustawodawczej: „Zatrzymaj aborcję!”. Zakłada ona złożenie w Sejmie projektu ustawy, który będzie zakazywał aborcji eugenicznej, czyli zabijania dzieci poczętych, podejrzewanych o niepełnosprawność bądź chorobę.

„Prosimy o konkretne wsparcie i pomoc wszystkie środowiska, którym leży na sercu los dzieci, zwłaszcza tych podejrzanych o chorobę i o niepełnosprawność, i stąd obecność na zebraniu Episkopatu i prośba do Księży Biskupów o to, aby odnieśli się do niej życzliwie i aby wspierali nas modlitwą, błogosławieństwem” – deklarują liderki obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej, mającej na celu znaczne ograniczenie możliwości zabijania dzieci poczętych.

Magdalena Korzekwa poinformowała, że celem inicjatywy „Zatrzymaj aborcję!” jest wyeliminowanie z polskiego prawa możliwości zabijania dzieci w fazie prenatalnej, podejrzewanych o chorobę lub niepełnosprawność. Tymczasem na mocy tej przesłanki zabijanych jest obecnie 96 % dzieci spośród tych, które poddawane są aborcji. – W 2015 r. zginęło w polskich szpitalach z mocy prawa 1044 dzieci, z czego 1000 ze względu na podejrzenie niepełnosprawności – wyjaśniła.

Inicjatywa obywatelska „Zatrzymaj aborcję!” – jak podkreśla – zobliguje polski parlament do zagłosowania nad projektem ustawy, który przewiduje wyeliminowanie o obowiązującego prawa przesłanki eugenicznej – czyli możliwości zabijania dzieci w fazie prenatalnej ze względu na podejrzenie choroby lub niepełnosprawności. Dodała, że taki projekt już dwukrotnie był składany w polskim Sejmie, m. in. projekt obywatelski w 2013 r. złożony za rządów koalicji PO-PSL, i wówczas został odrzucony. Jednak „Prawo i Sprawiedliwość” będące w opozycji, poparło go wtedy w całości.

– Jest to projekt, który zawiera co prawda niewielkie zmiany w obowiązującej ustawie o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, ale ochroni za to bardzo dużo dzieci – mówi Kaja Godek. – Jest więc bardzo dużym krokiem naprzód w ochronie życia ludzkiego w Polsce, gdyż w każdym kolejnym roku można będzie ocalić kolejne tysiące polskich dzieci – dodaje.

Korzekwa podkreśla z kolei, że inicjatywa „Zatrzymaj aborcję” jest w interesie wszystkich kobiet w Polsce, gdyż „drugą ofiarą aborcji są matki tych dzieci”.

Kaja Godek przyznaje, że zna deklaracje płynące z obozu rządzącego, m. in. od prezydenta Dudy i prezesa Kaczyńskiego, że jest to przesłanka, dla której wyeliminowania znajdzie się większość parlamentarna. „A ponieważ politycy sami nie składają takiego projektu, to złożą go obywatele” – wyjaśnia.

Liderka inicjatywy ustawodawczej przyznaje, że w Polsce jest ogromna nieakceptacja dla zabijania dzieci poczętych podejrzewanych o niepełnosprawność, gdyż jest to czysta eugenika. – Ludzie zdają sobie z tego sprawę i ze wszystkich badań socjologicznych wynika, że jest to przesłanka najmniej akceptowana – wyjaśnia.

Kaja Godek informuje ponadto, że projekt inicjatywy „Zatrzymaj aborcję” bynajmniej nie kończy walki o każde poczęte życie. – Jasno mówimy, że jesteśmy za ochroną wszystkich dzieci poczętych, także z gwałtu, bądź poczętych w sytuacji kiedy matka jest chora. Ale w pierwszej kolejności bierzemy się za przesłankę eugeniczną, żeby jak najszybciej doprowadzić do ochrony życia jak największej liczby dzieci i liczymy na to, że Sejm przychyli się do tego postulatu – zaznaczyła.

Liderki inicjatywy ustawodawczej informują, że projekt zostanie zarejestrowany w sierpniu br., a od września rozpocznie się zbiórka pod nim podpisów, których złożenie w Sejmie nastąpi najprawdopodobniej na przełomie listopada i grudnia br.

„Apelujemy do wszystkich ludzi dobrej woli, którzy mogą włączyć się w zbiórkę podpisów, aby to zrobili – mówi Kaja Godek. Wyjaśnia, że kluczowe jest, aby jak najwięcej osób podpisało się pod projektem, gdyż głos obywateli ma znaczenie dla rządzących. – Dopiero wtedy widzą, że elektorat, który ich wybrał – a są to w większości katolicy i konserwatyści – jest za życiem. „A więc w każdym kolejnym roku można będzie w ten sposób ocalić kolejne tysiąc polskich dzieci” – dodała.

Zaakcentowała, że „im więcej osób podpisze się pod tym projektem, tym bardziej to społeczne żądanie zostanie uwydatnione i tym mocniej trafi ono do rządzących”.

Wyjaśnia, że rządzący muszą zdawać sobie sprawę z tego, że „wprowadzenie ochrony życia niczym im nie grozi, natomiast, że brak zwiększenia ochrony życia grozi im poważnymi konsekwencjami”. Przypomina, że kiedy w 2007 r. „Prawo i Sprawiedliwość” nie zgodziło się z propozycją wpisania do Konstytucji ochrony życia ludzkiego od poczęcia, to po 4 miesiącach straciło władzę.

Inicjatywa ustawodawcza „Zatrzymaj aborcję!”, jest już piątą obywatelską próbą zmiany prawa dotyczącego aborcji, a trzecią od czasu wyborów parlamentarnych z 2015 r., w których wygrało „Prawo i Sprawiedliwość”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku

Przeczytaj także

06 czerwca 2017 11:22

Ostatnie pożegnanie kard. Lubomyra Huzara

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.