Uwolnić przedsiębiorczość w szkole
01 września 2016 | 21:23 | Antoni Szymański / mz Ⓒ Ⓟ
U progu roku szkolnego warto zastanowić się czy nasza szkoła dobrze formuje postawy twórcze i przedsiębiorcze u uczniów, które są tak ważne dla ich i naszego wspólnotowego sukcesu.
W polskiej szkole słabo jest słyszalna sentencja z Laborem Exercens „Praca ma łączyć ludzi, jest siłą budowania wspólnoty”. Jak w edukacji szkolnej przełamać ten brak wspólnototwórczej, ale też i osobotwórczej funkcji pracy, gdy sprowadza się to do lekcji przedsiębiorczości na sucho? Sukces życiowy osiągają ci, którzy zwykle przekraczają swoje obowiązki oraz dają z siebie o wiele więcej, niż wynika to z ich powinności i oczekiwań innych osób. Postawa przedsiębiorcza powstaje na gruncie edukacji i kultury narodowej, która może wzmacniać lub ograniczać zachowania przedsiębiorcze. Dlatego tak ważny jest system wychowawczy oraz środowisko, w którym wyrasta młody człowiek. Polskim wyzwaniem jest stworzenie teologii pracy dla wspólnoty, co powinno zaczynać się w szkole.
Kryzys, a raczej upadek spółdzielczości uczniowskiej pokazuje jak podchodzimy do tego celu. Zastanawiąjące może być to, że do 1971 Polska miała najbardziej rozwinięty w Europie system spółdzielni uczniowskich. Co się stało?
Brak jest uregulowań prawnych spółdzielczości uczniowskiej, bowiem reguluje je ustawa o spółdzielczości nijak nie pasująca do szczególnej sytuacji aktywizacji ku pracy młodzieżowej. W parlamencie trzykrotnie w latach 1993. 2004 i 2008 podejmowano próby uregulowania prawnego statusu spółdzielni uczniowskich, ale Sejm nie zdecydował się na uchwalenie takich przepisów.
Przepisy i praktyka SANEPID-u i PIP-u traktują spółdzielnie na ogólnych zasadach, które oparte są na surowych ograniczeniach, które zniechęcają dyrektorów (a oni są prawnie odpowiedzialni) do podjęcia ryzyka związanego z odpowiedzialnością.
Bierność szkoły i rodziców wobec pracy zarobkowej i stymulowania przedsiębiorczości usprawiedliwia nastawienie na zdobywania jak najlepszych ocen, z pomijaniem bądź umniejszaniem znaczenia pozyskiwania umiejętności miękkich, zdobywania doświadczenia w pracy zespołowej społecznie korzystnej. Brak zrozumienia, że kapitał społeczny powstaje przez stworzenie zaufania w pracy w grupie, otwartość na zmiany, kreatywność, zdolność do podejmowania ryzyka, umiejętność do adaptacji w zmieniających się warunkach, zdolność do wykorzystania pojawiających się szans.
Zdolności do pracy w zespole kształtują się w konkretnych przedsięwzięciach, w których duch przedsiębiorczości ma swoje najważniejsze miejsce. Dlatego w systemie edukacyjnym polskiej szkoły trzeba przełamać środowiskowy imposybilizm w kwestii odrodzenia spółdzielczości uczniowskiej. Zarówno władze i instytucje państwowe, samorządy terytorialne jako organy założycielskie szkół, kuratoria, dyrektorzy szkół powinni przemyśleć rolę oświaty w zakresie zmiany budowania postawy przedsiębiorczości u uczniów. Dotyczyć to powinno też organizacji przedsiębiorców, towarzystw ekonomicznych i etycznych przedsiębiorców w nowym rozumieniu zmian ustroju pracy i przedsiębiorczości od początku procesu edukacyjnego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.