W Blaju upamiętniono 75. rocznicę likwidacji Kościoła greckokatolickiego
01 grudnia 2023 | 21:57 | kg | Blaj Ⓒ Ⓟ
W katedrze greckokatolickiej w Blaju w rumuńskim Siedmjogrodzie odbyły się 29 listopada obchody 75. rocznicy zdelegalizowania przez władze komunistyczne Rumuńskiego Kościoła Greckokatolickiego i przymusowego wcielenia go do Kościoła prawosławnego w tym kraju. W uroczystości nazwanej „Godzina Wielkiego Piątku”, upamiętniającej tamte bolesne wydarzenia, wzięli udział przedstawiciele władz kościelnych i państwowych z prezydentem Klausem Iohannisem na czele. Odczytano list prefekta Dykasterii Kościołów Wschodnich kard. Claudio Gugerottiego.
W swym przesłaniu wyjaśnił on, że przypominanie wyrządzonego zła służy „odświeżeniu pamięci w perspektywie wzajemnego przebaczenia, które niesie z sobą pokój i oczyszczenie”. Podkreślił, iż „wielkość męczeństwa tego Kościoła jest niezapomnianym przykładem, budzącym wzruszenie i inspirującym”.
Również zwierzchnik grekokatolików rumuńskich, arcybiskup większy kard. Lucian Mureșan przywołał imiona swych poprzedników – biskupów męczenników, obecnie wyniesionych na ołtarze, którzy “stali się naszymi przewodnikami na drodze zbawienia”. Zwrócił uwagę, „uczą nas oni, iż nie ma drogi pośredniej między prawdą a kłamstwem, między sprawiedliwością a niesprawiedliwością, między miłością a nienawiścią, wiernością a zdradą”.
Prezydent Iohannis w swym wystąpieniu podkreślił uznanie i wsparcie państwa rumuńskiego dla Kościoła greckokatolickiego oraz konieczność zadośćuczynienia moralnego za wyrządzone zło.
Dzisiejszy Kościół greckokatolicki w Rumunii – nazwa oficjalna: Kościół Rumuński Zjednoczony z Rzymem – jest spadkobiercą unii siedmiogrodzkiej zawartej w 1698 i potwierdzonej przez monarchię habsburską, która tam wówczas panowała, 16 lutego i 26 sierpnia 1699. Należy jednak pamiętać, że dążenia do jedności z papieżem i do uznania jego władzy istniały na tych ziemiach dużo wcześniej, co najmniej od podpisania pierwszej unii kościelnej między Kościołem katolickim i greckim na Soborze w Ferrarze 27 listopada 1437. Jednym z sygnatariuszy tego dokumentu był prawosławny metropolita mołdawski (w latach 1437-47) Damian, gorący zwolennik unii, który do końca życia pozostawał w jedności z papieżem. Chociaż tamte próby ostatecznie się nie powiodły, to wracano do nich jeszcze kilkakrotnie w późniejszych wiekach.
Czynnikiem, który w największym stopniu rozstrzygnął o powodzeniu próby podjętej pod koniec XVII wieku, było zagrożenie ze strony protestantyzmu (głównie kalwinizmu) w Siedmiogrodzie. Właśnie unia z Rzymem wydawała się miejscowym prawosławnym najskuteczniejszym narzędziem obrony przed reformacją, toteż do unii przystąpiła zdecydowana większość prawosławnych na tych ziemiach. I rzeczywiście odegrała ona główną rolę w zachowaniu chrześcijaństwa wschodniego w Siedmiogrodzie.
W ciągu wieków grekokatolicy przechodzili różne koleje losu, doświadczali wielorakich ograniczeń i prześladowań, ale też wnieśli wielki wkład w powstanie państwa rumuńskiego na przełomie XIX i XX wieku. W okresie międzywojennym w całym kraju przeważali prawosławni, ale w Siedmiogrodzie proporcje te rozkładały się prawie równo z lekką przewagą prawosławia. Natomiast zaraz po wojnie, gdy pod koniec 1947 władzę w kraju przejęli ostatecznie komuniści, zaczęły się tam prześladowania religijne, których ofiarami padli najpierw prawosławni, a następnie grekokatolicy.
Na początku października 1948 – w 250. rocznicę zawarcia Unii Siedmiogrodzkiej – zwołany do Cluju pod naciskiem władz zjazd księży greckokatolickich (reprezentujących nieco ponad 20 proc. ogółu duchowieństwa) ogłosił unieważnienie jej i „samorozwiązanie Kościoła greckokatolickiego oraz jego „powrót” na łono Rumuńskiego Kościoła Prawosławnego. Towarzyszył temu wzmagający się terror ze strony władz, które oficjalnie potwierdziły 1 grudnia 1948 delegalizację kwitnącego dotychczas Kościoła greckokatolickiego i pozbawienie go wszelkiej własności.
Jego odrodzenie nastąpiło dopiero po obaleniu komunizmu w Rumunii w grudniu 1989. Nowe władze uchyliły dekret nr 358 z 1948, delegalizujący ten Kościół a 24 kwietnia 1990 potwierdziły to uznanie i przewidywał zwrot zabranego mu przez państwo majątku. Nadal natomiast utrzymują się napięcia w stosunkach z Kościołem prawosławnym, choć nie są one tak ostre jak były na Ukrainie po 1990 r.
Od 16 grudnia 2005 Kościół Rumuński Zjednoczony z Rzymem ma status arcybiskupstwa większego (taki sam jak grekokatolicy ukraińscy oraz dwa katolickie Kościoły wschodnie w Indiach: syromalabarski i syromalankarski).
Spisy powszechne, przeprowadzone w Rumunii w latach 1992 i 2002, wykazały, że było tam odpowiednio ponad 220 tys. i ok. 195,5 tys. grekokatolików, ale Kościół uważa, że w rzeczywistości jest ich 600-700 tys.
2 czerwca 2019 na zakończenie swego pobytu w Rumunii Franciszek osobiście ogłosił w Blaju błogosławionymi 7 greckokatolickich biskupów-męczenników z czasów komunistycznych: Valeriu Traiana Frenţiu, Vasile Aftenie, Ioana Suciu, Tita Liviu Chinezu, Ioana Bălana, Alexandru Rusu i Iuliu Hossu.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.