Drukuj Powrót do artykułu

W czasie pandemii dzieci częściej padają ofiarą pedofilów

20 grudnia 2020 | 12:19 | Eryk Gumulak SJ/vaticannews.va | Rzym Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Depositphotos.com

18 grudnia włoska policja w ramach operacji „Luna Park” dokonała przeszukań i aresztowań członków grup przestępczych związanych z rozpowszechnianiem w Internecie pornografii dziecięcej. „Nowe technologie i lockdowny zwiększyły samotność dzieci, które coraz częściej stają się ofiarami pedofilów” – powiedział ks. Fortunato Di Noto, przewodniczący fundacji „Meter onlus”, walczącej z pedofilią i pedopornografią.

Przynajmniej 140 grup z całego świata wymieniało między sobą treści pedopornografii, przyznała włoska policja. Najczęstszymi kanałami przekazu i udostępniania filmów i zdjęć okazały się WhatsApp i Telegram. Dochodzenie wykazało, że nadużycia dotyczyły głównie dziewczynek i małych dzieci, a w niektórych przypadkach nawet niemowląt. Cechą wspólną wszystkich tych grup pedofilskich jest transnarodowość.

Przestępstwa związane z pedofilią i pedopornografią to już problem globalny. Dostęp do serwerów zawierających nielegalne treści staje się coraz powszechny. Według ks. Di Noto rozpowszechnianie pornografii dziecięcej ma swój utarty schemat: znajdź dziecko, wykorzystaj i nagraj materiały, umieść je w sieci, zabezpiecz w archiwach, wymieniaj między podmiotami, zrób z tego biznes. Różnych form wykorzystania doświadczyło już ponad miliard nieletnich na świecie – podkreślił przewodniczący fundacji „Meter onlus”.

„Pandemia przyniosła rozwój nowych technologii internetowych, ale tym samym zwiększyła narażenie dzieci na przemoc seksualną. Internet i technologie z nim związane są czymś pozytywnym; nikt nie chce demonizować postępu cyfrowego. Wręcz przeciwnie, w czasie lockdownów komunikacja internetowa sprzyja przezwyciężeniu samotności” – podkreślił ks. Di Noto.

Zaznaczył, że „istnieje jednak druga strona medalu, czyli nadmierna ekspozycja małoletnich, którzy nie są nadzorowani”. „Dorośli powinni zachować czujność; nie można oddać bez żadnej kontroli dziecko w ręce potężnego świata komunikacji web. W czasie pandemii nagabywanie dzieci znacznie wzrosło. Myślę, że obowiązkiem rodziców jest wiedzieć, co oglądają i z kim się komunikują ich dzieci w sieci. I musimy być ostrożni, ponieważ wzmożona samotność dzieci sprzyja zagrożeniom ze strony prześladowców, którzy często szantażują nieletnich, po uzyskaniu niektórych zdjęć” – podkreślił ks. Di Noto.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.