W Gdańsku zbiórka i dziękczynna modlitwa

W niedzielę w archidiecezji gdańskiej zbierano pieniądze dla ofiar powodzi. W gdańskiej dzielnicy św. Wojciech odprawiono także Mszę św. dziękczynne za ocalenie życia.

– 9 lipca to dzień, który zapamiętam na długo – mówi Dorota Jeż z Gdańska. – Wracałam do domu, kiedy nagle porwał mnie nurt. Woda sięgała do kolan, ale płynęła tak szybko, że nie mogłam nic zrobić. Przepłynęłam w ten sposób kilkadziesiąt metrów. Zatrzymałam się dopiero wtedy, kiedy wpadłam pod wóz strażacki i złapałam się koła. Stamtąd wyciągnęli mnie ludzie – opowiada. – Żyję i chcę za to podziękować Bogu.
Ludzie nie żałowali datków na tacę. W jednej tylko parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Gdańsku-Wrzeszczu zebrano ok. 9 tys. zł., czyli o 100 proc. więcej niż podczas innych niedzielnych Mszy św. Ile zebrano w całej archidiecezji jeszcze nie wiadomo. Według ks. Piotra Żyndy, wicedyrektora Caritas archidiecezji gdańskiej, liczenie pieniędzy potrwa ok. tygodnia.
Zebrane w niedzielę pieniądze zostaną przeznaczone, obok pomocy doraźnej, także na pomoc długofalową. – Kupimy między innymi sprzęt AGD i materiały budowlane niezbędne do remontów domów czy nawet ich odbudowy – stwierdził wicedyrektor Caritas.
Do Gdańska dociera pomoc z całego kraju. W poniedziałek TIR przywiózł dary z Chorzowa. Wcześniej dotarły ciężarówki z Wrocławia i Płocka z pomocą zorganizowaną przez tamtejszy Caritas. We wtorek oczekiwany jest kolejny transport z Wrocławia.
Minął tydzień, od kiedy na Pomorzu doszło do tragicznej ulewy. Podczas czterech godzin spadło tyle deszczu, ile zwykle pada przez cały miesiąc. Dach nad głową oraz dobytek swojego życia straciło 600 rodzin. Cztery osoby zginęły.