W Głogowie zakończył się Kurs Oazowy dla Animatorów Liturgii

W czasie ferii ponad 30 osób z całej diecezji zdobywało wiedzę, nowe umiejętności i pogłębiało wiarę. Wszystko w ramach Kursu Oazowego dla Animatorów Liturgii (KODAL) w Głogowie.

Co wyraża postawa klęcząca, a co stojąca; co znaczy bicie się w piersi, a co nałożenie rąk; kiedy ksiądz zakłada ornat zielony, a kiedy różowy – tych i innych rzeczy można było dowiedzieć się na kursie, który ma celu pomóc młodzieży odkryć, czym jest liturgia. Do tego celu zbliżała m.in. Szkoła Liturgii, Szkoła Posług Liturgicznych, spotkania w małych grupach. – Chcemy, żeby zobaczyli, że liturgia jest piękna i inspirująca. A później by umieli przełożyć to na swoje codzienne życie i z czasem ożywiali swoje rodzinne parafie – wyjaśnił moderator, ks. Tomasz Sałatka.

KODAL to nie tylko kurs, ale przede wszystkim rekolekcje prowadzące do głębszej relacji z Bogiem i świadomego uczestnictwa w liturgii. – Liturgia jest źródłem i szczytem działalności Kościoła. Jednak, aby była tak przeżywana nie wystarczy wytłumaczyć jak poruszać się w prezbiterium i nauczyć ładnie czytać. Tutaj potrzeba formacji całego człowieka – zauważa ks. Sałatka.

W przybliżaniu liturgii pomagali księdzu animatorzy z Ruchu Światło-Życie. – To ważne, aby liturgia Mszy św. była piękna i harmonijna, ponieważ jest ona dla mnie formą okazywania Panu Bogu miłości. Kocham liturgię, kocham Kościół i kocham, kiedy tę liturgię sprawuje się pięknie. Jestem ceremoniarzem i w dużej mierze ode mnie zależy, czy ona właśnie taką jest; cieszę się, gdy to się uda – wyjaśnia Andrzej Horowski w Wrocławia.

Liturgia to jednak nie tylko domena męska. W Głogowie były też panie, ale nie w roli ministrantek. – Gdy mój starszy brat zaczął służyć przy ołtarzu, to też chciałam jakoś posługiwać. Zachwyca mnie piękno liturgii i na KODAL-u to widzę. Cieszę się, gdy czytam lekcję czy modlitwę wiernych, że mogę przygotować dary ołtarza! Przez to pełniej rozumiem Mszę św. – mówi Helena Toczewska z Rokitnicy.