W katedrze polowej pożegnano Stanisława Mikkego
26 kwietnia 2010 | 14:26 | kos Ⓒ Ⓟ
To jest nasz wielki piątek, który trwa od ponad dwóch tygodni – mówił dziś abp Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski w Polsce podczas Mszy św. pogrzebowej sprawowanej w katedrze polowej WP w intencji śp. Stanisława Mikkego, adwokata, wiceprzewodniczącego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Podczas Mszy św. odczytana została decyzja Marszałka Komorowskiego o nadaniu Stanisławowi Mikkemu Krzyża Komandorskiego z gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
Nasz brat Stanisław stawał w obronie ludzi, wierzył, że ostateczną prawdę o człowieku zna tylko Bóg – mówił w homilii ks. Wacław Oszajca. – Pamiętamy, że dbał o to, aby ożywić prawdę o tych, którzy zginęli na nieludzkiej ziemi, aby odzyskali swoje nazwiska, swoje groby i by pamięć o nich nigdy nie zaginęła – stwierdził.
Ks. Oszajca podkreślił, że ból dotykający wszystkich żegnających zmarłego jest, bólem wynikającym z miłości. – Kto kocha ten bardzo często płacze – powiedział. – Tę miłość odczytujemy jako Jego łaskę, jako Jego pierwiastek w nas – dodał.
Mszę św. koncelebrowało liczne grono kapelanów i księży związanych ze środowiskiem prawników. Obecny był poczet Naczelnej Rady Adwokackiej. Przy trumnie okrytej biało czerwoną flagą oraz adwokacką togą, wartę honorową zaciągnęli koledzy zmarłego.
W imieniu polskiej palestry słowa pożegnania skierował minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, który podziękował za przykład życia Stanisława Mikkego. Podkreślił jego pracę na rzecz upowszechniania wiedzy na temat zamordowanych na Wschodzie pracowników wymiaru sprawiedliwości oraz "godną przykładu postawę, autorytet jakim cieszył się w środowisku". Podzielił się także osobistą refleksją. Wyjawił, że Stanisław Mikke był konsultantem „Krótkiego filmu o zabijaniu” Krzysztofa Kieślowskiego. – Ten film osobiście wpłynął na decyzję o mojej karierze zawodowej. Jakże fałszywie brzmią dziś naszych uszach słowa, że nie ma ludzi niezastąpionych – powiedział Kwiatkowski.
Głos zabrał także Roman Kęska, z Krajowej Rady Sądownictwa, który odczytał decyzję o nadaniu Stanisławowi Mikke Medalu – Zasłużony dla Wymiaru Sprawiedliwości.
Po Mszy św. trumna z ciałem Stanisława Mikke została przewieziona na Wojskowe Powązki.
Stanisław Mikke miał 63 lata. Od wielu lat był redaktorem pisma prawniczego Palestra. Był także wiceprzewodniczącym Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Brał udział w pracach ekshumacyjnych ofiar zbrodni katyńskiej w Katyniu, Charkowie, Miednoje i Bykowni. Efektem tych prac były dwie książki, w tym Śpij, mężny w Katyniu, Charkowie i Miednoje, której drugie, poszerzone wydanie opuściło prasę drukarską 9 kwietnia. Pierwsze egzemplarze zabrał z sobą do samolotu lecącego 10 kwietnia na uroczystości do Katynia. Egzemplarz tej książki, jak zapewnił minister Kwiatkowski podczas Mszy św., nie uległa zniszczeniu podczas katastrofy i znajduje się w depozycie osobistych przedmiotów należących do ofiar.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.