Drukuj Powrót do artykułu

W Łódzi powstała partia antyklerykalna

29 sierpnia 2002 | 18:23 | łg //ad Ⓒ Ⓟ

W Łodzi zainaugurowała swą działalność partia, której celem jest walka z „dominacją Kościoła”. Przewodzi jej były ksiądz, redaktor naczelny pisma „Fakty i Mity”.

Organizacaj przybrała nazwę Antyklerykalna Partia Postępu „Racja”. Według założycieli partia liczy w tej chwili 7 tys. członków. „Jesteśmy w pierwszej dziesiątce zarejestrowanych partii politycznych w Polsce. Każdego dnia wpływają kolejne deklaracje” – mówi Marek Szenborn, rzecznik partii, jednocześnie dziennikarz tygodnika „FiM”. Członkowie rekrutują się głównie z partii lewicowych. „To są ludzie rozczarowani brakiem realizacji obietnic wyborczych” – ocenia Szenborn.
„Racja” chce przede wszystkim jednostronnego wypowiedzenia Konkordatu, likwidacji nauczania religii w szkołach i „natychmiastowego zwrotu zagrabionego i wyłudzonego przez Kościół rzymskokatolicki polskiego majątku narodowego”. Z założeń programowych ugrupowania wynika, że Konkordat „czyni nasz kraj lennym wobec Watykanu, a z księży katolickich tworzy grupę specjalnie uprzywilejowanych osób”. „Racja” dopuszcza nauczanie o wszelkich systemach światopoglądowych, ale nie zgadza się na lekcje, na których wykłada się konkretną doktrynę religijną. Partia żąda wstrzymania wszelkich dotacji państwowych dla budów i remontów „jakichkolwiek obiektów sakralnych”, dopuszczając jedynie współuczestnictwo w renowacji najbardziej wartościowych budowli. Partia chce rozliczenia „aferzystów, łapówkarzy i złodziei”, którzy po roku 1989 „zamienili nasz kraj w katolicką republikę bananową, gdzie rządzi kler, kolesie i panoszy się bezprawie”.
Jak zapowiada przewodniczący partii, Roman Kotliński, ugrupowanie wystartuje już w najbliższych wyborach samorządowych. „Nie będziemy wchodzić w żadne koalicje, wystartujemy sami” – podkreśla. Nie wyklucza jednak lokalnych sojuszy, głównie z SLD, PPS, Ruchem „NIE”, Samoobroną. „Liczymy głównie na głosy lewicowego elektoratu” – wyjaśnia.
„Antyklerykalizm nie jest przeciwko żadnej religii, jest tylko przeciwko dominacji jakiejkolwiek religii w życiu społecznym” – mówi Szenborn. „Antyklerykalizm sprzeciwia się dominującej roli Kościoła w każdej dziedzinie życia. Każdego Kościoła” – podkreśla Kotliński. Jednak jego zdaniem w Polsce uprzywilejowaną pozycję ma tylko Kościół rzymskokatolicki. Dowodzi tego :”100 milionów złotych Funduszu Kościelnego, dotacje spółek skarbu państwa, dotacje ministerstw na remonty obiektów sakralnych, pieniądze z samorządów”. Szenborn uważa również, że Kościół ma swoje przedstawicielstwo w Sejmie, którym jego zdaniem jest Liga Polskich Rodzin.
To ponura historia, projekcja osobistych problemów założyciela, nieszczęśliwego człowieka. Współczuję mu – skomentował powstanie „Racji” Marek Jurek z PiS. I choć uznał to za „folklor polityczny”, uważa, że jest to efekt „niezdrowej antykatolickiej atmosfery, którą tworzył będący dziś u władzy SLD, blokując ratyfikację Konkordatu czy wprowadzając ustawę legalizującą aborcję”. Zdaniem posła PiS należy reagować na podobne inicjatywy, gdyż burzą pokój społeczny, szerzą nienawiść i pogardę.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.