W Oświęcimiu odbyła się Droga Krzyżowa w intencji trzeźwości narodu

W parafialnym kościele św. Maksymiliana Kolbego w Oświęcimiu odbyła się 6 marca doroczna Droga Krzyżowa w intencji trzeźwości narodu, a następnie bp Piotr Greger celebrował Mszę św. Z powodu pandemii, rozważania pasyjne przeniesiono do przestrzeni świątyni w centrum miasta. Zazwyczaj uczestnicy nabożeństwa przemierzali ponad dwukilometrową trasę po ścieżkach Auschwitz II-Birkenau, zatrzymując się przy kolejnych miejscach obozowej kaźni. Na koniec sobotniej modlitwy biskup pomocniczy zawierzył wszystkie dzieła trzeźwościowe diecezji bielsko-żywieckiej pod opiekę Matki Bożej od Wykupu Niewolników.

W homilii bp Greger rozważał ewangeliczną przypowieść o synu marnotrawnym, która, jak zauważył, jest wielkim przesłaniem o Bożym miłosierdziu, choć ani razu w tym tekście termin „miłosierdzie” nie pada. Duchowny zwrócił uwagę, że za każdym razem odkrywamy w tej historii „kawałek” naszego życia.

„Przecież ciągle grzeszymy, odchodzimy od Ojca i wciąż na nowo usiłujemy do Niego powracać. Historia syna marnotrawnego powtarza się w naszym życiu wiele razy. Może nie zawsze ma tak dramatyczny charakter i nie prowadzi do całkowitego roztrwonienia darów Bożych, ale zawsze jest taki sam smutek, kiedy uświadamiamy sobie, jak daleko odeszliśmy od domu Ojca i Jego miłości. Jednak – o czym nie należy zapominać – zawsze jest taka sama radość, kiedy doświadczamy Bożego przebaczenia. Nasza radość i radość Ojca” – zaznaczył.

Pod koniec liturgii biskup zawierzył dzieła trzeźwościowe diecezji przed kopią cudownego obrazu z kościoła św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty w Krakowie – Matki Bożej od Wykupu Niewolników. Jak wyjaśnił bielsko-żywiecki duszpasterz trzeźwości i kapelan klubów abstynenckich ks. Piotr Leśniak, kopia wizerunku maryjnego z kościoła prezentek powstała 2 lata temu. Ramy do niego wykonał Piotr – alkoholik z Gorzyc.

„Przed tym obrazem modlą się ludzie uzależnieni od alkoholu i innych uzależnień” – dodał, przypominając, że pond 55 lat temu obraz ten koronował ówczesny metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła.

„Matko Wolności, dlatego nazwano Cię Matką Niewolników, że zawsze przywracałaś wolność więźniom, a przywracałaś ją nie tylko w znaczeniu zewnętrznym, fizycznym, ale w znaczeniu duchowym. Matko, Ty nie tylko nas rodziłaś na podobieństwo Chrystusa w Kościele świętym jako Dzieci Boże, ale przez całe stulecia dawałaś nam wolność Dzieci Bożych” – modlił się bp Greger słowami ułożonymi przez kard. Wojtyłę.

Przed Eucharystią Drogę Krzyżową w intencji trzeźwości narodu poprowadzili w kościele przedstawiciele parafialnego Bractwa Trzeźwości. To ono ponad 30 lat temu zainicjowało tę modlitwę w Miejscu Pamięci. Na tekst tegorocznych rozważań składały się głównie refleksje sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego.

„Siła Kościoła nie polega na łzach jego dzieci. Siła Kościoła polega na tym, ażeby Chrystus, idący drogą, przemówił do mnie, żebym głos Jego usłyszał, żeby dotarł do mej duszy, poruszył ją i odmienił, przez Łaskę z Bogiem zjednoczył. Przez to wzrasta Chrystus, przez to też rośnie siła Kościoła” – modlono się.

Nie zabrakło też świadectw osób, które wychodzą z uzależnienia alkoholowego. „Dzięki ci Panie Jezu za rok, który minął na trzeźwo” – mówił Andrzej. Mężczyzna nie pije od 22 lat. „Dzięki Tobie, Panie Jezu, jestem dziś trzeźwy. Dziękuję Ci za ludzi, których stawiasz na mojej drodze w trzeźwieniu. Dzięki nim także tu jestem. Moja droga była ciężka, ale gdy zbliżyłem się do Ciebie, zacząłem zdrowieć. Nie zdawałem sobie sprawy, jaką masz moc” – podkreślił.

Za trzeźwość dziękował także Waldemar z archidiecezji częstochowskiej. Opowiedział, jak po 10 latach niepicia znowu upadł. „Nie wierzyłem, że mnie wysłuchasz. Byłem wtedy zrujnowany duchowo, psychicznie, fizycznie. Byłem wrakiem człowieka. Już sam na sobie krzyżyk postawiłem. Ja to nazywam cudem” – wyznał, opowiadając, jak po wyjściu z detoksu spotkał na Mszy św. Jezusa.

Z biskupem przy ołtarzu modlili się m.in. diecezjalny duszpasterz trzeźwości ks. Piotr Leśniak, proboszcz parafii oświęcimskiej ks. Mariusz Kiszczak, dawny opiekun Bractwa Trzeźwości w Oświęcimiu ks. Mirosław Żak, jego obecny opiekun ks. Dawid Majdak, a także ks. Roman Szkop z Parzymiechów, który przyjechał na modlitwę z grupą swoich parafian.