W Polsce jest 400 szkół katolickich

Blisko 50 tys. dzieci rozpocznie we wrześniu naukę w 400 szkołach katolickich w Polsce – informuje ks. Andrzej Dymer, przewodniczący Krajowej Rady Szkół Katolickich.

Dzieci uczące się w szkołach katolickich stanowią niecały jeden procent ogólnej liczby uczniów kształcących się w Polsce w szkołach podstawowych, gimnazjalnych i średnich. Ks. Dyner podkreśla, że w ciągu ostatniego roku powstało w Polsce prawie 100 nowych szkół katolickich.
Według „Informatora adresowego szkół katolickich w Polsce” wśród szkół katolickich najwięcej jest liceów – 134, dalej plasują się gimnazja – 104, szkoły podstawowe – 71. Pozostałe szkoły katolickich stanowią szkoły zawodowe, technika, szkoły policealne i pomaturalne.
Szkoły katolickie prowadzone są przez m.in. parafie, archidiecezje, stowarzyszenia i osoby prywatne. Najwięcej szkół prowadzą jednak zakony – prawie 35 proc. Wśród nich prymat wiodą salezjanie, do których należy ponad 50 szkół katolickich w Polsce.
Poza szkołami ogólnokształcącymi istnieją również szkoły o profilach nauczania np. Salezjańska Szkoła Organowa (liceum), Prywatne Technikum Gastronomiczno-Hotelarskie Sióstr Urszulanek, Zespół Szkół Odzieżowych, liceum ekonomiczne, Medyczne Studium Zawodowe i Prywatne Liceum Ekonomiczno-Menadżerskie. Najwięcej szkół katolickich znajduje się na terenach województwa mazowieckiego (18,7%), śląskiego (13%) i małopolskiego (12%).
Zdaniem przewodniczącego Rady mniej więcej połowa szkół katolickich w Polsce nie pobiera opłat za naukę. W Szczecinie w publicznych szkołach katolickich rodzice płacą tylko 30 zł na komitet rodzicielski. Czesne w niepublicznych szkołach katolickich wynosi kilkaset złotych miesięcznie. W Szczecinie rodzice muszą zapłacić za naukę ok. 300 zł, w Warszawie i okolicach kwota waha się w granicach 200-600 zł.
Ponad 75% absolwentów szkół katolickich w Polsce uczy się na studiach wyższych, wynika z obliczeń Marka Masłowskiego, wiceprzewodniczącego promocji szkół katolickich w Warszawie i okolicach. Ks. Dymer podkresśa, że absolwenci ostatnich 4 lat szczecińskiego liceum, którego jest dyrektorem, w 95 proc. kontynuują nauką na wiodących polskich uczelniach m.in. w Warszawie, Krakowie, Toruniu, Poznaniu i Szczecinie.