W poszukiwaniu słońca
01 kwietnia 2012 | 13:31 | Wolontariusze Don Bosco Ⓒ Ⓟ
Godzina 5.24. Ledwo zwlekłam się z łóżka. Nic nie widać. Słońce nie wychyliło jeszcze nosa spod pierzyny chmur. Budzę chłopaków. Idziemy na bazar zrobić zakupy. Worek ziemniaków, pół worka marchwi. Tyle samo cebuli. Sto bananów. Piętnaście ananasów. Lista jest długa. Przed domem parkuje triciclo. Zabieramy ze sobą worek kawy. Zielonej. Trzeba ją wypalić. Z zamkniętymi oczami przemierzamy ulice Calki. Wokół tętni życie. A ja marzę tylko o tym, żeby wrócić do łóżka. Zimno. Z nieba leniwie spadają krople deszczu.
Panie Boże, co ja tutaj robię? Wracam myślami do dnia, kiedy wszystko krzyczało we mnie z radości. Do dnia, kiedy zaufałam tak bardzo, że poszłam za Nim. Bez strachu. Bez wątpliwości. Nie jest to takie proste, kiedy trzeba być na nogach od rana do wieczora. Ale mimo to, wszystko jest dla Jezusa, więc w ten sposób wszystko jest piękne, nawet jak trudne.* Nie zawsze jest łatwo. Są takie chwile, kiedy uśmiech chowa się gdzieś pod stertą szarych myśli. Słowa z trudem przeciskają się przez zaciśnięte usta.
Nogi odmawiają posłuszeństwa. Drażni wszystko na około. Brakuje siły. Tak po ludzku. A mimo wszystko to czas radości. Tej wewnętrznej. Mojej. W jedności z Nim. Robię przecież to, co robił Jezus kiedy był na ziemi. Wypełniam Jego nakaz: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody.” Pomagam innym kochać Boga nawet jeśli sama tego jeszcze nie potrafię. Jemu nie przeszkadzają moje słabości, ograniczenia i ubóstwo. Czy może być coś piękniejszego? Kochać i być kochaną.
Otwieram oczy. Deszcz ustąpił miejsca kilku promykom słońca. Jestem narzędziem w Twoim ręku, niczym więcej.
*Bł. Matka Teresa z Kalkuty
Katarzyna Sterna, Peru, Calca, 22 marca 2012
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Sylwia dostała nawigację, która nie pokazuje radarów. Kasia wyjechała na misję, która nie jest specjalna. Kamila otrzymała moc, która w słabościach się doskonali. Paulina odmienia się przez przypadki. Klaudia drepce z salezjańską radością. Karolina przez rok przygotowań nie nauczyła się mówić w języku bemba. Asia otworzyła się na Dom Księdza Bosco dla Chłopców Ulicy. Justyna i Renata są inne i mają różne talenty i umiejętności. Magda pracuje w mieście, w którym urodził się Zbawiciel. Wszystkie wolontariuszki usłyszały głos, który mówił do nich: Pójdź za Mną! Wyjechały na roczną misję w ramach Międzynarodowego Wolontariatu Don Bosco, aby świadczyć o miłości Jezusa.W 2014 roku na misje wyjechały: Renata Gawarska - pochodzi z Kuklówki Zarzecznej, ma 27 lat, pracuje na Madagaskarze, w Mahajanga. Justyna Kowalska – pochodzi z Ostrołęki, ma 25 lat, pracuje na Madagaskarze, w Mahajanga. Sylwia Młyńska – pochodzi z Łap, ma 22 lata, pracuje w Zambii, w Mansie. Katarzyna Socha – pochodzi z Kamienia koło Rzeszowa, ma 25 lat, pracuje w Zambii, w Mansie. Karolina Gajdzińska – pochodzi z Warszawy, ma 25 lat, pracuje w Zambii, w Chingoli. Paulina Pawłowska – pochodzi z Olsztyna, ma 24 lata, pracuje w Zambii, w Chingoli. Kamila Maśluszczak – pochodzi z Hrubieszowa, ma 25 lat, pracuje w Zambii, w Lufubu. Klaudia Kołodziej – pochodzi z Ropczyc, ma 26 lat, pracuje w Zambii, w Lufubu. Joanna Studzińska – pochodzi z Lęborka, ma 29 lat, pracuje w Peru, w Limie. Magdalena Piórek – pochodzi z Twardogóry, ma 25 lat, pracuje w Palestynie, w Betlejem.