W Przemyślu stanął obelisk na cześć ofiar katastrofy smoleńskiej

W Przemyślu odbyły się uroczystości na cześć ofiar katastrofy smoleńskiej. Szczególnie wspominano prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który wspierał powstanie Państwowej Wyższej Szkoły Wschodnioeuropejskiej w tym mieście i Janusza Kurtykę, prezesa IPN i wykładowcy w PWSW.

Uroczystość rozpoczęła Msza św. w przemyskiej archikatedrze pod przewodnictwem biskupa Adama Szala. W kazaniu przypomniał on opinię Jana Pawła II, że najważniejsze zdanie w Ewangelii brzmi: „Prawda was wyzwoli”.

„Chcemy dziękować tym, którzy chcieli być wierni życzeniu Ojca Świętego i zgodnie z miłością ojczyzny wsłuchiwali się w głos przeszłości. I dlatego dążyli do ujawnienia prawdy o Katyniu i chcieli tę prawdę przekazać młodym pokoleniom. Wśród nich byli ci, którzy zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem” – mówił bp Szal.

Stwierdził, że Katyń to symbol, który kryje w sobie ogrom ofiary, nie tylko to miejsce, ale także inne, w których zostali zamordowani polscy żołnierze.

„Ufność w Bożą Opatrzność pozwala nam wierzyć, że ci którzy polegli w sprawie ojczyzny, znaleźli swoje dopełnienie w chwale przedwiecznego Ojca. Niech umocnieniem będą słowa z Apokalipsy św. Jana: 'Błogosławieni, którzy w Panu umierają, odpoczną po pracach swoich, bo idą wraz z nimi ich czyny’” – powiedział bp Szal.

Przypomniał słowa śp. Lecha Kaczyńskiego, które miał wygłosić 10 kwietnia w Katyniu, że nie da się budować na kłamstwie trwałych relacji, że dzieli ono ludzi i narody oraz przynosi nienawiść i złość. „To rzeczywiście bardzo trafne zdanie. Nie da się budować Europy w oparciu o kłamstwo” – stwierdził kaznodzieja.
Wspominając Janusza Kurtykę, zauważył, że dążył on do poznania i opisania prawdy, nawet gdyby była niewygodna. Przypomniał też, że jako prezes IPN był zainteresowany przebiegiem starań o beatyfikację rodziny Ulmów z Markowej na Podkarpaciu – którzy zginęli w 1944 r. ratując Żydów.

Po Mszy św. zgromadzeni przeszli w Marszu Pamięci na teren PWSW, gdzie został odsłonięty i poświęcony obelisk upamiętniający śmierć prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, Janusza Kurtyki, prezesa IPN i wykładowcy w przemyskiej Państwowej Wyższej Szkole Wschodnioeuropejskiej oraz pozostałych ofiar katastrofy.

„Ta straszna tragedia smoleńska dodała Polakom i Polsce kolejny krzyż. Tym razem krzyż nie tylko ofiary i męczeństwa, ale także krzyż upominający się o prawdę” – mówił prof. Jan Draus, rektor PWSW.
W wydarzeniu wzięli udział wykładowcy i studenci PWSW oraz samorządowcy. Obecna była Zuzanna Kurtyka wdowa po Januszu Kurtyce wraz z synem Krzysztofem oraz brat zmarłego Andrzej, a w imieniu Jarosława Kaczyńskiego – senator Alicja Zając, wdowa po senatorze Stanisławie Zającu.