Drukuj Powrót do artykułu

W przypadku chorób nieuleczalnych istnieje „prawo do niewiedzy”

31 maja 2009 | 15:01 | ml (KAI Rzym) / maz Ⓒ Ⓟ

W przypadku chorób nieuleczalnych, obok prawa do tego, by „wiedzieć”, istnieje również prawo do „niewiedzy” – przypomina na łamach „L’Osservatore Romano” prof. Ferdinando Cancelli, lekarz, specjalista w dziedzinie kuracji paliatywnych.

W artykule zatytułowanym „Dialog pomiędzy lekarzem i pacjentem w przypadku chorób ciężkich. Prawda dla tego, kto chce, nadzieja dla wszystkich” polemizuje on z tym, co nazywa „jednym z niezbywalnych dogmatów współczesnej medycyny”, a mianowicie, by „pacjentowi mówić prawdę”.
Autor przyznaje, że problem jest złożony, trzeba bowiem odpowiedzieć na pytania, „jak ukryć prawdę”, a przede wszystkim, „czy wolno poinformować o diagnozie wszystkich pacjentów bez wyjątku i jak zrobić”.

Zgadzając się zasadniczo z tym, że „należy starać się unikać «zmowy milczenia»”, czyli ukrywać prawdę przed pacjentem, prof. Cancelli cytuje opinię Philippe’a Arièsa, który zauważył w jednej ze swych książek: „Kiedyś śmierć była tragedią – często komiczną – w której trzeba było grać rolę umierającego, dziś śmierć jest komedią – zawsze tragiczną – w której gra się rolę tego, kto nie wie, że jest umierający”.

„Wyjątkami od tego, a nie jest ich mało, są osoby, które nie chcą być poinformowane o stanie swego zdrowia i wolą upoważnić innych do zdobycia wiedzy na ten temat” – pisze prof. Cancelli. Jego zdaniem istnieje więc „«prawo wiedzy», ale istnieje również «prawo niewiedzy», częstokroć bardziej słabsze od pierwszego, ponieważ wyrażane jedynie w milczeniu przez tego, kto nie stawia pytań i zdany jest na doświadczenie i wrażliwość tych, którzy się nim opiekują”.

„Deontologia zawodowa nakazuje lekarzowi zachowanie wielkiej ostrożności, ale bardziej jeszcze, by «nie wykluczał elementów nadziei». Nie stwarzając umierającemu złudzeń na nieosiągalne uzdrowienie i nie zawodząc jego zaufania, można zarysować tę niezwykle istotną nadzieję, której nie wolno wykluczyć, dając mu pewność, że nie będzie pozostawiony sam w trudnych momentach, że zawsze będzie ktoś gotów go wysłuchać i pomóc mu w relacji opartej na prawdzie i zrozumieniu. W ten sposób także w obliczu śmierci mogą współistnieć nadzieja i prawda” – stwierdza prof. Cancelli.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.