Drukuj Powrót do artykułu

W 70. rocznicę śmierci bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego

23 lutego 2015 | 11:14 | kos / br Ⓒ Ⓟ

Mszą św. w katedrze polowej harcerze i skauci uczcili 70. rocznicę śmierci swego patrona, bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego. Eucharystii przewodniczył bp Józef Guzdek, biskup polowy Wojska Polskiego i delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa harcerzy.

Mszę św. poprzedziło spotkanie biskupa z władzami organizacji harcerskich, podczas, którego omówione zostały m.in. kwestie związane z posługą kapelanów wśród młodzieży.

Po Mszy św. harcerze i skauci mieli okazję do spotkania z dh. Zygmuntem Jaczkowskim, siostrzeńcem bł. ks. Frelichowskiego, który opowiedział o życiu druha Wicka, jak nazywano ks. Frelichowskiego, oraz o wspomnieniach związanych z błogosławionym w tradycji rodzinnej. 23 lutego przypada liturgiczne wspomnienie bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego, który tego właśnie dnia w 1945 r. zmarł na tyfus w obozie koncentracyjnym w Dachau.

Mszę św. poprzedziło spotkanie biskupa polowego z przedstawicielami organizacji harcerskich Związku Harcerstwa Polskiego, Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej oraz Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego „Zawisza” (Skauci Europy).

– Przedstawiciele władz organizacji harcerskich wyrazili wdzięczność za obecność kapelanów i duszpasterzy harcerskich, które jest niezbędne w procesie wychowawczym młodego człowieka. Jednocześnie zaapelowali o większe zaangażowanie Kościoła w formację duchową harcerzy i skautów – poinformował po spotkaniu ks. Jan Dohnalik, delegat biskupa polowego ds. duszpasterstwa harcerzy.

W homilii bp Guzdek nawiązał do fragmentu Ewangelii mówiącym o obumierającym ziarnie. – Mówiąc o ziarnie Nauczyciel z Nazaretu myślał o życiu człowieka. Każdy z nas jest podobny do pszenicznego ziarna. Już od przyjścia na świat zaczyna się proces obumierania, który trwa do końca naszych dni. To dzięki niemu nasze życie wydaje owoc – powiedział.

Podkreślił, że bł. Stefan Wincenty Frelichowski to przykład człowieka, którego życie wydało piękny owoc. – Jako harcerz i kapłan świadomie pragnął umniejszać się, spalać, aby inni rośli – powiedział.

Biskup polowy przypomniał, fragmenty pamiętnika dh. Wicka, m. in. mówiący o konieczności poniesienia ofiary. Zdaniem bp. Guzdka, pomimo 70 lat, które mijają od jego męczeńskiej śmierci, „blask jego świętości nie tylko nie przygasł, ale staje się coraz mocniejszy”. – Jego niezwykle ofiarne życie poznają coraz szersze kręgi harcerzy i skautów, nie tylko w Polsce, ale w całym świecie. Portret bł. ks. Wicka wiszący na ścianach w harcówkach i w naszych domach codziennie nam przypomina, co może zdziałać jeden człowiek, który żyje na co dzień Ewangelią – powiedział biskup polowy.

„Każde pokolenie ma swój czas. Teraz nadchodzi czas próby dla Was. Dlatego wpatrzeni w przykład waszego Patrona módlmy się usilnie, abyśmy potrafili dalej wiernie służyć Bogu i Ojczyźnie” – zachęcał bp Guzdek.

Na koniec zaprosił przedstawicieli organizacji harcerskich, aby wraz z nim dokonali gestu rozsypania ziaren pszenicy na stole Eucharystycznym. – Niech te pszeniczne ziarna staną się czytelnym znakiem, potwierdzającym to, że rozumiemy ewangeliczne przesłanie wyrażone w słowach: „Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity”. A rozumiejąc je jesteśmy gotowi obumierać, by wydać owoc – powiedział bp Guzdek.

Mszę św. koncelebrowali z bp. Guzdkiem kapelani ordynariatu polowego ks. Jan Dohnalik, kanclerz kurii polowej oraz ks. ppłk Władysław Kozicki proboszcz katedry polowej, który był duszpasterzem Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Wraz z nimi Eucharystię koncelebrowało liczne grono kapelanów organizacji harcerskich.

Po Mszy św. w sali konferencyjnej katedry polowej odbyło się spotkanie z dh. Zygmuntem Jaczkowskim, siostrzeńcem bł. ks. Frelichowskiego, który opowiedział o życiu druha Wicka. Prelekcja była bogato ilustrowana zdjęciami z rodzinnego archiwum. Głos zabrała także dh. Teresa Ciecierska, przewodnicząca ZHP poza Granicami Kraju, która opowiedziała o peregrynacji relikwii błogosławionego po wielu krajach Europy, Australii, a nawet Ameryki Południowej.

Ks. Dohnalik poinformował o inicjatywie powołania stowarzyszenia, skupiającego harcerzy i skautów z różnych organizacji harcerskich, którzy chcieliby kierować się w życiu zasadami według, których żył bł. Stefan Wincenty Frelichowski.

Stefan Wincenty Frelichowski urodził się 22 stycznia 1913 r. w Chełmży. Mając 14 lat wstąpił do 2. Pomorskiej Drużyny Harcerskiej im. Zawiszy Czarnego. W tym samym roku złożył Przyrzeczenie Harcerskie. Został zastępowym zastępu „Lisów”, potem przybocznym, a w 1930 r. drużynowym. Jako kleryk seminarium w latach 1933-1936 prowadził Starszoharcerskie Zrzeszenie Harcerskie. W sierpniu 1934 r. zdobył kolejny stopień instruktorski – podharcmistrza, a rok później po zaliczeniu próby na stopień, na Jubileuszowym Zlocie w Spale, kapituła HR przyznała mu najwyższy stopień harcerski – Harcerza Rzeczypospolitej.

14 marca 1937 przyjął święcenia kapłańskie w katedrze pelplińskiej z rąk biskupa chełmińskiego Stanisława Okoniewskiego. Najpierw pełnił obowiązki sekretarza i kapelana biskupiego, a następnie od 1 lipca 1938 r. wikariusza parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Toruniu. Pełnił też funkcję kapelana Pomorskiej Chorągwi Harcerzy ZHP. Dał się poznać jako wzorowy kapłan, opiekun chorych, przyjaciel dzieci i młodzieży, organizator prasy kościelnej i działacz misyjny.

W przededniu wybuchu II wojny światowej uczestniczył w Pogotowiu Harcerek i Harcerzy. 11 września 1939 r. został aresztowany przez gestapo i wkrótce zwolniony. 18 października 1939 r. ponownie zatrzymano go wraz z blisko 700 osobami i osadzono w Forcie VII. 8 stycznia 1940 r. przewieziono go do obozu przejściowego w Gdańsku – Nowym Porcie, a po kilku dniach – do obozu w Stutthofie. 9 kwietnia 1940 r. został wywieziony do Sachsenhausen, a następnie, w grudniu 1940 r. – do obozu w Dachau. Pomimo bardzo trudnych warunków pełnił tam posługę kapłańską. Pomagając chorym na tyfus, zaraził się i zmarł 23 lutego 1945 r.

Więzienni towarzysze, przekonani o jego świętości, zdołali uratować fragmenty relikwii, zanim ciało zostało skremowane. Wykonana została też maska pośmiertna. Władze obozowe, wbrew swoim zwyczajom, zgodziły się na wystawienie zwłok na widok publiczny w udekorowanej kwiatami trumnie.

Druh Wicek, jak nazywany jest w środowiskach harcerskich, został beatyfikowany przez Ojca Świętego Jana Pawła II 7 czerwca 1999 r. podczas VII pielgrzymki do Polski.

Po beatyfikacji podjęto starania, aby bł. ks. Stefan Wincenty Frelichowski został patronem harcerstwa polskiego. Cztery lata później, 22 lutego 2003 r., w Dniu Myśli Braterskiej, kard. Józef Glemp, Prymas Polski, poinformował, że Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów 20 września 2002 r. ogłosiła bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego patronem polskich harcerzy.

 

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.