W USA pieniądze podatników nie na aborcję
15 kwietnia 2017 | 10:09 | Waszyngton / RV / wer Ⓒ Ⓟ
W Stanach Zjednoczonych podjęto kolejny krok w obronie życia nienarodzonych. Prezydent Donald Trump podpisał 13 kwietnia uchwaloną przez Senat 30 marca ustawę, która pozwala poszczególnym stanom nie finansować z publicznych funduszy szpitali, w których przeprowadza się aborcję. Mogą je one odtąd przeznaczać na placówki zajmujące się całościową opieką zdrowotną nad kobietami i dziećmi.
Poprzednio zabronił im tego Barack Obama przepisem wprowadzonym 18 stycznia b.r., na dwa dni przed zakończeniem swej kadencji prezydenckiej. Było to pociągnięcie sprzyjające finansowaniu klinik aborcyjnych, a zwłaszcza korporacji Planned Parenthood – „Planowanego Rodzicielstwa” – która dokonuje w USA ponad jednej trzeciej zabiegów przerywania ciąży.
Czytaj także: Kościelna krytyka budżetu prezydenta Trumpa
„Kongres dobrze zrobił, odwracając taką bardzo złą politykę publiczną i przywracając stanom możliwość zatrzymania strumienia dolarów płynącego z naszych podatków na tę aborcyjną korporację” – powiedział po uchwaleniu ustawy przez Senat kard. Timothy Dolan. Arcybiskup Nowego Jorku stoi na czele komisji episkopatu ds. działalności pro-life. Zadowolenie, że poszczególne stany będą teraz mogły skierować pieniądze podatników na szpitale, które lepiej służą kobietom i dziewczętom, wyraziła też Marjorie Dannenfelser, kierująca kobiecą oranizacją pro-life „Susan B. Anthony List”. Niegdyś zwolenniczka aborcji, stała się ona aktywną działaczką na rzecz życia i równocześnie nawróciła się na katolicyzm.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.