Drukuj Powrót do artykułu

Warszawa: Msza św. w pierwszą rocznicę śmierci żołnierzy poległych w Afganistanie

21 grudnia 2012 | 19:00 | kos Ⓒ Ⓟ

W intencji pięciu polskich żołnierzy, którzy przed rokiem polegli w zamachu w Afganistanie modlono się podczas Mszy św. w Warszawie. Eucharystii w katedrze polowej przewodniczył bp Józef Guzdek. – Dzisiejsze spotkanie jest kolejną lekcją nabywania mądrości, uczenia się prawdy o kruchości i przemijaniu ludzkiego życia – powiedział w homilii. Do ataku na żołnierzy doszło równo rok temu w prowincji Ghazni. W zamachu zginęło 5 żołnierzy 20 Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej.

Przed ołtarzem zapalone zostały znicze upamiętniające zmarłego i poległych żołnierzy. Po wprowadzeniu sztandaru odegrano hymn narodowy. Na początku Mszy św. ordynariusz wojskowy odczytał nazwiska i stopnie wojskowe żołnierzy i przypomniał, że w wielu miejscowościach w całym kraju odbywają się dziś uroczystości upamiętniające poległych.
W wigilię świąt Bożego Narodzenia 24 grudnia 2011 roku odbyły się pogrzeby w ich rodzinnych miejscowościach.

W ten wyjątkowy wieczór puste krzesło i nakrycie przy wigilijnym stole nie były tylko symbolicznym znakiem otwartości na przyjęcie samotnej osoby – powiedział bp Guzdek. – Dodał, że tym razem była to pustka po odejściu i pożegnaniu najbliższej osoby: syna, męża, ojca. Ordynariusz wojskowy podziękował żołnierzom, Ministerstwu Obrony Narodowej oraz Sztabowi Generalnemu za to, że to z ich inicjatywy odprawiane są Msze św. w katedrze polowej za dusze poległych żołnierzy. Zachęcił też do modlitwy w intencjach rodzin tych żołnierzy.

W katedrze obecni byli m. in. Tomasz Siemoniak, Minister ON, gen. Mieczysław Cieniuch, Szef Sztabu Generalnego, gen. Stanisław Koziej, szef BBN oraz dowódcy rodzajów sił zbrojnych i żołnierze stołecznego garnizonu.

Stajemy dziś przy ołtarzu Pana z potrzeby serca bo wiemy, że dla tych którzy odeszli ofiara duchowa i modlitwa są najważniejsze, wszystko inne to dla naszego oka – mówił w homilii bp Guzdek. Biskup polowy podkreślił, że rocznica śmierci jest dobrą okazją do tego, „aby otrzeć łzy smutku i wlać w nasze serca nadzieję”. – My chrześcijanie mimo śmierci mamy nadzieję życia wiecznego i to właśnie ta nadzieja pozwala zakończyć czas żałoby i na nowo odzyskać motywy dla naszego życia – powiedział.

Bp Guzdek przypomniał, że Bóg „zachęca do tego by stale być gotowym”. – Owszem, pisze psalmista, że „miarą naszego życia jest lat siedemdziesiąt, a osiemdziesiąt, gdy jesteśmy mocni”. Jednak „adwent” ludzkiego życia może zostać znacznie skrócony. Tylko niektórzy mają czas, aby w jesieni swojego życia przemyśleć swoje wybory i podjąć właściwe decyzje – powiedział.

Biskup zachęcał by planując „swoje życie, mieć na uwadze ostateczne spotkanie ze Zmartwychwstałym”. – Trzeba nam kwitnąć i wydawać owoce w takim czasie i takim miejscu, które wyznaczył i określił dla nas Bóg – dodał.

Podczas Mszy modlono się m. in. o pokój na świecie, za rodziny poległych i bezpieczeństwo polskich żołnierzy pełniących służbę na misjach pokojowych. Eucharystię wraz z biskupem polowym koncelebrowali kapelani ordynariatu polowego.

– Dla całego wojska to dzień zadumy, o tych, którzy polegli w służbie Rzeczpospolitej daleko od jej granic. Łączę tę historię sprzed roku z setkami lat naszej historii, gdzie wielu żołnierzy często w bezimiennych grobach za Polskę poległo – powiedział po zakończonej Mszy św. minister Tomasz Siemoniak.

Do ataku na polskich żołnierzy doszło 21 grudnia 2011 roku, około 10.30 polskiego czasu w prowincji Ghazni. Konwój jechał przez zurbanizowany teren, tuż przy głównej drodze Kabul – Kandahar. Wszystkie pojazdy w konwoju wracały z miejscowości Razzak, 9 km na północny wschód od głównej polskiej bazy w Ghazni.

Ładunek wybuchowy o sile 100 kilogramów eksplodował pod pierwszym pojazdem, w którym byli żołnierze ochraniający pracowników Prowincjonalnego Zespołu Odbudowy. Wszyscy zginęli na miejscu. Najmłodszy z żołnierzy miał 22 lata, najstarszy 33. Wszyscy służyli w 20. Bartoszyckiej Brygadzie Zmechanizowanej. Byli to: mł. chor. Piotr Ciesielski, sierż. Łukasz Krawiec, sierż. Marcin Szczurowski, sierż. Marek Tomala i sierż. Krystian Banach. To największa tragedia w historii polskich misji.

Kolejnego dnia w szpitalu w Ghazni zmarł jeszcze jeden polski żołnierz, sierż. Zbigniew Biskup. Jego śmierć nie miała związku z zamachem.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.