Drukuj Powrót do artykułu

Warszawa: nocne czuwanie w intencji ofiar handlu ludźmi

04 lutego 2017 | 12:30 | mag | Warszawa Ⓒ Ⓟ

– Jezus Chrystus utożsamia się ze wszystkim cierpiącymi i poniewieranymi – podkreślił bp Grzegorz Ryś przypominając o odpowiedzialności za los pokrzywdzonych. W wigilię III Międzynarodowego Dnia Modlitwy i Refleksji na temat Walki z Handlem Ludźmi w stołecznej bazylice Świętego Krzyża odbyło się całonocne czuwanie modlitewne zorganizowane przez Sieć Bakhita. Zakończona w sobotę rano spotkanie przebiegało pod hasłem „To są dzieci, nie niewolnicy!”.

Czuwanie zainaugurowała msza św. pod przewodnictwem biskupa Rysia. W homilii zwrócił on uwagę na schizofrenię współczesnego świata, który głośno krzycząc o wolności, milcząco przyzwala na rosnącą grupę ofiar handlu ludźmi i niewolniczej pracy.

– Nasze pokolenia wychowane na Soborze Watykańskim II dumnie zadziera nos pytając, czy rzeczywiście trzeba było dwudziestu wieków, żeby zrozumieć, że niewolnictwo jest niezgodne z ludzką naturą podczas gdy na naszych oczach ponad 25-27 mln ludzi cierpi jako niewolnicy – zauważył bp Ryś. Przyrównał ten dramat do śmierci Jana Chrzciciela, który zginął w wyniku danej przez Heroda przysięgi po pijanemu.

„Jak pisze ewangelista Mateusz, uczniowie poszli i opowiedzieli o tym Jezusowi. To jest właśnie to co dziś robimy w czasie tego czuwania, starając się opowiedzieć Panu co się dzieje w świecie, co się dzieje także w Polsce'” – zauważył krakowski biskup pomocniczy.

Przypomniał, że Bóg utożsamia się z najmniejszymi i najbardziej cierpiącymi. „Ważne byśmy mieli zaczerpnięte od Jezusa przekonanie o godności każdego z tych 25-27 mln ludzi, którzy są dzisiejszymi niewolnikami. By nikomu nie przyszło go głowy obwiniać ich o tę tragedię – ostrzegł kaznodzieja. Podkreślił, że Chrystus w każdym człowieku widzi swój własny obraz i podobieństwo. Jest to nasza nieusuwalna godność” – przypomniał bp Ryś.

Zwrócił uwagę, że tym co najbardziej uświadamia nam ludzką godność to liturgia pogrzebu. „Wobec śmierci wszystkie nasze gradacje: czcigodny, wspaniały, wielmożny czy wielce szanowny, nagle tracą jakiekolwiek znaczenie. Jedyne co się wówczas liczy to miłość, bo jak uczy nas Ewangelia – cokolwiek uczyniliśmy jednemu z tych najmniejszych uczyniliśmy samemu Jezusowi” – przypomniał bp Ryś.

Podkreślił, że wbrew ludzkiemu postrzeganiu, „nad złem, tym diabelskim chichotem triumfuje Jezus Chrystus w swojej tajemnicy paschalnej i każdy kto do Niego należy, każdy z którym On się utożsamia – mówił kaznodzieja.

Przypomniał również o współodpowiedzialności za dramat współczesnego niewolnictwa. „Dane pokazują, że w Europie dwie trzecie z tych ofiar to osoby wykorzystywane w pornobiznesie, natomiast w Azji w przymusowej, nieludzkiej pracy. Powinniśmy zatem zadać sobie pytanie: Jaki jest nasz stosunek do pornografii? Jakie strony klikamy i otwieramy? Trzeba również przyjrzeć się naszemu modelowi nabywania, w którym liczy się dla nas jak najniższa cena. Wszyscy zachwyceni są tanimi produktami nie zastanawiając się jaka stoi za tym rzeczywista cena” – zwrócił uwagę bp Ryś.

Po liturgii wysłuchano świadectw ofiar handlu ludźmi. Następnie w odpowiedzi na dramat zniewolonych chętni mogli podjąć tzw. adopcji duchowej, której celem jest wsparcie na drodze wychodzenia z niewoli i w procesie uzdrowienia zranień, bez którego trudno powrócić do normalnego funkcjonowania. Symbolem tego były opaski, przekazane do domów chronionych dla ofiar handlu ludźmi, m.in. w Polsce, w Niemczech, w Rumunii, w Albanii, we Włoszech, w Kenii.

W programie nocnego czuwania był również czas na modlitwę różańcową, koronkę do Bożego Miłosierdzia oraz Modlitwę uwielbienia, którą poprowadzi o. Janusz Chwast OP wraz ze Wspólnotą św. Dobrego Łotra, w czasie której można było oddać cześć relikwiom Krzyża Świętego. Czuwanie zwieńczyła projekcja filmu „Nefarious, czyli Nikczemny handlarz dusz” w reż. B. Nolota.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.