Drukuj Powrót do artykułu

Warszawa: obchody 72. rocznicy akcji pod Arsenałem

26 marca 2015 | 20:17 | kos (KAI) Ⓒ Ⓟ

Bóg stawał się fundamentem ich życia, a Ojczyzna największym skarbem – powiedział o uczestnikach akcji pod Arsenałem ks. płk Jan Domian, wikariusz biskupi ds. koordynacji duszpasterstwa wśród kombatantów i weteranów.

Mszą św. sprawowaną pod przewodnictwem biskupa polowego Józefa Guzdka w katedrze polowej Wojska Polskiego uczczono 26 marca pamięć żołnierzy Armii Krajowej i Szarych Szeregów w 72. rocznicę brawurowej akcji odbicia więźniów z rąk Gestapo. Po Mszy św. pod budynkiem Arsenału odbył się apel pamięci.

Liturgia zgromadziła kombatantów, żołnierzy Szarych Szeregów, harcerzy i młodzież szkół noszących imię oddziałów Armii Krajowej i Szarych Szeregów. Obecni byli także żołnierze wojsk specjalnych z Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca, kultywujący tradycje jednostek i związków zbrojnych okupowanej Polski. Poczty sztandarowe wypełniły boczne nawy katedry polowej. Liturgię słowa przygotowali harcerze, a śpiew żołnierze Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego.

Ks. Jan Domian przypomniał w homilii okoliczności przeprowadzenia akcji. Podkreślił, że jest to jedna z najbardziej znanych akcji zbrojnych Polskiego Państwa Podziemnego, która w okupowanej Warszawie miała poważne znaczenie psychologiczne. Powiedział, że w duchu patriotyzmu wychowane było całe pokolenie młodzieży polskiej okresu międzywojnia, wpatrujące się m.in. w postaci ostatnich żyjących uczestników Powstania Styczniowego i bohaterów wojny polsko-bolszewickiej. „To Bóg stawał się fundamentem ich życia, a Ojczyzna największym skarbem i darem” – zauważył kaznodzieja.

Podkreślił też, że w dalszym ciągu przekazywana jest w sztafecie pokoleń odpowiedzialność za losy Ojczyzny. „Dzisiaj troska o wolność zależy do młodego pokolenia. Druhny i druhowie przejmujący tradycje Szarych Szeregów, jesteście tym pokoleniem, które winno przejąć od żyjących harcerzy Szarych Szeregów ich patriotyzm i życie oparte na wartościach. Budujcie swoje życie tak, jak czynili to Wasi poprzednicy: na ufności Bogu, honorze w sercu i miłości do Ojczyzny” – zaapelował kapłan.

Podczas Mszy św. wierni modlili się m. in. w intencji kombatantów, ostatnich żyjących świadków II wojny światowej.

Eucharystię koncelebrowali z bp. Guzdkiem księża Henryk Kietliński i Stefan Wysocki – kapelani środowiska Szarych Szeregów, a także księża: płk Jan Domian, por. Artur Samsel – kapelan JWK z Lublińca oraz br. Grzegorz Brzeziński, kapucyn.

We Mszy św. uczestniczyli m.in. Henryk Wujec – doradca prezydenta RP, Bożena Żelazowska – zastępca szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, oficerowie i żołnierze WP, harcerze, kombatanci i mieszkańcy Warszawy.

„Święci rodzą świętych, bohaterowie rodzą kolejnych bohaterów. Pięknie, gdy istnieje sztafeta pokoleń, a tego jesteśmy dzisiaj świadkami. (…) Wszystkim dziękuję za tę lekcję miłości Boga i Ojczyzny. Niech dotknięcie tych śladów, złożenie kwiatów na miejscach zroszonych krwią będzie dopełnieniem tego wydarzenia” – powiedział przed błogosławieństwem bp Guzdek. Podziękował przedstawicielom prezydenta, Urzędu ds. Kombatantów oraz wojsku, kombatantom i harcerzom za udział w Eucharystii i chwilę wspólnej refleksji.

Po Mszy św. przy budynku Arsenału odbył się apel pamięci. Przed głazem upamiętniającym akcję złożono kwiaty.

W nocy z 18 na 19 marca 1943 Gestapo aresztowało komendanta Hufca Praga Henryka Ostrowskiego, ps. „Heniek”. Poddano go okrutnym torturom w celu wydobycia dalszych informacji. W „Kamieniach na szaniec” Aleksander Kamiński napisał, że Heniek załamał się w śledztwie i zdradził „Rudego”. Autor nie wiedział jednak, że wszystkie materiały gestapowcy zdobyli ze znalezionych w mieszkaniu Ostrowskiego notatek. Wmawianie „Rudemu”, że „Heniek” złamał się, było celowe dla wydobycia zeznań.

Akcją odbicia więźnia dowodzili Stanisław Broniewski „Orsza”, a bezpośrednio Tadeusz Zawadzki „Zośka”. Więźniarkę zaatakowano u zbiegu ulic Długiej i Bielańskiej w Warszawie w pobliżu budynku Arsenału. Samochód wiozący „Rudego” został obrzucony butelkami z benzyną i zatrzymany. W wyniku ostrzału dwóch żołnierzy Szarych Szeregów zostało śmiertelnie rannych, a jeden schwytany i później rozstrzelany. Dziewięciu Niemców zostało rannych, a 4 zginęło (załoga spalonej więźniarki Gestapo i policjant).

Tylko jedenastu uczestników akcji dożyło końca II wojny światowej. Dowódca grupy, Tadeusz Zawadzki ps. „Zośka” zginął 20 sierpnia 1943 w czasie rozbicia strażnicy granicznej w miejscowości Sieczychy. Odbity „Rudy” zmarł 30 marca 1943 na skutek obrażeń zadanych mu przez gestapowców w czasie przesłuchania, tego samego dnia, co Aleksy Dawidowski („Alek”), ranny podczas ewakuacji spod Arsenału.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.