Warszawa-Praga: VII Diecezjalna Pielgrzymka Żywego Różańca

„Różaniec to skarb, który trzeba odkryć” – to hasło VII Diecezjalnej Pielgrzymki Żywego Różańca, która odbyła się w parafii Matki Bożej Fatimskiej w Legionowie. Zgromadziła ok 1,5 tys. członków wszystkich stanów i w różnym wieku. W programie była konferencja, świadectwa, modlitwa koronką do Bożego Miłosierdzia oraz uroczysta Msza św., pod przewodnictwem biskupa pomocniczego Marka Solarczyka.

W homilii podkreślił on, że Bóg żyje i działa towarzysząc człowiekowi w sposób szczególny poprzez obecność Najświętszej Maryi Panny, która z wysokości Krzyża została dana ludziom jako ich Matka. – Różaniec w którym przywołujemy tajemnice Jej życia jest swego rodzaju językiem miłości. Jest to można by nawet powiedzieć – wyznanie miłości, ponieważ obok każdego z nas staje Maryja, której obecności często możemy bardzo mocno doświadczyć. Wówczas jest dużo łatwiej i nasze serca zaczynają mówić językiem miłości Boga – mówił bp pomocnicy diecezji warszawsko-praskiej.

Zaapelował on również do członków kół różańcowych, by dzieli się swoją wiarą i miłością z innymi. – Słysząc, że jesteśmy dziećmi Boga jesteśmy zaproszeni, by jak apostołowie – iść w imię Chrystusa, który żyje, do współczesnego świata. Bądźmy tam Jego świadkami, świadkami Jego miłości – zachęcał bp Solarczyk.

Mszę św. poprzedziła konferencja którą wygłosił ks. Łukasz Staszaka, Diecezjalny Moderator Dziecięcych, Młodzieżowych i Rodzinnych Kół Różańcowych. Wskazując na przykład Najświętszej Maryi Panny zachęcał on do naśladowania Matki Bożej w Jej posłuszeństwie Bogu. – Maryja poprzez całe swoje życie pełniła wolę Bożą. Tak było w czasie Zwiastowania, w czasie ucieczki do Egiptu, w czasie gdy Chrystus nauczał, ale także gdy stała pod Krzyżem. Wpatrując się w Nią możemy uczyć się jak słuchać Boga, jak Mu zawierzać, jak być Mu posłusznym w konkrecie naszego codziennego życia a więc w naszej modlitwie, pracy, realizując nasze zwyczajne obowiązki – mówił ks. Staszak.

Zdaniem wiernych modlitwa różańcowa daje siłą w zmaganiu z wyzwaniami codziennego życia. – Dzięki orędownictwu Maryi moje małżeństwo wciąż trwa – dzieliła np. Hanna. Inni wspominali, że codzienne modlitwa różańcowa wnosi w ich serce pokój i daje cierpliwość do niesienia krzyża choroby. – Mój mąż ma raka i bardzo cierpi. Dzięki różańcowi mam siłę by przeżyć kolejny dzień w nadziei – wyznała z kolei Anna.

Zjazd zwieńczyła agapa, którą przygotowali wierni parafii Matki Bożej Fatimskiej w Legionowie.

W diecezji warszawsko-praskiej jest 2 tys. kół różańcowych , z czego ponad 1200 to koła stanowe, a ponad 600 do koła rodzinne. Liczba ta z miesiąca na miesiąc się zwiększa.