Warszawa-Praga: w katedrze i miejscach kaźni oddano cześć Żołnierzom Wyklętym
01 marca 2019 | 23:58 | mag | Warszawa Ⓒ Ⓟ
W bazylice katedralnej św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika na stołecznej Pradze w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych modlono się za bohaterów podziemia niepodległościowego. Uroczystej mszy św. przewodniczył ks. kanonik Andrzej Dusza. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciel władz samorządowych, oraz licznie zgromadzona młodzież z pocztami sztandarowymi i grupy rekonstrukcyjne. Wcześniej uroczystości odbyły się przed tablicą upamiętniającą ofiary reżimu komunistycznego więzione, torturowane i mordowane przez funkcjonariuszy NKWD i WUBP w latach 1944-1948, przy ul. Strzeleckiej 8.
W homilii ks. Dusza podkreślił, że potrzeba dziś w narodzie odwagi mówienia prawdy, życia nią w codzienności dla dobra całego społeczeństwa, tak jak czynili to Żołnierze Wyklęci. – Wspominamy ich nie po to by pobudzać serca do zemsty, ale by przywracać im cześć w naszej świadomości. – Przez latami kształtowano nas bowiem w przekonaniu, że byli to zbrodniarze, zdrajcy i bandyci których próbowano wykreślić, jak chociażby pamięć rotmistrza Pileckiego – powiedział duchowny.
– Przykładem tego, jak mocno zakorzeniona jest w nas zafałszowana historia i jak trudno przebić się prawdzie, jest zrywanie dziś tablic by przywrócić nazwy ulic, których patronami nie byli ludzie szlachetni, ale zbrodniarze – powiedział ks. Dusza. Wspomniał również o osobie która w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych przyszła zamówić Mszę św. za zamordowanych przez bandy „Ognia”, „Łupaszki” i innych bohaterów. Innym przykładem jest dewastacja grobu „Inki”, która „Zachowała się jak trzeba” – dodał duchowny.
– Przez całe wieki, przez całą historię w naszej Ojczyźnie groby były świętością. Tymczasem dzisiaj stają się równie groźne, jak życiorysy tych których oskarżano o zdradę, o wrogość do Polski której ślubowali wierność do krwi ostatniej – powiedział ks. Dusza.
Ubolewał że „ tego rodzaju sytuacje mają miejsce na naszych oczach i przez ludzi wybranych przez nas. – Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za to, co dzieje się w naszym mieście, w naszej Ojczyźnie, za to co robią przedstawiciele naszego narodu w Unii Europejskiej – oświadczył.
Przypomniał, że los zabijanych na Rakowieckiej i na Gęsiówce podzieliła również polska młodzież lat 1945-56, która dawała świadectwo niezgody na fałszowanie historii i odbieranie czci prawdziwym bohaterom. – Wielu z nich przeszło przez więzienia za to że chcieli być Polakami. Nie wolno było im uczyć się, bo mieli obowiązek pracy. Nie chciano przyjąć ich do pracy, bo mieli fałszywy życiorys i byli wrogami państwa – wspominał ks. Dusza. Dodał, że w 1962 r. obecny abp Sławoj Leszek Głódź został aresztowany z kolegami za jakąś ulotkę patriotyczną.
Na zakończenie zaapelował o gorliwą modlitwę o nawrócenie całego narodu. – Prośmy Boga byśmy w końcu wyrwali się z fałszu i przypomnieli sobie Jego przykazanie – „Nie będziesz dawał fałszywego świadectwa”. Nie zmieniaj historii. Nie nazywaj zbrodnią tego co jest dobre i nie nazywaj cnotą tego co jest zbrodnią i grzechem. Postawa, która neguje Boże prawo jest nie tylko obrazą Stwórcy, ale również pogardą dla cierpienia i upokorzeniem tych którzy odeszli oraz ich najbliższych którzy żyją pośród nas – powiedział duchowny
Mszę św. poprzedziły uroczystość przed tablicą upamiętniającą ofiary reżimu komunistycznego więzione, torturowane i mordowane przez funkcjonariuszy NKWD i WUBP w latach 1944-1948, przy ul. Strzeleckiej 8. Poprzedziła je inscenizacja przedstawiająca wydarzenia historyczne z okresu walk podziemia antykomunistycznego.
Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” został ustanowiony w 2011 r. Pierwszy marca jest dniem szczególnie symbolicznym dla „żołnierzy wyklętych”, tego dnia w 1951 r. wykonany został wyrok śmierci na kierownictwie IV Komendy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.