Premiera „Dwóch Koron” w Warszawie
10 października 2017 | 07:46 | abd | Warszawa Ⓒ Ⓟ
O tym, że losy św. Maksymiliana Kolbego, to „gotowy scenariusz na film” oraz o osobistych inspiracjach życiem i postawą tego świętego, mówili twórcy filmu pt. „Dwie Korony”, którzy uczestniczyli w jego poniedziałkowej premierze w warszawskim Multikinie Złote Tarasy.
Premiera filmu „Dwie Korony” w reżyserii Michała Kondrata, która odbyła się w poniedziałek, 9 października, w warszawskim Multikinie Złote Tarasy, była okazją do refleksji nt. miejsca, jakie we współczesnym kinie zajmują historie świętych, a także nt. inspiracji, jakie płyną dziś z życia św. Maksymiliana Kolbego. W wydarzeniu wzięli udział m.in. twórcy i aktorzy filmu, politycy, na czele z szefem Gabinetu Prezydenta RP Krzysztofem Szczerskim, ojcowie franciszkanie, przedstawiciele mediów, zgromadzeń zakonnych i liczni goście.
Jak podkreślił reżyser i producent filmu, Michał Kondrat, „Dwie Korony” powstały z inspiracji ojców franciszkanów, którzy zachęcali twórcę do przyjrzenia się postaci św. Maksymiliana Kolbego, z okazji obchodzonej w tym roku 100. rocznicy założenia przez niego „Rycerstwa Niepokalanej”. Jak mówił twórca, historia życia świętego, to „gotowy scenariusz na film” – nie tylko ze względu na męczeńską śmierć, ale całe twórcze i inspirujące życie „wizjonera, który całkowicie przekroczył swoją epokę”. O fenomenie tego życia, wraz z nieznanymi dotąd faktami, opowiada film „Dwie Korony„, w którym elementy dokumentalne przeplatają się z fabułą.
Czytaj także: „Dwie Korony” w Watykanie
– Życie o. Maksymiliana Kolbego, to gotowy scenariusz na film. To jedna wielka przygoda i nasz film też, można powiedzieć, jest filmem przygodowym. Pokazuje fenomen życia o. Kolbego. On sam, po objawieniu Maryi Niepokalanej, jakiego doświadczył w wieku 10 lat, staje się przepełniony jej obecnością. Jest jej szaleńcem i z miłości do niej podbija świat. Pokazujemy, że w pewnym sensie mu się to udaje – wyjaśnia Kondrat.
Odtwórca głównej roli w filmie Adam Woronowicz zaznaczył, że udział w tej produkcji i ponowne, dogłębne poznanie postaci św. Maksymiliana Kolbego było dla niego ważnym i inspirującym doświadczeniem. Przypomniał też, że pomimo licznych wizyt w Auschwitz turystów i pielgrzymów, potrzeba nieustannej refleksji nad tym, kim był i kim dziś jest franciszkanin i męczennik, który oddał tam życie.
„Kiedy papież Franciszek przekroczył bramę z napisem 'Praca czyni wolnym’, w kompletnej ciszy, i potem wszedł do celi śmierci, cały świat zapytał: kim jest ten Kolbe? Co to za postać? Myślę, że ten dokument zrobiliśmy po to, żeby świat go poznał i nie zapomniał” – mówił filmowy Maksymilian Maria Kolbe.
Z kolei Dominika Figurska, która wcieliła się w postać matki św. Maksymiliana, zwróciła uwagę na to, że nie tylko sam święty, ale też jego rodzina i otoczenie, to postaci, które warto odkrywać i inspirować się nimi, ponieważ wspólnie ukształtowały one drogę do świętości Maksymiliana Kolbego.
„Postać mamy św. Maksymiliana jest w filmie może przez kilkanaście sekund, ale ja poznałam tę kobietę, wiem, kim ona jest i to spotkanie było dla mnie bezcenne (…). Droga do świętości Maksymiliana Kolbego, to proces, który zaczął się od dziecka, któremu towarzyszyła duchowa więź z matką i jej kluczowa obecność w najważniejszych momentach jego życia” – podkreśliła aktorka. Zaznaczyła też, że we współczesnym kinie jest i powinno być miejsce na opowieści o świętych.
„To jest naprawdę błędne przekonanie, od lat budowane, że nie może być dobrego filmu o świętym, o postaci pozytywnej. Wcale nie. Kiedy rozmawiam z twórcami filmów, np. scenarzystami, oni twierdzą, że jest to niemożliwe, bo pierwszą zasadą dobrego scenariusza jest przemiana bohatera, a jak tu przemienić bohatera, który jest dobry od początku. 'Dwie Korony’ są przykładem, że można zrobić dobry, ciekawy film o świętych” – podsumowała Figurska.
Czytaj także: Wrażenia po krakowskiej premierze „Dwóch Koron”
Podczas premiery Michał Kondrat zapowiedział, że rozpoczyna pracę nad kolejną produkcją o tematyce religijnej. Tym razem będzie to anglojęzyczny film fabularny o św. Faustynie Kowalskiej, który powstanie w koprodukcji z amerykańskim filmowcem Joe Goodmanem. Sam Goodman był obecny na premierowej gali, podczas której przekazał Kondratowi list intencyjny dotyczący tej współpracy, zawierający deklarację pokrycia części kosztów produkcji, wynoszących 1,5 mln dolarów.
Dokumentalno-fabularny film „Dwie Korony” w reżyserii Michała Kondrata, wejdzie do polskich kin 13 października, na kilka dni przed rozpoczęciem światowego kongresu organizowanego w Rzymie z okazji 100-lecia założenia Rycerstwa Niepokalanej obchodzonego przez cały 2017 r. W filmie występują czołowi polscy aktorzy, m.in. Adam Woronowicz (jako o. Maksymilian Kolbe), Cezary Pazura (jak br. Zeno), Antoni Pawlicki (jako żołnierz Gestapo), Paweł Deląg (jako ks. Włodzimierz Jakowski), Dominika Figurska (jako matka o. Maksymiliana), a także Artur Barciś, Sławomir Orzechowski, Maciej Musiał i inni.
Autorką scenariusza do filmu, przygotowanego na podstawie pism o. Kolbego i wspomnień świadków, jest Joanna Ficińska. Zdjęcia do produkcji, której budżet opiewa na prawie 1 mln złotych, zrealizowano w Polsce, we Włoszech i w Japonii. Muzykę, skomponowaną przez Roberta Jansona, nagrała Polka Orkiestra Muzyki Filmowej pod dyrekcją ks. Przemysława Pasterniaka w Studiu Koncertowym Polskiego Radia. Producentem filmu jest wytwórnia Kondrat Media, a współproducentami Fundacja Filmowa im. Świętego Maksymiliana Kolbe, Telewizja Polska oraz Narodowy Instytut Audiowizualny. Jednym z patronów medialnych filmu jest Katolicka Agencja Informacyjna.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.