Spotkanie prezydenta z powstańcami warszawskimi
31 lipca 2017 | 18:05 | Warszawa / kos / bd, mz Ⓒ Ⓟ
Sześciu powstańców warszawskich uhonorował w poniedziałek podczas uroczystości w Muzeum Powstania prezydent RP Andrzej Duda. Wśród odznaczonych znalazła się siostra Lucyna Reszczyńska, sanitariuszka szpitala przy ul. Kopernika. Prezydent odznaczył także 16 osób związanych z upamiętnieniem zrywu z sierpnia 1944 roku. Do Parku Wolności przybyło liczne grono kombatantów z rodzinami, harcerzy i wolontariuszy rozpoczynających się obchodów rocznicowych. Gości uroczystości przywitał Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum.
Za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej oraz kultywowanie polskich tradycji narodowych Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski odznaczony został mjr. Julian Kulski, ps. „Goliat”, żołnierz Zgrupowania „Żniwiarz”. Krzyżami Oficerskimi Orderu Odrodzenia Polski odznaczone zostały siostra Lucja (Lucyna) Reszczyńska oraz Ewa Jeglińska, ps. „Ewa”, łączniczka pułku „Baszta” między komendą Mokotowa a Śródmieścia.
Krzyżami Kawalerskimi Orderu Odrodzenia Polski uhonorowane zostały Hanna Szeremeta-Węgrzecka, ps. „Czarna Zośka”, sanitariuszka w Zgrupowaniu „Konrad” oraz Jadwiga Wiśniewska, ps. „Sroka”, sanitariuszka i łączniczka służąca w Wojskowej Służbie Kobiet. Prezydent przyznał także Krzyż z Mieczami Orderu Krzyża Niepodległości Halinie Wołłowicz-Hołowni, ps. „Rena”, łączniczce i sanitariuszce pułku „Baszta”.
– Chcę z całą mocą podkreślić, że każda rocznica wybuchu powstania jest ważna dla Rzeczypospolitej, ważna dla wychowania młodzieży, więc dla przyszłości Rzeczypospolitej i jest ważna dla mnie osobiście, jako prezydenta RP, ale przede wszystkim jako obywatela, jako harcerza, jako tego, który na historii powstania, bohaterstwie powstańców warszawskich, wychował się – powiedział prezydent Andrzej Duda. Prezydent podkreślił, że także jego „postawa gotowości służby ojczyźnie została poprzez tamte wydarzenia i postawę młodych Polaków w dużym stopniu ukształtowana”.
Prezydent powiedział, że jest dla niego ogromnym „zaszczytem spotkać się z bohaterami tamtych dni”. – Powstanie być może nie osiągnęło zwycięstwa militarnego, ale wpisało się w wielką polską historię. Dzięki bohaterstwu możliwe było odzyskanie pełnej suwerenności Polski pod koniec XX w. – dzięki powstaniu wyrosło kolejne pokolenie, które nie pogodziło się z sowiecką dominacją, tego, że nie żyje w państwie w pełni wolnym, bo pamiętało o tej krwi przelanej za wolną Polskę, wspierane przez rodziców, którzy krew przelewali i przetrwali – powiedział.
Fot. SZYMON STARNAWSKI / POLSKA PRESSPrezydent wspomniał o działalności Muzeum Powstania Warszawskiego i jego twórcy, prezydencie Lechu Kaczyńskim. – Ogromnie dziękuję, że to Muzeum jest, że jest pięknie utrzymywane i dobrze zarządzane, że ma tyle wolontariuszy, którzy poświęcają swój czas, by służyć idei powstania. Chcę wyrazić wdzięczność harcerzom, że wysłuchaliście mojego apelu, by być w Warszawie. Harcerze walczyli w powstaniu, oddziały harcerskie przeszły do historii czynu powstańczego. Cieszę się, że harcerze pokazują, że harcerstwo jest kontynuacją tej wspaniałej idei – powiedział.
W imieniu powstańców prezydentowi podziękował mjr. Julian Kulski. Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, podkreśliła, że kolejne rocznice powstania przeżywa bardzo osobiście, ze względu na udział w nim jej ojca. Przypomniała, że tegoroczne obchody odbywają się pod hasłem „Wolność łączy”. Jak zauważyła, kolejne pokolenia muszą doświadczyć czasu próby. – Jest nią obrona wartości jakimi są: wolność, demokracja i prawa człowieka. Żadna z tych wartości nie jest gwarantowana raz na zawsze – powiedziała.
W swoim przemówieniu stuletni generał Zbigniew Ścibor-Rylski ps. „Motyl”, prezes Związku Powstańców Warszawskich, podkreślił, że Polacy muszą zrobić wszystko, aby Polska była wielka. – Ja, stuletni żołnierz Rzeczypospolitej, pamiętam, jak powstała nasza ojczyzna w 1918 roku. Szczęście przez całe życie mnie nie opuszczało – mówił. Dodał, że „szczęściu musimy jednak pomagać”. – Musimy wszystko zrobić, by Polska była piękna, wspaniała, niepodległa, suwerenna – podkreślił. Podziękował prezydentowi Dudzie i prezydent Gronkiewicz-Waltz za doroczne spotkania z kombatantami. Podobnie jak w zeszłym roku pożegnał się z kolegami i koleżankami mówiąc, że są to ostatnie obchody, w których bierze udział.
Prof. Leszek Żukowski, prezes Światowego Związku Żołnierzy AK podkreślił, że cieszy go obecność głowy państwa oraz prezydent stolicy. – Dajecie państwo w ten sposób wyraz troski, a może i sympatii dla grupy ludzi, która wprawdzie zbliża się do granicy życia, ale ludzi, dla których ważne były wartości – powiedział.
Zdaniem prezesa Światowego Związku Żołnierzy AK „wartości nie należy mylić z cnotami”. – Mogę mieć one charakter ekonomiczny, moralny i etniczny. Dla nas znaczenie mają i miały „Bóg, Honor i Ojczyzna”, a rozwijając: „wiara, nadzieja i miłość – Ojczyzny” oraz „uczciwość, odwaga i bohaterstwo”. – Mówię o tym, bo jak wiadomo społeczeństwo można podzielić na dwa sorty. Tymczasem nas można zaliczyć do tego sortu, który przeżył wojnę, utratę wolności, okupację, walkę z bronią w ręku o niepodległość, i niewolę. Innym sortem są ludzie, którzy urodzili się po 1989 roku i nie wiedzą, czym jest brak wolności, bo żyją w wolnym państwie. Kolejnym sortem mogą być ludzie urodzeni po zakończeniu działań wojennych, którzy żyli w okresie okupacji sowieckiej – podkreślił.
Prof. Żukowski powiedział, że gdy w jednym z wywiadów zadano mu pytanie czy boi się utraty przez Polskę wolności, odpowiedział twierdząco. – Polska ma dwóch sąsiadów, którzy w przeszłości już czterokrotnie dokonali rozbioru naszej ojczyzny. Tak długo, jak będziemy członkami UE, jeden z sąsiadów może być naszym partnerem. Drugi duży sąsiad zachowuje się czasem jak prowokator, ale jesteśmy przecież w NATO. Czy jest pan pewien, panie prezydencie, że choć jeden kraj partnerski z Międzymorza przystąpiłby do walki po naszej stronie wiedząc, że padnie? Bo ja nie – powiedział zwracając się do prezydenta Dudy.
Dodał, że odchodzące pokolenie żołnierzy II wojny światowej martwi się o stan bezpieczeństwa państwa i przypomniał, że kombatanci nadal oczekują na uchwalenie ustawy kombatanckiej. – Projekt ustawy jest od pół roku w Sejmie, ale mimo wielu interwencji nie doczekał się rozpatrzenia. Przypomnę: jeżeli samotny weteran trafi z powodów zdrowotnych do szpitala, ale nie uda mu się tam umrzeć, to szpital nie ma go dokąd wypisać, na szczęście na naszych sztandarach jest napis: Bóg, Honor, Ojczyzna – powiedział.
Meldunek o trwającym I Zlocie Harcerskim w rocznicę Powstania Warszawskiego czterech najważniejszych organizacji harcerskich złożył dh. prof. Grzegorz Nowik ze Związku Harcerzy Rzeczpospolitej.
Do Muzeum Powstania licznie przybyli kombatanci i weterani walk z sierpnia 1944 roku. Obecna była m. in. Anna Anders, córka gen. Władysława Andersa. W spotkaniu uczestniczyli także parlamentarzyści, generałowie WP oraz przedstawiciele służb mundurowych. Na spotkanie z kombatantami przybyli także duchowni kilku wyznań, obecni byli m. in. kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski oraz biskup polowy Józef Guzdek.
Spotkanie z kombatantami w powstałym w 2004 r. Muzeum jest corocznym elementem obchodów rocznicowych, których kontynuacją będzie dzisiejsza Msza św. na pl. Krasińskich o godz. 18.00, po której rozpocznie się apel pamięci oraz koncert „Chłopcy z tamtych lat”. W południe zaplanowano uroczystą sesję Rady Warszawy w Sali Balowej Zamku Królewskiego. Podczas niej honorowe obywatelstwo miasta otrzymają Wanda Traczyk-Stawska, Daniel Olbrychski i Wiesław Johann.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.