Warszawa: uroczystości pogrzebowe śp. ks. inf. Stanisława Rawskiego

Otwarty na drugiego człowieka, niezwykle dynamiczny, budowniczy wielu świątyń na terenie diecezji warszawsko-praskiej. Nawet wieloletnia choroba, a później emerytura, nie były w stanie zatrzymać go w planowaniu nowych inicjatyw i inwestycji – tak wspominano śp. ks. inf. Stanisława Rawskiego w czasie uroczystości pogrzebowych, które dobyły się w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy na Saskiej Kępie. Zmarł 18 października w Instytucie Kardiologii im. Prymasa Tysiąclecia w Warszawie-Aninie, mając 77 lat, w tym 54 lata kapłaństwa. Był jednym z 22 kapłanów wyświęconych w roku milenijnym przez kard. Stefana Wyszyńskiego.

Mszy św. przewodniczył bp Romuald Kamiński. W homilii podkreśli wkład zmarłego kapłana w kształt obecnej diecezji warszawsko-praskiej.

– W podjęciu i realizacji powołania kapłańskiego nie przeszkodziły mu ani trudne lata dzieciństwa w powojennej Polsce, ani lata PRL-u. Pozwolił, by scenariusz jego życia pisał Bóg. Powołanie nie jest bowiem ludzkim programem ani pomysłem, ale planem Ojca Niebieskiego. Do nas należy posłuszeństwo na drodze jego realizacji – zwrócił uwagę kaznodzieja.

Przypominając zasługi śp. ks. Rawskiego na płaszczyźnie infrastrukturalnej: tworzenia nowych parafii, budowania świątyń, troski o ich wyposażenie czy wznoszenia budynków przyparafialnych, bp Kamiński zwrócił uwagę, że przez wiele ostatnich lata zmagał się z chorobami. – Dźwigając codzienne obowiązki związane z posługą duszpasterską i zaangażowaniem, przyszło mu także nieść ciężar cierpienia. Przez to uczestniczył we współdźwiganiu krzyża powierzonych mu braci i sióstr, starając się wesprzeć ich na drodze do nieba. To najpiękniejsza cząstka każdego kapłańskiego powołania – podkreślił biskup warszawsko-praski.

Po liturgii ciało śp. ks. Rawskiego przewieziono do rodzinnej parafii św. Anny w Jakubowie. Tam liturgii przewodniczył bp Marek Solarczyk.

Ks. infułat Stanisław Rawski 18 października w Instytucie Kardiologii im. Prymasa Tysiąclecia w Warszawie-Aninie. Miał 77 lat, w 54 lata kapłaństwa. Święcenia przyjął z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego w roku milenijnym.