Warszawski Klub Inteligencji Katolickiej pomaga Ukrainie
20 marca 2022 | 12:43 | gie | Warszawa Ⓒ Ⓟ
„To było przeżycie bardzo mocne dla nas wszystkich. W twarzach tych dzieci zobaczyłem twarz Pana Jezusa cierpiącego” – mówi sekretarz Klubu Inteligencji Katolickiej Jan Murawski, wspominając jedną z pierwszych akcji: pomoc w ewakuacji dzieci z niepełnosprawnościami z Białej Cerkwi na Ukrainie. Wśród różnorodnej działalności humanitarnej KIK-u warto zauważyć dwie szczególne inicjatywy: „Popołudniki” dla dzieci i hostel dla uchodźców, którzy nie mają ukraińskiego obywatelstwa.
Klub Inteligencji Katolickiej od lat gromadzi się na wspólną modlitwę w kościele św. Marcina na warszawskiej Starówce. Przy kościele znajduje się klasztor sióstr franciszkanek służebnic krzyża, zgromadzenia założonego przez bł. Elżbietę Różę Czacką. Oprócz formacji duchowej i intelektualnej swoich członków warszawski KIK prowadzi szereg różnorodnych inicjatyw: pomoc humanitarną i rozwojową w Syrii, Irackim Kurdystanie i przy granicy polsko-białoruskiej; obozy i grupy wychowawcze dla dzieci i młodzieży. Od kilkudziesięciu lat Klub wspiera też białoruskie i ukraińskie inicjatywy obywatelskie.
Wybuch wojny na Ukrainie zmobilizował społeczność Klubu. W organizacji pracy wolontariackiej bardzo przydatne okazało się doświadczenie zebrane w trakcie prowadzenia Punktu Interwencji Kryzysowej przy granicy polsko-białoruskiej. Utworzono wtedy nową sekcję Klubu: „Gość w Dom”, która za cel postawiła sobie pomoc migrantom i uchodźcom. Również kontakty nawiązane w czasie Euromajdanu w 2014 r. bardzo się teraz przydają.
Ewakuacja ośrodka opiekuńczego w Białej Cerkwi
Biała Cerkiew, leżąca w okolicach Kijowa, to miejsce znaczące dla wspólnoty Klubu i sióstr franciszkanek służebnic krzyża: tu 22 października 1876 r. w pałacu Branickich urodziła się bł. Elżbieta Róża Czacka. Jedna z pierwszych inicjatyw KIK-u dotyczyła właśnie pomocy w ewakuacji podopiecznych z ośrodka dla osób z niepełnosprawnościami w Białej Cerkwi.
– Ten transport z Białej Cerkwi był momentem trudnym, dowiedzieliśmy się, że oni po spędzeniu kilku dni w schronie po prostu postanowili wyjechać i kierują się w stronę granicy. To były dzieci z dużymi niepełnosprawnościami, fizycznymi i psychicznymi. Mieliśmy tylko 12 godzin, żeby dla nich zorganizować transport, miejsce docelowe i nocleg na trasie – wspomina sekretarz KIK-u Jan Murawski.
W pomoc zaangażowało się 70 wolontariuszy, udało się zorganizować nocleg w stolicy. Jan Murawski wspomina: „To była pusta hala z łóżkami. Trzeba było łóżka pościelić, przygotować i przyjąć dzieci i ich opiekunów. Wymagało to też całej roboty pielęgnacyjnej: musieliśmy ich umyć, przebrać, nakarmić, wyekwipować na dalszą drogę, pomóc z formalnościami i przewieźć dalej. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu naszych wolontariuszy byliśmy w stanie znaleźć i lekarzy, i tłumaczy, i zająć się opieką. Obecnie cała grupa ukraińska przebywa w ośrodku nad morzem w okolicach Kołobrzegu.
– To było przeżycie bardzo mocne dla nas wszystkich. W twarzach tych dzieci zobaczyłem twarz Pana Jezusa cierpiącego – dodaje sekretarz KIK-u.
Szpitale polowe wolontariackiego batalionu medycznego
Kolejna inicjatywa jest owocem kontaktów KIK-u nawiązanych przez Sekcję Wschodnioeuropejską w trakcie EuroMajdanu w 2014 r. Na Ukrainie powstał wtedy wolontariacki batalion medyczny.
– To są nasi sprawdzeni partnerzy – mówi o batalionie Jan Murawski. – Obecna pomoc KIK-u polega na wsparciu szpitali polowych w pomoce medyczne. Do tej pory na ten cel przekazaliśmy już 140 tys. złotych, dodaje.
Hostel dla uchodźców, którzy nie mają ukraińskiego obywatelstwa
2 marca nowa KIK-owska sekcja „Gość w Dom”, przy wsparciu wolontariuszy z inicjatywy „Chlebem i Solą”, uruchomiła hostel interwencyjny dla uchodźców w Warszawie. Hostel przyjmuje uchodźców, którzy nie mają ukraińskiego obywatelstwa.
– To jest niemała grupa osób, w bardzo trudnej sytuacji, bo często ich nie dotyczą ułatwienia wprowadzane dla ukraińskich uchodźców, albo ich dotykają jakieś formy dyskryminacji, także na przejściach granicznych. Dlatego otworzyliśmy hostel, w którym mogą zatrzymać się na parę dni, zasięgnąć informacji, zaplanować dalszy pobyt, w czym staramy się im pomóc – wyjaśnia sekretarz KIKI-u.
W hostelu jest obecnie 70 miejsc; od momentu jego uruchomienia jest cały czas w pełni zajęty. Do tej pory przez hostel przewinęło się 26 różnych narodowości, łącznie ponad 700 gości. Są to osoby głównie pochodzenia azjatyckiego i afrykańskiego. Goście hostelu mają zapewnione pełne wyżywienie, kosmetyki i środki czystości, kawę, herbatę, owoce. Od samego początku hostel wspierają firmy i instytucje dostarczające pieczywo, posiłki, owoce i warzywa. W pracę hostelu zaangażowani są wolontariusze; nieocenione jest też wsparcie społeczności KIK-owskiej: dary w postaci ręczników, środków czystości, ubrań rozchodzą się błyskawicznie.
Mieszkania dla uchodźców
Kolejna akcja – poszukiwania mieszkań dla uchodźców jest koordynowana z Ukraińskim Domem w Warszawie prowadzonym przez Fundację Nasz Wybór. Aby usprawnić poszukiwanie miejsc noclegowych Klub założył adres mailowy ukraina@kik.waw.pl, pod którym zaczęto zbierać wszelkiego rodzaju deklaracje wsparcia. Stworzono w ten sposób bazę adresów osób, które chciały przyjąć uchodźców, lub które chciały pomóc w transporcie uchodźców z granicy do nowego miejsca pobytu. Baza mieszkań jest sukcesywnie przekazywana do Ukraińskiego Domu. Do tej pory udało się zorganizować ok. 150 mieszkań.
„Popołudniki” dla dzieci i ich mam
„Popołudniki” to popołudniowe zajęcia dla dzieci ukraińskich, ale też i spotkania dla ich mam. Zajęcia są organizowane w czterech szkolnych placówkach we współpracy ze szkołami Przymierza Rodzin i z Fundacją Montessori. W każdej z nich na „Popołudniki” przychodzi ok. 20 dzieci. Podczas gdy nauczyciele i wolontariusze zajmują się dziećmi, mamy mogą odpocząć, załatwić swoje sprawy, skorzystać z rozmowy z psychologiem.
Transporty z pomocą rzeczową na Ukrainę
Klub organizuje też transporty z pomocą humanitarną, współpracując na Ukrainie m.in. z siostrami dominikankami i siostrami franciszkankami służebnicami krzyża. W stolicy zorganizowano parę punktów przyjmowania darów, które są następnie segregowane, pakowane i przewożone na Ukrainę. W tym tygodniu wysłano transport do sióstr franciszkanek w Starym Skałacie.
Wspólna modlitwa i ekumeniczne wsparcie
W swoim działaniu Klub nie zapomina o modlitwie, organizując wspólne modlitwy o pokój na Ukrainie, pomagając uchodźcom w znalezieniu ich kościoła w Warszawie.
– Staramy się pomóc osobom, które docierają do Warszawy, by mogły znaleźć miejsca, gdzie mogą się pomodlić w swojej wspólnocie wyznaniowej – informuje Jan Murawski.
Aby pomóc wiernym greckokatolickim i prawosławnym w znalezieniu kościoła czy duchownych, KIK stworzył plakaty i ulotki z informacją o miejscach kultu. Organizowane są też modlitwy ekumeniczne, z których zawsze słynęła wspólnota świętomarcińska.
Jan Murawski, sekretarz Klubu Inteligencji Katolickiej podsumowuje w rozmowie z KAI: „Jestem dumny z naszych wolontariuszy, dzięki nim udaje się to wszystko udźwignąć i przeprowadzić”.
Jak można pomóc
Pomóc Klubowi można wielorako: przede wszystkim włączając się w wolontariat (zapisy poprzez stronę Klubu: kik.waw.pl), oferując mieszkanie czy transport, przynosząc dary rzeczowe na miejsce zbiórek. Można także wesprzeć KIK finansowo przekazując darowiznę na adres internetowy: zrzutka.pl lub tradycyjnym przelewem na utworzony rachunek bankowy KIK–u: nr 69 1140 2062 0000 4445 3900 1005 tytułem: darowizna na cele statutowe – Ukraina.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.