Drukuj Powrót do artykułu

Chrześcijanin oskarża siebie, a nie innych

07 września 2018 | 06:43 | st (KAI) / pz | Watykan Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. © Mazur / catholicnews.org.uk

Na konieczność dostrzeżenia własnych braków, uznania swej grzeszności, by można było kroczyć drogą wiary wskazał papież podczas czwartkowej Eucharystii w Domu Świętej Marty. W swojej homilii Ojciec Święty nawiązał do czytanego tego dnia fragmentu Ewangelii (Łk 5,1-11), mówiącego o cudownym połowie ryb i powołaniu Apostołów.

Franciszek zauważył, że wydarzenie opisane przez św. Łukasza przywołuje także na myśl inny cudowny połów, kiedy po zmartwychwstaniu Pan Jezus poprosił o coś do zjedzenia i otrzymał kawałek pieczonej ryby (Łk 24,36-43). Dodał, że w obydwu przypadkach następuje „namaszczenie” Piotra: najpierw jako rybaka ludzi, a następnie jako pasterza. Jezus zmienią wówczas jego imię z Szymona na Piotra, a Piotr jako dobry Izraelita wiedział, że oznacza to zmianę misji. Piotr czuł się dumny, ponieważ naprawdę kochał Jezusa, a cudowny połów stanowi ważny krok w jego życiu. Zobaczywszy, że sieci zaczynały się rwać, przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: „Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny”.

„To pierwszy decydujący krok Piotra na drodze ucznia, ucznia Jezusa – oskarżenie samego siebie: «Jestem grzesznikiem». To pierwszym krok Piotra a także pierwszy krok każdego z nas, jeśli chcemy iść drogą życia duchowego, życia Jezusa, służyć Jezusowi, iść za Jezusem” – powiedział papież.

Ojciec Święty zauważył, że stosunkowo łatwo mówić nam o naszej grzeszności ogólnikowo, trudniej natomiast nazwać ją konkretnie po imieniu. Wskazał, że oskarżenie siebie to odczuwanie własnej nędzy, poczucie się nieszczęśliwym, ubogim, przed Bogiem. Chodzi o uczucie wstydu, o coś, co nie dzieje się w słowach, ale w sercu. Jest to konkretne doświadczenie, jak wtedy, gdy Piotr mówi Jezusowi, aby odszedł od niego, bo jest grzesznikiem. Piotr naprawdę poczuł się grzesznikiem, a następnie zbawionym. Zbawienie, jakie przynosi nam Jezus potrzebuje tego szczerego wyznania własnych grzechów. W ten sposób doświadczamy zdziwienia Piotra ze względu na zbawienie – podkreślił Franciszek.

Papież podkreślił konieczność szczerego wyznania grzechów, z sercem skruszonym, nie traktowania tego, jak zabiegu kosmetycznego. Dodał, że nauczenie się oskarżania samego siebie, a nie innych jest łaską.

„Znakiem, że dana osoba nie potrafi się oskarżyć jest przyzwyczajenie do oskarżania innych, do obmawiania innych, wciskanie nosa w życie innych. To zły znak. Czy tak czynię? To dobre pytanie, aby dotrzeć do serca. Prośmy dziś Pana o łaskę, byśmy znaleźli się przed Nim z tym zadziwieniem, jakie daje Jego obecność i o łaskę, by czuć się grzesznymi, ale konkretnie i mówić jak Piotr: «Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny»” – zachęcił Ojciec Święty na zakończenie swej homilii.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.