Waszyngton: papież uroczyście powitany w USA
16 kwietnia 2008 | 23:19 | tk, pc, tom//mam Ⓒ Ⓟ
Ze szczególnymi honorami powitano dziś przed Białym Domem papieża Benedykta XVI, który przybył wczoraj do USA z sześciodniową pielgrzymką. W swoim wystąpieniu Papież wyraził nadzieję, ze jego wizyta będzie „źródłem odnowy i nadziei dla Kościoła w USA”. Z kolei prezydent Bush podkreślał, że Ameryka potrzebuje “przesłania nadziei”.
Uroczystość rozpoczęła się odegraniem hymnów państwowych i przemarszem reprezentacyjnej jednostki amerykańskiej armii, która przedefilowała przed papieżem i prezydentem. Na cześć papieża oddano 21 salw armatnich. Przed Białym Domem zgromadziło się kilka tysięcy gości i mieszkańcy Waszyngtonu.
Zgromadzony przed rezydencją prezydenta USA tłum spontanicznie, dwukrotnie, w różnych częściach uroczystości, odśpiewał papieżowi pieśń “Happy Birthday” – dziś Benedykt XVI kończy 81. lat. Wyraźnie wzruszony papież odpowiedział uśmiechem i pozdrowił przybyłych gestem rąk.
Także amerykański prezydent nawiązał do przypadających dzisiaj 81. urodzin papieża. „Zdecydowałeś się spędzić urodziny w Stanach Zjednoczonych. Ten dzień zazwyczaj spędza się z bliskimi i przyjaciółmi. Cieszymy się zatem, że dzisiaj jesteś tu z nami” – powiedział Bush.
W swoim wystąpieniu prezydent Bush kilkakrotnie podkreślił, że Ameryka potrzebuje przesłania nadziei. Zwrócił uwagę, że Amerykanie są narodem kochającym wolność i każdego dnia czynią wysiłki, aby ludzkość żyła w pokoju.
“My Amerykanie jesteśmy narodem, który docenia rolę religii w życiu publicznym, wierzymy w wolność religijną i uniwersalny kod moralny wyryty w sercu każdego człowieka” – zapewnił prezydent.
Bush podkreślił następnie, że Stany Zjednoczone są narodem nowoczesnym i dynamicznie się rozwijającym a jednocześnie głęboko religijnym, krajem, w którym różne religie i światopoglądy żyją w harmonii.
“Amerykanie czekają z otwartym sercem na przesłanie nadziei – mówił prezydent Bush. – Świat, w którym w imię Boga zabija się i nienawidzi, potrzebujemy przesłania, że Bóg jest miłością”.
“Potrzebujemy także przesłania o tym że każde życie jest święte” – mówił prezydent wywołując owację tysięcy ludzi zgromadzonych przed Białym Domem. Prezydent mówił też o złu moralnego relatywizmu, który wyraźnie zagraża współczesnym pokoleniom.
W swoim wystąpieniu Papież przypomniał, że zasady, jakimi rządzi się życie polityczne i społeczne w USA są „głęboko związane z ładem moralnym, opartym na panowaniu Boga Stwórcy” i zaznaczył, że „wierzenia religijne stanowiły nieustanną inspirację i siłę” nadającą kierunek rozwoju kraju m.in. w walce z niewolnictwem i w ruchu na rzecz praw cywilnych.
Benedykt XVI przypomniał też, że „wolność jest nie tylko darem, ale także apelem do osobistej odpowiedzialności” . „Amerykanie wiedzą o tym z doświadczenia” – zaznaczył.
Papież podkreślił, że „wolność jest stale nowa” i stanowi wyzwanie, które staje przed każdym pokoleniem”. Podkreślił, że „niewielu rozumiało to w sposób tak wyraźny, jak papież Jan Paweł II świętej pamięci”.
„W rozważaniu na temat duchowego zwycięstwa wolności nad totalitaryzmem w jego ojczystej Polsce i we wschodniej Europie, przypomniał on, jak przy wielu okazjach historia ukazuje, że „w świecie bez prawdy wolność traci swoją treść”, a demokracja bez wartości może utracić swą duszę” – mówił papież.
Następnie papież i prezydent przeszli z ogrodu do Gabinetu Owalnego na ok. 45-minutową prywatną rozmowę. Po wyjściu z Białego Domu papież nieoczekiwanie podszedł do tłumu oczekującego przed rezydencją prezydenta USA i przez chwilę rozmawiał z ludźmi rozdając kilkunastu osobom różańce.
Wzruszającym i podniosłym elementem ceremonii powitania było odśpiewanie “Modlitwy Pańskiej” przez światowej sławy sopranistkę Kathleen Battle.
Następnie papież wsiadł do krytej limuzyny i papieska kawalkada ruszyła w kierunku Massachusetts Avenue do siedziby nuncjusza papieskiego w USA. Przed godz. 17.00 papież wyruszy stąd na nieszpory i spotkanie z amerykańskimi biskupami do narodowej świątyni Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.