Watykan: Benedykt XVI odprawił Mszę za duszę Jana Pawła II
02 kwietnia 2007 | 21:55 | mw Ⓒ Ⓟ
Rozrzutna miłość, ofiarne i bezwarunkowe spalanie się – tym charakteryzował się zdaniem Benedykta XVI pontyfikat Jana Pawła II. Papież mówił o tym podczas Mszy św. sprawowanej za spokój duszy swego poprzednika w drugą rocznicę jego śmierci.
Ze względu na dużą liczbę wiernych uczestniczących w uroczystości Msza św. odbyła się na Placu św. Piotra, a nie jak wcześniej planowano w bazylice św. Piotra przy Ołtarzu Konfesji.
„Dokładnie dwa lata temu, nieco później niż o tej godzinie, odchodził z tego świata do Domu Ojca umiłowany papież Jan Paweł II” – powiedział na rozpoczęcie homilii Benedykt XVI. Zaznaczył on, że tą uroczystością chce przede wszystkim odnowić dziękczynienie Bogu, że „dał nam go aż na 27 lat”. Papież w szczególny sposób pozdrowił kardynała Stanisława Dziwisza, mówiąc, że zdaje sobie sprawę z uczuć, które wypełniają jego serce. Przywitał także młodych, których Jan Paweł II szczególnie umiłował, co wywołało ich gromki aplauz.
Teksty liturgiczne, które zostały odczytane podczas Mszy św., zaczerpnięto z czytań przeznaczonych na dzień Wielkiego Poniedziałku: pierwsze czytanie z księgi proroka Izajasza (Iz 42, 1-7): „Oto mój sługa, którego podtrzymuję, wybrany mój, w którym mam upodobanie”, Ps 27: „Pan moim światłem i zbawieniem moim” oraz fragment Ewangelii wg św. Jana (J 12, 1-11) o namaszczeniu Jezusa w Betanii, w domu Marty, Marii i Łazarza.
Papież zauważył, że druga rocznica śmierci Jana Pawła II przypada w tym roku w Wielkim Tygodniu, który uobecnia ostatnie dni ziemskiego życia Jezusa Chrystusa. Towarzyszy nam przywoływana dziś opowieść o uczcie w Betanii, gdy Maria wzięła funt drogocennego olejku i namaściła nim nogi Jezusa ocierając je swymi włosami. „Ten gest zawiera niezwykłą moc ekspresji, mówi o miłości do Jezusa, miłości przeobfitej, rozrzutnej” – mówił Benedykt XVI przypominając jednocześnie, że ten fakt zgorszył Judasza – logika miłości zderzyła się z logiką zysku. Papież przywoływał „świadectwo bezwarunkowej i ofiarnej miłości do Jezusa Chrystusa” swego poprzednika. „Woń jego miłości napełniła cały Kościół i rozlała się na cały świat”, czym mogli się cieszyć nie tylko ci, którzy byli z nim na co dzień, ale także ci, którzy byli daleko. Jego zdaniem – i zdaniem tych, którzy nagrodzili jego słowa brawami – świadectwem tego są uczucia miłości, które wyrażali wierzący i niewierzący w chwili śmierci Jana Pawła II.
Przy ołtarzu Benedyktowi XVI towarzyszyli bliscy współpracownicy Jana Pawła II, ci, którzy przebywali z nim na co dzień – kard. Angelo Sodano, który za pontyfikatu Jana Pawła II był sekretarzem stanu oraz kard. Paul Poupard, który przez wiele lat pełnił funkcję przewodniczącego Papieskiej Rady Kultury. Kamery kilkakrotnie pokazywały także wzruszonego kardynała Dziwisza.
„Dzięki zasługom dobrych chrześcijan chwalone jest imię Pana” – kontynuował Papież przytaczając komentarz św. Augustyna. Intensywna posługa, kalwaria agonii i pogodna śmierć pozwoliły ludziom naszych czasów poznać, że Jezus Chrystus „był dla niego wszystkim”. Papież przypomniał także, że owocność tego świadectwa jest zawsze zależna od krzyża, a Karol Wojtyła poznał krzyż i cierpienie już w dzieciństwie, potem bardzo poważnie potraktował wezwanie: „Pójdź za mną”, tak że całe jego życie stało się ofiarą złożoną dla Chrystusa – zwłaszcza podczas postępującej choroby.
Rozrzutna miłość, ofiarne i bezwarunkowe spalanie się – tym charakteryzował się zdaniem Benedykta XVI pontyfikat Jana Pawła II. „2 kwietnia Nauczyciel powrócił, tym razem już bez pośredników, by go wezwać do Domu Ojca” – mówił Benedykt XVI. Jan Paweł II od długiego czasu przygotowywał się do tej chwili przez spotkania z Nim w modlitwie, swoją agonię także przeżywał w modlitwie. „Umarł modląc się, doprawdy zasnął w Panu” – zaświadczył świadek tej chwili Benedykt XVI, co po raz kolejny wywołało brawa wiernych biorących udział w uroczystości.
Do osoby Jana Pawła II Papież odniósł także słowa pierwszego czytania o Słudze Jahwe, mówiąc, że tytuł Sługi Bożego jest dla niego szczególnie odpowiedni. Papież powiedział także, że „szybko postępuje jego proces beatyfikacyjny”, którego faza diecezjalna zakończyła się właśnie dziś. „W świętych obcowaniu zdajemy się słyszeć jego głos” – mówił Benedykt XVI wyrażając również wiarę, że Jan Paweł II nie przestaje towarzyszyć drodze Kościoła.
„Niech nasze serca nabiorą odwagi i płoną nadzieją” – wezwał na zakończenie homilii Benedykt XVI. Niech Totus Tuus Jana Pawła II „pobudza nas, byśmy szli za nim drogą oddawania samych siebie Chrystusowi za wstawiennictwem Maryi”. „Powierzamy jej naszego Ojca, Brata i Przyjaciela, by spoczywał w Bogu i cieszył się pokojem” – zakończył Papież.
W modlitwie powszechnej prócz wezwań za Kościół na całym świecie, Ojca Świętego Benedykta XVI, za rządzących narodami i ludami oraz ubogich i cierpiących na ciele i duszy, modlono się także za Sługę Bożego Jana Pawła II, by „promienne oblicze Chrystusa, które zalecał kontemplować Kościołowi i światu” było dla niego „pełnią radości w błogosławionej wieczności”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.