Watykan: Kościół wspiera rybaków na całym świecie i im towarzyszy

Kościół pragnie dać odczuć swoje towarzyszenie i wsparcie rybakom na całym świecie – czytamy w przesłaniu Dykasteria do spraw Służby Integralnemu Rozwojowi Człowieka na obchodzony 21 listopad Światowy Dzień Rybołówstwa.

„NIECHAJ SIĘ ZAROJĄ WODY OD ISTOT ŻYWYCH” (Rdz 1, 20)

Drodzy Bracia i Siostry,

wielkie wody są często w Piśmie Świętym symbolem niestabilności i niepokoju, jakich doświadczają istoty ludzkie. Lud Boży natomiast gromadzi nadzieja: przymierze między niebem a ziemią jest stabilne i sprawia, że nawet morze jest możliwe do przepłynięcia. Są to obrazy, które przemawiają do inteligencji i serca, zmieniając nasze postrzeganie codziennego trudu i wyzwań, które przed nami stoją. Zwłaszcza coroczny Światowy Dzień Rybołówstwa jest szczególną okazją do pogłębienia naszej relacji z „siostrą wodą” i integralnym rozwojem człowieka.

Praca rybaków, jedna z najstarszych w historii ludzkości, uległa głębokim przemianom w dużej części naszej planety. Można powiedzieć, że rany zadane naszemu wspólnemu domowi przez agresywny i wprowadzający podziały model ekonomiczny, bezpośrednio wpływają na życie i przyszłość milionów ludzi, którzy utrzymują się z rybołówstwa. Wielowiekowa równowaga między ludzką pracą a naturą została zachwiana przez drapieżne sposoby wdrażania technologii i zysków, z korzyścią dla coraz bardziej wpływowej i potężnej mniejszości, niezainteresowanej średnio- i długoterminowymi skutkami tej zabójczej gospodarki. W ten sposób, stwórcze słowo: „Niech się zaroją wody od istot żywych” (Rdz 1, 20) jest deptane przez intensywne rybołówstwo i wyrywane tym, którzy przez wieki strzegli bogactw morza, rzek i wielkich jezior.

Kościół uczestniczy w radościach i nadziejach, ale także w smutkach i lękach ludzkości wezwanej, w tym momencie historii, do ponownego odkrycia braterstwa jako wymiaru społecznego i politycznego, kultury spotkania jako alternatywy dla globalizacji obojętności. Chrześcijanie nie mogą zatem odwrócić się, gdy całe ekosystemy są zagrożone przez metody pracy, które je dewastują i zubożają aż do głodu populacje, już doświadczone przez nierówności i konflikty. Niedawno zakończone zgromadzenie synodalne było niezwykłą okazją do wzajemnego słuchania i wzrastania w świadomości, że w tych wyzwaniach misja Kościoła staje się wyraźniejsza.

Wszystkim tym, którzy dostrzegają konsekwencje złego paradygmatu rozwoju, chciałbym przypomnieć słowa skierowane niedawno przez Ojca Świętego Franciszka do Ruchów Ludowych: „Wyszliście z bierności i pesymizmu, nie dajcie się pokonać przez ból i rezygnację. Nie zgodziliście się być potulnymi ofiarami, uznaliście się za podmioty, za protagonistów Historii. To jest być może wasz najpiękniejszy wkład. Nie dajcie się zastraszyć, idźcie naprzód”[1]. W ten sposób Kościół pragnie dać odczuć swoje towarzyszenie i wsparcie rybakom na całym świecie.

Będzie istniał i może być realizowany taki rozwój technologiczny, który wzmacnia godność i bezpieczeństwo pracy, przywracając właściwą równowagę między ludźmi, pracą i środowiskiem. Prawodawcy mogą również zdystansować się od wielkich interesów nielicznych, aby interweniować na rzecz małych społeczności, firm rodzinnych i organizacji rybackich, które dzięki odpowiednim gwarancjom są w stanie bardziej bezpośrednio i skutecznie przyczyniać się do wspólnego dobra. Mają oni bowiem powołanie do troszczenia się o morze, które musi być wspierane w perspektywie [szeroko] rozpowszechnionej i popularnej ekologii integralnej. Taka wrażliwość słusznie umieszcza rybaków wśród członków Ciała Chrystusa, którzy współpracują w tworzeniu świata bardziej wiernego Bożym marzeniom.

Nie zapominajmy, jako mężczyźni i kobiety pełni nadziei, o cichej potędze modlitwy, która zawsze musi towarzyszyć zaangażowaniu na rzecz sprawiedliwości. Papież Franciszek wyznał: „Modlę się, aby ci, którzy są potężni ekonomicznie, wyszli z izolacji, odrzucili fałszywe bezpieczeństwo pieniądza i otworzyli się na dzielenie się dobrami, które mają powszechne przeznaczenie, ponieważ wszystkie wywodzą się ze Stworzenia. Wszystkie dobra pochodzą stamtąd i wszystkie dobra mają powszechne przeznaczenie. To jest trudne do zrealizowania, to jest trudne, ale dla Boga wszystko jest możliwe”[2]. Modlimy się więc i my, powierzając wstawiennictwu Maryi, Gwieździe Morza [Stella Maris], troski i pragnienia rybaków i wszystkich, którzy korzystają z ich pracy.

Kardynał Michael Czerny, SJ

Prefekt

_________________