Drukuj Powrót do artykułu

Wąwolnica: 35. rocznica koronacji figury MB Kębelskiej

01 września 2013 | 18:18 | ks.kp Ⓒ Ⓟ

W sanktuarium maryjnym w Wąwolnicy zakończyły się uroczystości jubileuszu 35. rocznicy koronacji słynącej łaskami figury Matki Bożej Kębelskiej. Pośród kilkunastu tysięcy osób jakie w tych dniach nawiedziło to miejsce, zdecydowana większość przybyła w pieszych pielgrzymkach, jakie dotarły na miejsce w sobotni wieczór.Centralnym wydarzeniem jubileuszowych obchodów była pontyfikalna Msza św., sprawowana w niedzielne południe pod przewodnictwem metropolity warszawskiego, kard. Kazimierza Nycza.

Witając pielgrzymów i dostojnego gościa metropolita lubelski, abp Stanisław Budzik przypominał kontekst wydarzeń w jakich diecezja lubelska przygotowywała się i przeżywała uroczystości koronacyjne przed 35 laty. Był to, jak zaznaczył „rok trzech papieży”. 6 sierpnia tamtego roku zakończył życie Paweł VI, w uroczystość MB Częstochowskiej wybrano jego następcę – Jana Pawła I, który zmarł miesiąc później (28 września), w 14. rocznicę święceń biskupich Karola Wojtyły, który 16 października został wybrany na Stolicę Piotrową jako Jan Paweł II. – „Koronacja figury, która czczona była tu od wieków dokonała się 10 września 1978 roku. Około 150 tys. osób uczestniczyło wtedy w tym wydarzeniu, przy pogodzie gorszej niż dziś. Ludzie tkwili w wodzie po kostki, a mimo to ludzie trwali i czuwali, aby dać dowód na to, że wiarę w Boga, zaufanie do Maryi należy okazać przy każdej pogodzie, w każdej sytuacji życiowej, osobistej i społecznej” – przypomniał metropolita lubelski, nawiązując do ulewnego deszczu jaki towarzyszył obchodom.

Wyrażając radość z obecności kard. Nycza abp. Budzik przypomniał, że uroczystościom przed 35 laty miał przewodniczyć kard. Karol Wojtyła a aktu koronacji dokonać kard. Stefan Wyszyński, Prymas Polski. Musieli jednak wyjechać na pogrzeb Pawła VI i wybór nowego papieża. – „Ksiądz kardynał jest dziś niejako w ich imieniu, zastępstwie” – dodał.

W homilii kard. Nycz przypomniał historię figury MB Kębelskiej, świadectwa łask i uzdrowień oraz postać kard. Wyszyńskiego i jego związki z Wąwolnicą, także wtedy gdy pełnił posługę biskupa lubelskiego.

Nawiązując do postaci Matki Bożej, przywołując historię Jej życia opisaną w ewangeliach, nazwał Ją przewodniczką Kościoła, który prowadzi do Chrystusa. – „On przez ten Kościół nieustannie do nas mówi, a my słuchając Jego słowa mamy pełnić co dzień Jego wolę” – powiedział. Zdaniem kardynała tym, co dzisiaj Chrystus chce przez swój Kościół powiedzieć współczesnym, to przypomnienie niezwykłej godności chrześcijan. – „Trzeba traktować całe swoje życie jako powołanie Boże”. U podstaw takiej postawy powinny leżeć głęboka wiara i zawierzenie Bogu. Trzeba o tym przypominać szczególnie w tym czasie, kiedy w Kościele przeżywamy Rok wiary. – „Bóg czeka na nasze , które możliwe jest wtedy, i tylko wtedy, kiedy człowiek patrzy na swoje życie w perspektywie wiary” – zaznaczył.

Kardynał przypominał, że podstawowym powołaniem człowieka jest rodzina i praca. Mówiąc o rodzinie przypomniał, że to stwórczy zamysł Boga. – „Chrystus podniósł do godności sakramentu nierozerwalny związek miłości mężczyzny i kobiety, jako znak miłości Chrystusa do Kościoła. Ileż razy uczył nas tego Jan Paweł II! I przestrzegał nas, abyśmy nic nie próbowali zmieniać w istocie małżeństwa” – wołał.

Zdaniem kard. Nycza współcześnie mamy do czynienia z próbami „poprawiania Pana Boga i Jego stwórczego zamysłu”. Jest to jak się wyraził krzywda, jaką człowiek czyni sobie i społeczeństwu, w którym żyje. Mówiąc o podejmowanych próbach redefiniowania małżeństwa, odchodzenia od rozumienia go jako związku mężczyzny i kobiety pytał: „Czy rzeczywiście ten papież i błogosławiony, któremu tak zależało na rodzinie, czy rzeczywiście nas dość nauczył?”.

W spojrzeniu na rodzinę trzeba dziś, zdaniem metropolity warszawskiego zapatrzeć się w macierzyństwo Maryi i atmosferę rodzinnego domu Chrystusa w Nazarecie. – „Zamiast tracić czas i energię na jałowe i niebezpieczne dyskusje o nowych modelach małżeństwa, rodziny, wbrew temu co ustanowił Stwórca, wróćmy wszyscy do wielkiej troski o małżeństwo i rodziny. Zanim nie będzie całkiem za późno!”

Homilię kard. Nycz zakończył apelem do rządzących i samorządów o koalicję dobrych serc i ludzi dla rodziny i na rzecz rodziny: – „W ciągu ostatnich kilkunastu lat z polską demografią stało się coś niedobrego! Cóż z tego, że porozwiązujemy partykularne czy wręcz partyjne interesy, gdy nie będzie mocnych i dzietnych rodzin? Gdy nie będzie w szkołach kogo uczyć i wychowywać? Gdy nie będzie komu opiekować się starszymi i emerytami?” – pytał.

Nawiązując do ewangelicznej sceny związanej ze św. Józefem metropolita warszawski wołał: „Nie bój się ojcze i matko przyjąć kolejnego dziecka, nawet i także jeśli jest to piąte dziecko. Nawet gdy jest to związane z trudnością, wysiłkiem i poświęceniem. Życie człowieka i każde dziecko na to zasługuje!” – wołał.

Zdaniem kardynała, żadne rozwiązania prawne nie wystarczą, jeżeli nie nastąpi „wielkie umiłowanie dziecka” i jeśli zabraknie autentycznej, społecznej troski o człowieka i rodzinę. W perspektywie przyszłości troska o małżeństwo i rodzinę są zadaniem, nad którym powinni poważnie pochylać się politycy a społeczeństwo stanąć odważnie w obronie prawdy, nie ulegając „modom współczesności” także w wymiarze życia rodzinnego – podkreślał.

Niedzielne uroczystości odbyły się w 35 lat od koronacji cudownej figury Matki Bożej Kębelskiej papieskimi koronami. Odbyła się ona w 700. rocznicę objawień – 10 września 1978 roku. Dokonał jej za zgodą papieża Pawła VI ówczesny ordynariusz lubelski ks. prof. bp Bolesław Pylak. Była to ostatnia koronacja Maryjna w Polsce przed pontyfikatem Jana Pawła II. Od tamtych dni sanktuarium w Wąwolnicy gromadzi coraz liczniejsze rzesze wiernych z archidiecezji lubelskiej i sąsiednich. Stało się miejscem pielgrzymek, dni skupienia, rekolekcji, spotkań maturzystów i corocznych uroczystości w święto Matki Bożej Kębelskiej w pierwszą niedzielę września.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.