Wenezuela w ruinie: brakuje chleba, szczepionek, powrócił trąd
13 stycznia 2019 | 09:09 | (KAI/vaticannews) | Cucuta Ⓒ Ⓟ
Nikt nie może już zaprzeczyć katastrofalnej sytuacji, w jakiej znajduje się Wenezuela. Widzimy to każdego dnia – mówi biskup graniczącej z tym krajem kolumbijskiej diecezji Cucuta, Victor Manuel Ochoa. Do tego miasta przybywa codziennie od 45 do 60 tys. Wenezuelczyków w poszukiwaniu pożywienia i lekarstw, których od dawna już brakuje w ich ojczyźnie. Powracają za to choroby, które w innych regionach świata zostały już zwalczone, np trąd.
Dzięki wielkim złożom ropy naftowej Wenezuela należy do najbogatszych krajów Ameryki Łacińskiej, ale jej gospodarka została zrujnowana wskutek neosocjalistycznych reform najpierw Hugo Chaveza a następnie jego następcy Nicolasa Maduro. Miliony Wenezuelczyków zdecydowały się na opuszczenie kraju, a duża ich część znajduje schronienie właśnie w nadgranicznej kolumbijskiej Cucucie.
„Jest to ogromna ludzka tragedia. Wielu Wenezuelczyków przybywa tu, by otrzymać choć trochę ryżu, chleba, mąki czy kukurydzy, bo w domu nie mają już niczego. Inni borykają się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Potrzebują konkretnych lekarstw. Inni szukają u nas nawet zwykłych antybiotyków czy lekarstw na najpowszechniejsze choroby, a matki przyjeżdżają tu, aby zaszczepić swoje dzieci” – powiedział w Radiu Watykańskim bp Ochoa. Zwrócił uwagę, że obecnie powracają tam choroby, które w innych regionach świata zostały już zwalczone, „pojawił się na przykład trąd!”.
Inny wielki problem to dramat rozdzielonych rodzin, gdy ojcowie i matki emigrują, aby znaleźć pracę i przesłać pieniądze do Wenezueli. „Każdego dnia przybywa do Kolumbii 6 tys. migrantów z Wenezueli. Niektórzy idą dalej: do Chile, Peru czy Ekwadoru, inni zostają. Szacuje się, że w Kolumbii jest już ok. 1,5 mln Wenezuelczyków. Kryzys jest ogromny. Nikt nie może zaprzeczyć ani ukrywać tego faktu” – stwierdził biskup Cucuty.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.