Weekend przyjaźni chrześcijańsko-muzułmańskiej
06 maja 2017 | 11:14 | Taizé / RV / abd / wer Ⓒ Ⓟ
Najważniejszym przesłaniem tego spotkania jest to, byśmy nie obawiali się spotkania z drugim człowiekiem. Jeśli każdy z nas pozostanie w izolacji i będzie bał się dialogu, lęk będzie nad nami górował – mówi w rozmowie z KAI brat Benoît z ekumenicznej wspólnoty w Taizé, współorganizator międzyreligijnego spotkania pod hasłem „Smak Boga”, które zakończy się w poniedziałek.
Jak wyjaśnia w rozmowie z KAI br. Benoît, spotkanie jest zaproszeniem do odkrywania w codzienności „smaku Boga”, poprzez pogłębianie własnej wiary i szczery dialog międzyreligijny.
– Właśnie trwa spotkanie chrześcijańskiego teologa i muzułmańskiego myśliciela sufickiego, którzy dzielą się tym, co dało im spotkanie z odmienną religią. Popołudniu odbędą się warsztaty, które pogłębią ten temat – relacjonuje zakonnik.
Idea spotkania wyrosła z wieloletniej przyjaźni pomiędzy wyznawcami islamu, a członkami ekumenicznej wspólnoty w Taizé. Jak podkreśla zakonnik, ważnym wymiarem budowania tych relacji jest pobyt w Taizé afrykańskich i bliskowschodnich uchodźców, wśród których są także muzułmanie. Są oni zaangażowani w przygotowania i przebieg międzyreligijnego spotkania, które trwa w wiosce.
Czytaj także: Taizé: uchodźcy z Afryki posługują jako wolontariusze
„We Francji w ostatnich latach, w związku z atakami terrorystycznymi i różnymi napięciami, pogłębienie tego dialogu jest bardzo ważne” – dodaje współorganizator spotkania.
W programie spotkania, oprócz udziału w codziennych modlitwach z udziałem braci i posiłkach, dzielonych ze wszystkimi pielgrzymami, którzy aktualnie przebywają w Taizé, przewidziane są konferencje, warsztaty i dyskusje w grupach. Jak wyjaśnia br. Benoît, ideą spotkań tematycznych jest prowadzenie dwustronnej narracji – dlatego każde z nich odbywa się z udziałem gości reprezentujących chrześcijaństwo oraz islam.
„Najważniejszym przesłaniem tego spotkania jest to, byśmy nie obawiali się spotkania z drugim człowiekiem. Jeśli każdy z nas pozostanie w izolacji i będzie bał się dialogu, lęk będzie nad nami górował. Jeśli natomiast się spotkamy i będziemy rozmawiali ze sobą w duchu prawdy, umocnimy naszą tożsamość chrześcijan i muzułmanów w sposób otwarty i ubogacony spotkaniem z drugim człowiekiem” – podkreśla br. Benoît. Wyjaśnia, że nie chodzi o zmienianie swojego wyznania, ale o zrozumienie specyfiki własnej wiary dzięki spotkaniu z kimś o odmiennej religijności.
Wśród gości spotkania są m.in. prof. Ralf Stehly, emerytowany islamolog i wykładowca teologii protestanckiej ze Strasburga, Khaled Roumo, syryjski poeta, muzułmanin, inicjator chrześcijańsko-muzułmańskiej pielgrzymki do Chartres, alawicki szejk Khaled Bentounès, br. Alois, przeor wspólnoty w Taizé, Mireille Akouala, pochodząca z Kongo-Brazzaville protestancka pastorka, s. Carol Cooke Eid, mniszka z syryjskiego klasztoru w Mar Moussa i grono osób zaangażowanych w inicjatywy dialogu chrześcijańsko-muzułmańskiego, głównie we Francji.
W programie spotkań tematycznych, dedykowanych uczestnikom spotkania są m.in. dyskusje poświęcone chrześcijańsko-muzułmańskim relacjom we francuskim skautingu, wspólnym tradycjom judaizmu, chrześcijaństwa i islamu, spotkania ze świadkami z krajów arabskich i bliskowschodnich, koncerty oraz warsztaty kaligrafii arabskiej, które poprowadzi Abdulsattar Al Mansour – syryjski artysta, który wraz z rodziną mieszka w Taizé.
Z myślą o praktykujących muzułmanach, którzy biorą udział w spotkaniu, bracia z Taizé przygotowali także specjalne pomieszczenie, w którym wyznawcy islamu mogą modlić się zgodnie ze swoimi tradycjami.
Rozpoczęte w piątek spotkanie potrwa do poniedziałku. To pierwsza tak duża inicjatywa międzyreligijna we francuskiej ekumenicznej wiosce, którą – co podkreślają bracia – od lat odwiedzają zarówno muzułmanie, jak i żydzi.
***
Dialog międzyreligijny między chrześcijaństwem i islamem uległ presji sekularyzacji – uważa brat Maxime z Taizé, organizator rozpoczynającego się tam weekendu przyjaźni między młodymi chrześcijanami i muzułmanami.
Zauważa on, że we wspólnym dialogu przyjęto laickie założenie, że o Bogu i wierze lepiej nie rozmawiać, bo ma to pozostać w sferze czysto prywatnej. Dyskutuje się więc wyłącznie o pokoju, tolerancji i zgodnym współistnieniu. Sama religia stała się swoistym tematem tabu – zauważa brat Maxime.
Czytaj także: Historyczna wizyta patriarchy Bartłomieja I w Taizé
Podkreśla on zarazem, że ludzie młodzi często to tabu przełamują, stawiają pytania o relację z Bogiem i o wiarę. Świadczy o tym coraz liczniejszy napływ muzułmanów do Taizé. Tak też zrodził się pomysł na to trzydniowe spotkanie, pierwsze tego typu wydarzenie w Taizé.
– Celem tego spotkania jest złożenie sobie wizyty, wizyty w wierze drugiego. I to nie po to, by rozmawiać o inicjatywach pokojowych, lecz by wejść w życie duchowe drugiego, zobaczyć, jak wygląda jego relacja z Bogiem, co ją ożywia. Zrobić to w sposób bardzo osobisty, a nie teoretyczny. We Francji na przykład młodzi chrześcijanie i muzułmanie często żyją razem, spędzają ze sobą na co dzień dużo czasu, poznają się nawzajem, ale nie wiedzą, jak sobie poradzić ze sferą czysto duchową. Tymczasem tutaj w Taizé w pewnym sensie próbują razem odprawić rekolekcje. Ale z tym założeniem, że przez te trzy dni nie modlimy się razem, lecz odwiedzamy się nawzajem na modlitwie – mówi brat Maxime.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.