Drukuj Powrót do artykułu

Wielka Brytania: kryzys finansowy skłania do poszukiwania sensu życia

19 maja 2009 | 12:35 | lk / ju. Ⓒ Ⓟ

Trzech na czterech Brytyjczyków przyznaje, że strach przed utratą pracy lub zdolności kredytowej skłania ich do myślenia nad wartościami i sensem życia.

Wynika z badań przeprowadzonych w kwietniu br. przez instytut statystyczny Christian Research. Wyniki sondażu opublikował portal ChristianPost.com.

Przeprowadzonym w kwietniu badaniem objęto 2,5 tys. osób. 70 proc. z nich przyznało, że do poszukiwania duchowego wsparcia skłania ich strach przed utratą zdolności kredytowej, a nawet pracy. Potrzebę refleksji na temat sensu życia przejawiali respondenci niezależnie od wieku, płci i pochodzenia społecznego, z wyjątkiem najuboższych.

Sondaż pokazał, że w trudnej sytuacji życiowej, większość respondentów zwraca się na pierwszym miejscu w stronę rodziny i przyjaciół. 56 proc. zadeklarowało, że chce spędzać więcej czasu z rodziną i przyjaciółmi, 50 proc. już to uczyniło, a 47 proc. uznało, że warto było ten zwrot ku najbliższym uczynić.

„To znak, że gdy sprawy się nie układają, ludzie szukają miłości i chcą być kochani” – wyjaśnia Benita Hewitt, dyrektorka Christian Research. „Chrystus mówił, by nawzajem okazywać sobie miłość i to właśnie ludzie czynią” – dodała.

Drugim sposobem poszukiwania sensu życia było odnajdywanie dawnych znajomych – 36 proc. respondentów przyznało, że chce to zrobić, 31 proc. już to uczyniło.

Sens życia można też odnaleźć, poświęcając się charytatywnej pracy na rzecz innych – uznali respondenci. Zaangażowanie takie rozważyło 24 proc., jednak tylko 13 proc. poczyniło w tym celu pewne kroki.

Z kolei 14 proc. poszukujących sensu życia w czasie kryzysu przyznało, że czyni to w modlitwie. Z kolei 12 proc. stwierdziło, że modlitwa już im pomogła.

Uczestnictwo w nabożeństwach rozważyło niewielu respondentów. Zaledwie 1 proc. z 23 proc. niewierzących przyznało, że odwiedziło kościół, ale żaden z nich nie wykazał chęci ponownego udziału w nabożeństwach.

Spośród niewierzących respondentów, 45 proc. zwróciło się ku rodzinie i przyjaciołom, 25 proc. odnowiło przyjaźnie z przeszłości, 8 proc. podjęło pracę jako wolontariusze, 8 proc. odnowiło swoje hobby (sztuka, muzyka), a kolejne 8 proc. zadeklarowało samotną refleksję.

Zdaniem Benity Hewitt, badanie Christian Research pokazało, że jeśli ktoś otrzymał w przeszłości formację duchową, wtedy chodzenie do kościoła mu pomaga. Z kolei niewierzącym w niczym nie jest to pomocne.

„To ważna informacja dla wszystkich chrześcijan. Trzy na cztery osoby poszukują sensu życia. Teraz jest czas, by z nimi o tym rozmawiać. Ci ludzie szukają głębi w relacjach, w miłości, we wspólnocie i to właśnie możemy im zaoferować” – dodała szefowa Christian Research.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.