Drukuj Powrót do artykułu

„Wierność Ewangelii w obliczu przemian” – list abpa Życińskiego

23 września 2010 | 11:38 | mj Ⓒ Ⓟ

O postawie chrześcijanina wobec zmian kulturowych pisze abp Józef Życiński w liście do wiernych. Przypomina w nim o potrzebie „ludzi wrażliwych sumień, którzy potrafią łączyć szacunek dla bliźnich z zatroskaniem o duchowe dziedzictwo kontynentu”. List „Wierność Ewangelii w obliczu przemian” będzie czytany w kościołach 26 września.

Punktem wyjścia rozważań metropolity lubelskiego jest pytanie, czy chrześcijanie są wrażliwi na nowe wyzwania, jakie Bóg stawia przed nimi, „gdy w świecie zachodzą głębokie przemiany nieznane wcześniejszym pokoleniom”.

Autor przypomina, że przekonanie o samowystarczalności człowieka jest złudzeniem, zaś Bóg pozostaje dla niego niezbędny.
„W nurcie szybkich przemian można łatwo zagubić postawę dojrzałej wiary wyrażającej naszą wierność Chrystusowi. W imię tej wierności nie należy ograniczać się do dzielenia bliźnich na biedaków i bogaczy, lecz trzeba budować świat istot odkupionych przez Chrystusa, których godność ludzka nie zależy od stanu konta czy wysokości zarobków” – podkreśla. Zaznacza, że w trosce o tę jedność trzeba okazywać otwarcie na potrzeby rodzin dotkniętych biedą, chorobą czy brakiem zaradności, ale jednocześnie nie wolno podejrzewać o nieuczciwość, ani tworzyć „atmosfery programowej nieufności” wobec tych, którzy odnieśli sukces finansowy, lecz ocalili wrażliwość na troski swojego środowiska.

Abp Życiński zauważa, że umacnianiu ducha jedności, tworzonego na fundamencie Ewangelii, służy częsty udział w Mszy św. także w dzień powszedni, zainteresowanie prasą i książką religijną. Podkreśla też, że środowiskiem szczególnie ważnym dla nauczania dojrzałej i odpowiedzialnej wiary powinny być rodziny. To w rodzinach kształtuje się świadomość, że „miarę ludzkiej wielkości wyznacza wrażliwość na potrzeby bliźnich i szacunek dla każdego człowieka, w którym trzeba widzieć istotę stworzoną na Boży obraz i podobieństwo” – pisze.

Metropolita apeluje, by szacunek ten okazywać zwłaszcza wobec rodzin wielodzietnych, które „niejednokrotnie doświadczają lekceważącej postawy otoczenia”, a także wobec rodzin bezdzietnych, cierpiących z powodu bezpłodności. „Niech chrześcijańska kultura życia znajdzie wyraz w traktowaniu każdego dziecka jako daru od Boga. Niech w tej postawie ujawni się narodowa troska o przyszłość polskich rodzin” – pisze.

Jako wzór do naśladowania dla chrześcijan zmęczonych codziennością i zachodzącymi w niej zmianami, podaje „duchowość Nazaretu”, jaką żyła Maryja. W duchowości tej nadzwyczajne wydarzenia stanowiły niewielki ułamek życia, codziennością były zwyczajne posługi i troska o bliźnich. „Aby dostrzegać sens naszych codziennych poświęceń i wyrzeczeń, trzeba odkrywać obecność Chrystusa w bliźnich, którym służymy. Postawa ta wydała w naszych dziejach wielu świętych, którzy wzorem o. Maksymiliana Kolbego potrafili oddawać życie za braci. Aby ich przykład znajdował naśladowców także w naszym pokoleniu, trzeba ocalić żywą pamięć o tradycji, z której wyrastamy” – pisze abp Życiński i dodaje, że zniszczenie tej tradycji prowadzi do efektu wykorzenienia.

Zwraca uwagę na to, by „pamięci o wielkich kartach historii nie znaczyły chorobliwe ambicje, w których pomniejsza się zasługi bliźnich, aby podkreślić własną rolę”. „Taki styl pozostaje odległy od przesłania Ewangelii, w którym Chrystus ma wzrastać wówczas, gdy my oceniamy z pokorą nasze zasługi” – zaznacza.

Metropolita dziękuje także w liście tym wszystkim, którzy okazują postawę „naśladowania cichej świętości ożywianej stylem Nazaretu”: rodzicom i wychowawcom, którzy „uwrażliwiają młode pokolenie zarówno na ludzką biedę, jak i na prawdę o tym, że uczciwość musi być ważniejsza od sukcesu”, tym, którzy śpieszyli z pomocą dla powodzian, zwłaszcza młodym wolontariuszom, a także tym, którzy okazują wierność polskim tradycjom pobożnościowym, jak modlitwa przy przydrożnych kapliczkach.

Abp Życiński pisze, że zachowanie chrześcijańskiej tożsamości będzie szczególnie ważne, gdy w przyszłym roku zostanie Polsce powierzone przewodnictwo w Unii Europejskiej. Zauważa, że wiele środowisk oczekuje, iż Polacy wniosą dziedzictwo męczenników i świętych w kształtowanie duchowego oblicza Europy, doświadczającej wyzwań i zagrożeń. Przypomina przesłanie Jana Pawła II, który w 1988 r. mówił w Parlamencie Europejskim, że nie można „wykluczyć Boga z życia publicznego”, gdyż żaden program polityczny nie jest w stanie „zastąpić ludzkiego sumienia, ani też zaspokoić potrzeby prawdy i Absolutu”.

Metropolita podkreśla, że potrzeba „ludzi wrażliwych sumień, którzy potrafią łączyć szacunek dla bliźnich z zatroskaniem o duchowe dziedzictwo kontynentu, kształtowane ongiś przez wielu polskich myślicieli, działaczy i świętych”. „Aby kontynuować tę tradycję w duchu nauczania Jana Pawła II, trzeba zdecydowanie zakończyć wewnętrzne konflikty i międzypartyjne spory, które niszczą prestiż naszej ojczyzny wypracowany przez wcześniejsze pokolenia” – zaznacza. Przypomina też, że godność człowieka jest wartością wyższą od wszelkich programów partyjnych. „Kultura chrześcijańska nie pozwala nam odnosić się z arogancją czy lekceważeniem do innych osób także wtedy, gdy dzielą nas odmienne wizje reform w dziedzinie ekonomii czy spraw społecznych. Jeśli bez oporów przyjmiemy niesprawiedliwe oskarżenia kierowane także w stronę zmarłych, z którymi niedawno łączyła nas więź solidarnych wartości, podejmujemy ryzyko, że następne pokolenia będą o nas mówić takim samym językiem agresji i niesprawiedliwych pomówień” – zauważa.

Abp Życiński przywołuje jako wzór do naśladowania kraje, „w których od dawna współistnieją dwie partie o zasadniczo różnych programach społecznych i nie prowadzi to do ostrych konfliktów”. „Trzeba umieć wznieść się ponad lokalne rozgrywki, by poszukiwać obrazu Boga w każdym polityku i odnosić się z tym samym szacunkiem zarówno do naszych zwolenników, jak i krytyków” – zaznacza.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.