Witraż w bazylice w Łagiewnikach – już gotowy
29 stycznia 2010 | 17:39 | md / kw Ⓒ Ⓟ
Największy krakowski witraż o powierzchni 148 metrów kwadratowych powstał w Bazylice Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach. Dziś zdjęto rusztowania i wierni mogą podziwiać dzieło, które jest umieszczone nad głównym wejściem do świątyni.
Autorem witraża jest architekt łagiewnickiej bazyliki prof. Witold Cęckiewicz oraz artystka Małgorzata Toborowicz. Obraz przedstawia wielkie słońce, na którego tle widnieje świetlisty krzyż – symbol wiary. Poniżej linii horyzontu jest morze.
Główny witraż jest złożony z 88 elementów, a każdy z nich jest podzielony na pasma kolorowego szkła. Wykonała go krakowska Pracownia Witraży i Oszkleń Artystycznych Anny Zarzyckiej.
Efekt końcowy jest zadowalający – ocenia prof. Witold Cęckiewicz. „Szkło, ten kapitalny materiał, daje wrażenie świetlistości kolorów. Udało się to wrażenie osiągnąć” – mówił architekt, gdy po raz pierwszy zobaczył dzieło po zdjęciu rusztowań. Dodał, że zestawienie kolorów jest śmiałe, ale nie razi, gdyż jest skomponowane ze „spokojną barwą błękitów” w bocznych oknach.
Montaż witraża w świątyni trwał dwa tygodnie, krócej niż pierwotnie zakładano, choć aura nie sprzyjała pracom instalacyjnym.
Obraz ma stanowić całość z bocznymi witrażami, które montowane są w łagiewnickiej bazylice. Według projektanta, barwne przeszklenia mają sprawić, że wchodzący do świątyni poczują się jak we wnętrzu okrętu, który płynie po wzburzonym oceanie.
„Zarazem poczują się bezpiecznie jak w arce, co pozwoli im zatopić się w modlitwie” – wyjaśnił prof. Cęckiewicz.
Odczucie zanurzenia w morskiej toni ma potęgować kolorystyka szkła – w dolnych partiach witraże będą ciemne, w wyższych jaśniejsze. Witraże boczne są montowane sukcesywnie, w zależności od zdobytych na ten cel funduszy. Łączna ich powierzchnia to ponad 300 m kw.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.