Drukuj Powrót do artykułu

Wizyta polskich biskupów ad limina – Kongregacja ds. Biskupów

29 stycznia 2014 | 10:17 | awo / br Ⓒ Ⓟ

Kongregację ds. Biskupów odwiedzą wszyscy polscy biskupi podczas zaplanowanej na 1-8 lutego „wizyty ad limina Apostolorum”. Ta dykasteria ich najlepiej zna, bo właśnie ona rekomenduje papieżowi kandydatów na nowych biskupów oraz interweniuje w przypadku problemów w ich posłudze. To właśnie jej pracownicy organizują wizyty ad limina biskupów z całego świata.

Lutowa wizyta polskich biskupów „ad limina Apostolorum” odbędzie się po ponad ośmiu latach. Poprzednia miała miejsce w listopadzie i grudniu 2005 r. Od 2010 r. Kongregacją ds. Biskupów kieruje prefekt – kard. Marc Ouellet z Kanady, a od października 2013 sekretarzem tej dykasterii jest 54-letni Brazylijczyk abp Ilson de Jesus Montanari, który pracuje w niej od 2008 r.

Właśnie ta Kongregacja przyjmuje sprawozdania biskupów z ich pracy i problemów diecezji oraz organizuje ich wizyty ad limina Apostolorum. W razie potrzeby przeprowadza wizytacje w diecezjach, gdyż to do niej trafiają m.in. skargi księży i świeckich na biskupów. Zajmuje się też kwestiami związanymi z działalnością konferencji episkopatów, synodów partykularnych, ich statutów itp.

Ponadto Kongregacja ds. Biskupów rekomenduje papieżowi nowych biskupów i przedstawia nominacje do zatwierdzenia papieżowi. Do jej zadań należy przygotowywanie zmian struktur kościelnych, takich jak ustanawianie, dzielenie i łączenie diecezji, czy też tworzenie ordynariatów wojskowych.

Długoletnim pracownikiem tej kongregacji był Polak ks. Janusz Stepnowski, który przygotowywał wizyty ad limina. Obecnie, jako biskup łomżyński po raz pierwszy weźmie w niej udział, niejako „z drugiej strony”.

Polscy biskupi

Podczas wizyty w Kongregacji ds. Biskupów, relatorem jednej z grup polskich biskupów będzie metropolita białostocki abp Edward Ozorowski. Pytany przez KAI, jakie zmiany zaszły, od poprzedniej wizyty ad limina w pełnieniu posługi biskupa w Polsce stwierdził, że obecnie, „w okresie poszerzonej wolności, ranga biskupów wzrosła, a nie zmalała”. „Oni są głównie celem ataków postmodernistów. Mimo to, odważnie zabierają głos w sprawach wiary, moralności i stosunków społecznych w Polsce i świecie” – uważa abp Ozorowski, dodając, że „Pan Bóg sprawia, iż mimo nowych trudności, świątynie w Polsce są pełne i wydłużają się kolejki przed konfesjonałami”.

Metropolita białostocki podkreśla, że biskupi polscy działają kolegialnie, głównie przez Konferencję Episkopatu Polski. „Episkopat Polski nosi pamięć biskupów pomordowanych w czasie II wojny światowej i represjonowanych w czasach komunizmu. Ma jednocześnie świadomość, że Kościół w Polsce ostał się w czasie prześladowań dzięki wielu biskupom męczennikom i innym bohaterskim świadkom wiary, zwłaszcza dzięki kard. Stefanowi Wyszyńskiemu i Janowi Pawłowi II” – podkreśla.

W Polsce posługuje obecnie 99 biskupów – w tym 44 biskupów diecezjalnych, 53 biskupów pomocniczych i 2 biskupów tytularnych nie „przydzielonych” do żadnej diecezji w Polsce. Ponadto 46 biskupów przebywa obecnie na emeryturze i ma status biskupa-seniora. Formalnie jako emeryci nie są już członkami Konferencji Episkopatu Polski”, ale jak czytamy w zatwierdzonym przed rokiem dokumencie KEP o statusie biskupów seniorów, „ofiarowują wspólnocie swoją mądrość i doświadczenie” i mają głos doradczy.

W porównaniu do roku 2005, w Polsce jest ogółem więcej biskupów, wtedy było ich 129. O ile liczba biskupów diecezjalnych jest taka sama (44), bo obowiązuje ten sam podział administracyjny diecezji, to nieco zmalała liczba biskupów pomocniczych (w roku 2005 było ich 59). Część z nich została mianowana przez papieży Benedykta XVI i Franciszka biskupami diecezjalnymi, starsi wiekiem przeszli na emeryturę. Gdyby nie ostatnie nominacje papieża Franciszka, który w listopadzie i grudniu mianował 7 nowych biskupów pomocniczych dla polskich diecezji, byłoby ich jeszcze mniej. Natomiast od ostatniej wizyty ad limina ewidentnie wzrosła liczba biskupów emerytów (z 24 w 2005 r. do 46 obecnie).

Najstarszym spośród polskich biskupów jest prawie 93-letni abp Bolesław Pylak, emerytowany metropolita lubelski, a najmłodszym 45-letni biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej Damian Bryl.

Szkolenia w Rzymie

Ci najmłodsi, zwykle biorą udział, w organizowanych co roku przez Kongregację ds. Biskupów, kursach dla nowo mianowanych biskupów z całego świata, które są elementem formacji stałej biskupów. Zaleca ją adhortacja apostolska „Pastores gregis” z 2003 r. W czasie kursu biskupi słuchają wykładów oraz uczestniczą w pracach grup językowych. Na zakończenie kursu spotykają się z papieżem. Ostatnio w takim szkoleniu uczestniczyli m.in. biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej Marek Solarczyk i bp Marek Mendyk z diecezji legnickiej.

– Kurs to taka pomoc, jak biskupi mogą radzić sobie w rozwiązywaniu różnych problemów i załatwianiu spraw. Dla tych z biskupów, którzy nie mieli okazji doświadczenia z bliska Kurii Rzymskiej jest to ważne i w pewnym sensie podobne do wizyty ad limina. Również między uczestnikami tworzy się wspólnota kościelna. Wymieniają się doświadczeniami i zamiarami duszpasterskimi, zawierają znajomości, które mogą być pomocne w konkretnej diecezji. Sama idea tych kursów rodziła się nie bez trudności, ale praktyka potwierdziła, że taka potrzeba istnieje wśród biskupów – uważa biskup łomżyński Janusz Stepnowski, który uczestniczył w takim kursie w 2012 r.

Dla wszystkich biskupów, w tym także polskich, ważnym punktem odniesienia w ich posłudze jest posynodalna adhortacja apostolska „Pastores gregis” o biskupie słudze Ewangelii Jezusa Chrystusa dla nadziei świata, ogłoszona w 2003 r. przez Jana Pawła II. To najnowszy dokument Stolicy Apostolskiej, który opisuje teologiczne i duszpasterskie aspekty posługi biskupów. Zaleca ona m.in. stałą formację biskupów.

Jak pełnić posługę biskupią? Co jest najważniejsze?

Według adhortacji „Pastores gregis”, biskupi „żyjąc jak ludzie nadziei i odzwierciedlając we własnej posłudze eklezjologię komunii i posłannictwa”, mają być „prawdziwie świadkami nadziei dla swych owczarni”. Posługa pasterska otrzymana podczas święceń, która stawia biskupa «wobec» innych wiernych, wyraża się w «byciu dla» innych wiernych, co nie stoi w sprzeczności z jego «byciem z» nimi – czytamy w adhortacji.

Zwraca ona również uwagę na to, że biskup jest dla diecezjan „wzorem i motorem duchowości komunii” a jako „nauczyciel świętości i szafarz uświęcania swego ludu, wezwany jest do wiernego wypełniania woli Ojca”. Decyzja biskupa, by przeżywać swą posługę w ubóstwie, przyczynia się niezaprzeczalnie do uczynienia Kościoła «domem ubogich». „Wypełni skutecznie tę służbę – pisze Jan Paweł II – jeśli jego życie będzie proste, umiarkowane, a jednocześnie czynne i ofiarne, i jeśli postawi nie na marginesie, ale w centrum wspólnoty chrześcijańskiej tych, których nasze społeczeństwo uważa za ostatnich”.

Biskupi wobec aktualnych wyzwań

Posługa biskupa na początku nowego tysiąclecia – jak podkreśla w adhortacji Jan Paweł II – ma zawsze to samo zadanie: głosić Ewangelię Chrystusa, zbawienie świata, ale obecnie charakteryzują ją nowe i pilne wyzwania, domagające się zgodnego działania wszystkich tworzących lud Boży. Biskup powinien w tej posłudze liczyć na księży i diakonów, na siostry i braci konsekrowanych oraz na świeckich.

Synod poświęcony posłudze biskupów podkreślił, że „jako misjonarz Ewangelii działa on w imieniu Kościoła, który jest ekspertem w sprawach ludzkich i bliski człowiekowi naszych czasów. Dlatego biskup, umocniony radykalizmem ewangelicznym, ma także obowiązek demaskować fałszywe antropologie, odzyskiwać wartości stłumione procesami ideologicznymi i rozpoznawać prawdę”. W adhortacji czytamy również, że biskup ma być «mostem» otwartym dla każdego człowieka. Ma być „obrońcą praw człowieka, stworzonego na obraz i podobieństwo Boże. Głosi on naukę moralną Kościoła w obronie prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci; głosi też społeczną naukę Kościoła, opartą na Ewangelii, i bierze sobie do serca obronę słabych, czyni się głosem tych, którzy nie mają głosu, by przywrócić im prawa”.

W polskich realiach, tylko w minionym roku polscy biskupi podjęli kluczowe kwestie cywilizacyjne nt. bioetyki i gender, zdecydowanie wykraczające poza krąg zadeklarowanych katolików. W kwietniu ogłoszono dokument Episkopatu „O wyzwaniach bioetycznych, przed którymi stoi współczesny człowiek”. Opracowanie odnosi się m.in. do kwestii zapłodnienia in vitro zwracając uwagę, że z procedurą tą wiąże się selektywna aborcja. Biskupi przypominają, że obowiązkiem każdego katolika biorącego udział w życiu publicznym jest „wierność nauczaniu Kościoła katolickiego i samemu Chrystusowi”. Kompromis polityczny jest możliwy, ale tylko wówczas, gdy służy to osiąganiu większego dobra, a nie jako metoda rozwiązywania problemów etycznych lub wyznaczania kryteriów dobra. 10-stronicowy dokument ma charakter pastoralny a nie ekspercko-naukowy, bowiem, jak wyjaśniał przewodniczący Zespołu KEP ds. Bioetycznych abp Henryk Hoser, biskupom zależy na tym, by opracowanie dotyczące tak skomplikowanych zagadnień było zrozumiałe bez szczegółowej znajomości współczesnej medycyny, biologii, genetyki.

Z szerokim rezonansem w mediach (i krytyką) spotkał się List Episkopatu opublikowany w końcu grudnia zawierający przestrogę przed ideologią gender, która „od wielu miesięcy wprowadzana jest w różne struktury życia społecznego”. Biskupi przypomnieli w nim, że Kościół jednoznacznie opowiada się przeciw dyskryminacji ze względu na płeć, ale równocześnie dostrzega niebezpieczeństwo niwelowania wartości płci. Doceniając wartość prowadzenia badań nad wpływem kultury na płeć biskupi krytykują „ideologiczne twierdzenie, że płeć biologiczna nie ma żadnego istotnego znaczenia dla życia społecznego”.

W październiku ub. r. Episkopat przyjął aneksy precyzujące procedury reagowania wobec przypadków pedofilii wśród duchownych. Będą one obowiązywały wraz ze specjalnymi Wytycznymi w tej sprawie. Zatwierdzono też odrębny dokument o zasadach prewencji wobec przypadków pedofilii, jakie mogą się zdarzyć w Kościele. W dokumencie tym biskupi przeprosili za tych duchownych, którzy skrzywdzili dzieci. „Robimy wszystko, co w naszej mocy, by w przyszłości takie sytuacje się nie powtórzyły. Skrzywdzonym dzieciom i młodzieży niesiemy i będziemy nieść nadal pomoc duszpasterską i terapeutyczną. Z całą mocą podkreślamy – nie ma żadnej tolerancji dla pedofilii” – czytamy w dokumencie.

Potrzeba zmiany stylu posługi

Kluczowym punktem wizyty polskich biskupów w Rzymie będzie niewątpliwie spotkanie z papieżem Franciszkiem. Zdaniem rzecznika Stolicy Apostolskiej, ks. Federico Lombardiego, Franciszek pomoże polskim biskupom oraz Kościołowi w Polsce na nowo rozpocząć z entuzjazmem przepowiadanie Ewangelii.

Nie tylko Biskup Rzymu, ale wszyscy arcybiskupi i biskupi mają to samo zadanie – podkreślał papież Franciszek w uroczystość apostołów św. Piotra i Pawła: „spalać się dla Ewangelii, stawać się wszystkim dla wszystkich. Zadanie, by nie szczędzić sił, wychodzić z własnych ograniczeń w służbie ludu Bożego”. – Gdy biskup, ksiądz podąża drogą próżności, wybiera ducha karierowiczostwa wyrządza dużo zła Kościołowi, ośmiesza się, przechwala, lubi się pokazywać, jaki jest wpływowy, a lud takiego nie kocha i to jest znak. Ale on sam też źle kończy – mówił podczas jednej z Mszy w Domu św. Marty papież Franciszek. Według niego biskupem może zostać jedynie „pasterz bliski ludu, miły, cierpliwy i miłosierny, kochający ubóstwo, który nie ma mentalności księcia”.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.