Wizyta w Abruzji pokazała wrażliwość papieża
29 kwietnia 2009 | 11:14 | ml, st / maz Ⓒ Ⓟ
Wczorajsza wizyta w Abruzji ukazała wielką wrażliwość Ojca Świętego na ludzkie cierpienie i ból oraz pragnienie tchnienia nadziei w serca ludzi niepewnych swego jutra – twierdzi na łamach „L’Osservatore Romano” Carlo Di Cicco.
Zdaniem zastępcy redaktora naczelnego watykańskiego dziennika „Benedykt XVI delikatnie i dyskretnie włączył się w pragnienie powrotu do normalnego życia ludzi mieszkających na obszarach niedawnego trzęsienia ziemi. Jego zdaniem papież został tam przyjęty „jak bliski krewny, który przechodzi pocieszyć i któremu pragnie się opowiedzieć swe przeżycia, by choć trochę zmniejszyć ciężar, który zburzył życie”.
W ciągu trzech godzin, jakie tam spędził, dodaje Di Cicco, Benedykt XVI „w naturalny sposób” rozwiał lansowany przez niektórych ludzi wizerunek człowieka „chłodnego i zachowującego dystans”. „Słuchał każdej witającej go osoby. Rozmawiał jak równy z równym z mężczyznami i kobietami, dorosłymi i dziećmi, księżmi i świeckimi: patrząc wszystkim w oczy, ściskając mocno ręce, pozwalając się ucałować i obejmować wzruszonym matkom, dziewczynom i młodzieży o rozradowanych obliczach”.
Według autora, „wizyta Benedykta XVI pozostaje wzorcową stronicą współczucia z tymi, co cierpią i mają nadzieję. Idzie o współczucie papieża, który potrafi być prosty bez uciekania się do sztuczek, ponieważ potrafi być blisko, zachowując dystans i swobodę wobec medialnych pozorów”, kończy Carlo Di Cicco.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.