Drukuj Powrót do artykułu

Wkrótce zabrzmi nowy dzwon „Serce Łodzi”

07 września 2011 | 14:55 | lg Ⓒ Ⓟ

Nowy dzwon łódzkiej katedry – „Serce Łodzi” po raz pierwszy zabrzmi 18 września. Jego poświęceniu towarzyszyć będzie całodniowy festyn z pokazem sztucznych ogni i koncertem Ryszarda Rynkowskiego. Ufundowany przez mieszkańców miasta i przedsiębiorców dzwon został odlany w śląskiej pracowni Zbigniewa Felczyńskiego.

„Akcja przywrócenia Łodzi dzwonu, która trwała przez cały ostatni rok, przypominała historię pierwszego dzwonu katedralnego” – podkreśla ks. Ireneusz Kulesza, proboszcz parafii katedralnej św. Stanisława Kostki. Poza zbiórką pieniędzy prowadzono akcję edukacyjną w łódzkich szkołach, a w komitecie honorowym znaleźli się profesorowie i duchowni innych wyznań: luteranie, prawosławni i żydzi.

W specjalnym plebiscycie mieszkańcy mogli zgłaszać swoje propozycje nazwy. „Pomysły były przeróżne, ale najlepszą wydaje się nazwa «Serce Łodzi», która nawiązuje do znaczenia, jakie przed laty dzwon miał dla społeczności miasta” – podkreślił ks. Kulesza.

Poświęcenie dzwonu, które zaplanowano na 18 września, będzie całodniowym festynem. Najpierw, tuż po południu, dzwon i jego serce zostaną przeniesione z dawnej fabryki Johna (w której odlano pierwotny dzwon katedralny) pod katedrę. Tam, o godz. 14.00, przy ołtarzu polowym odprawiona zostanie Msza święta, podczas której abp Władysław Ziółek poświęci dzwon. W uroczystości tej wezmą udział – wraz z katolikami – przedstawiciele luteran i prawosławnych oraz judaizmu.

Po liturgii dzwon zostanie zamontowany na tymczasowej dzwonnicy, a w tym czasie na placu katedralnym zaplanowano atrakcje adresowane głównie do dzieci: malowanie buzi, dmuchany zamek, Figlobus, wata cukrowa, popcorn, malowanie replik dzwonu z masy solnej, gigantyczna gra planszowa, wysięgnik straży pożarnej i jednogarnkowe dania przygotowane przez łódzkich restauratorów. O godz. 17.00 rozpocznie się festyn, podczas którego przypomniana zostanie historia katedralnego dzwonu i akcji edukacyjnej w szkołach. W każdej z czterech części wystąpią muzycy: uczniowie pobliskiej szkoły muzycznej, Big Band Akademii Muzycznej, Kapela Bałucka i główna gwiazda imprezy – Ryszard Rynkowski.

W trakcie festynu przeprowadzony zostanie konkurs na najlepsze przebranie, nawiązujące do początków XX wieku, a łódzcy cukiernicy podzielą specjalnie na tę okoliczność upieczone torty.

Dźwięk „Serca Łodzi” rozlegnie się po raz pierwszy dokładnie o godz. 21.37. W ślad za nim mają zabrzmieć pozostałe łódzkie dzwony. Przed godziną 22.00 uczestnicy festynu zobaczą pokaz ogni sztucznych. Po uroczystości dzwon zamilknie aż do czerwca. Dopiero bowiem w 25. rocznicę pobytu Jana Pawła II w Łodzi dzwon zostanie zamontowany w katedralnej wieży. „Do tego czasu będzie go można oglądać z bliska, robić sobie zdjęcia” – podkreśla ks. Kulesza.
Odlany w 1911 roku dzwon „Zygmunt” był drugim co do wielkości dzwonem na terenie nieistniejącej wtedy na mapach Polski. Na jego odlanie złożyli się mieszkańcy Łodzi, nie tylko katolicy. Został odlany w łódzkiej fabryce Józefa Johna (ewangelika), której ówczesny właściciel zrzekł się wynagrodzenia za odlew i robociznę.

Poświęcenie dzwonu, które odbyło się 25 czerwca 1911 roku przyciągnęło 60 tysięcy uczestników. „Zygmunt” był darem łodzian z okazji drugiej koronacji obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej.
Mieszkańcy miasta mogli słuchać brzmienia dzwonu przez kolejne 3 lata. Jednak jesienią 1914 roku, gdy Niemcy zajęli Łódź, jego los wisiał na włosku. Okupanci chcieli przetopić „Zygmunta” na armaty. Jednak mieszkańcy stanęli w jego obronie, pełniąc nawet dyżury przy katedrze. Okupanci zgodzili się zostawić dzwon, pod warunkiem opłacenia okupu – ekwiwalentu w metalach kolorowych. Łodzianie przeprowadzili kolejną zbiórkę, dzięki której dzwon pozostał na miejscu.

Czego nie przeprowadzili Niemcy w czasie I wojny światowej, zrobili ich hitlerowscy następcy w czasie kolejnej okupacji. Grabież dzwonu odbyła się potajemnie w 1940 lub 1941 roku. W tym czasie katedra nie pełniła funkcji sakralnych – była zamieniona w magazyn. Dalsze losy „Zygmunta” nie są znane, prawdopodobnie został przetopiony.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.