Władze hiszpańskiego miasta zakazały procesji z figurą Maryi

Władze położonego koło Madrytu miasta Getafe są krytykowane w mediach społecznościowych i przez regionalną prasę w związku z niekonsekwencją w organizacji wrześniowych świąt regionu za zbyt przesadne restrykcje przeciwepidemiczne. Głównym tematem krytyki wobec ratusza w Getafe, w tym szczególnie burmistrz hiszpańskiego miasta Sary Hernandez, jest niekonsekwencja w egzekwowaniu restrykcji sanitarnych. Związana ze współrządzącą krajem Hiszpańską Socjalistyczna Partią Robotniczą (PSOE) polityk zakazała bowiem tradycyjnej procesji z figurą Matki Bożej, patronki miasta, ale również jej wystawienia w miejscowej katedrze.

W uzasadnieniu Hernandez stwierdziła, że peregrynacja wizerunku Maryi przez miasto nie może się odbyć w związku z wysokim ryzykiem dla zdrowia publicznego, występującym w związku z pandemią Covid-19.

Tymczasem liczni komentatorzy oraz internauci wskazują na niekonsekwencję ratusza w Getafe, który choć zakazał procesji religijnej, to zorganizował we wrześniu na terenie tego miasta kilkanaście dużych wydarzeń o charakterze kulturalno-rozrywkowym. Udział w nich wzięły tysiące mieszkańców miasta, a także turystów. Wśród nich były m.in. koncerty muzyczne i pokazy sztucznych ogni, podczas których nie zachowywano dystansu społecznego.

Część mediów twierdzi, że zakaz organizacji procesji w Getafe, to działanie nacechowane wrogością miejscowej burmistrz wobec Kościoła i tradycyjnych wartości. Przypominają, że w przeszłości motywowana pobudkami ideologicznymi Hernandez nakazała zdjęcie wizerunku hiszpańskiej pary królewskiej z sali posiedzeń ratusza.