Drukuj Powrót do artykułu

Włochy: na czym polega cud potrzebny do beatyfikacji?

05 marca 2010 | 12:57 | ml (KAI Rzym) / kw Ⓒ Ⓟ

Prasa włoska szeroko komentuje 5 marca rzekome trudności z uznaniem przez Watykan przedstawionego przez postulatora procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II cudu za jego wstawiennictwem.

Chodzi o uzdrowienie cierpiącej na chorobę Parkinsona francuskiej zakonnicy Marie Simon-Pierre.

Młodzi watykaniści włoscy, mający ograniczoną wiedzę na temat tego konkretnego przypadku i nie bardzo orientujący się w mechanizmach procesu beatyfikacyjnego, powołują się na niedawny artykuł w dzienniku „Rzeczpospolita”, z którego wynikało, że istnieją wątpliwości co do prawdziwości tego uzdrowienia. Zdaniem tychże watykanistów ten niezbity, ich zdaniem, fakt może spowodować, że proces ten zostanie poważnie opóźniony i papież Polak może być wyniesiony na ołtarze najwcześniej niż w przyszłym roku.

Wyraźnie poirytowany tym wszystkim nestor włoskich watykanistów Giancarlo Zizola w komentarzu na łamach rzymskiego dziennika „La Repubblica” zarzuca Kościołowi, że bardziej liczy się z zaświadczeniami lekarskimi niż z prawdziwą świętością, na którą składają się „dobroć serca, dzieła miłosierdzia i miłość do drugiego człowieka”. W ten sposób jednak, jego zdaniem, „zaciera się granicę między chrześcijaństwem, religią, magią i zabobonami”.

„Kościół wie, że tajemnica każdego człowieka jest w nas samych, a nie w materialnych dowodach”, dotyczy nie komórek, lecz „sumień, które są nieogarnione”, uważa Zizola. Przypomina, że „Matka Teresa z Kalkuty zaskarbiła sobie szacunek i podziw, zanim została ogłoszona błogosławioną”, a „jej świętość przypomina, że w porządku chrześcijańskim gest solidarności płynący z czystego serca jest cudem co najmniej tak samo wielkim, jak chodzenie po wodzie”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.