Włochy: w marcu ekshumacja szczątków o. Pio
03 marca 2008 | 10:30 | ml, am //mam Ⓒ Ⓟ
Jak donosi rzymski dziennik „La Repubblica”, doczesne szczątki św. ojca Pio z Pietrelciny, po zaplanowanej na marzec ekshumacji w celu ich oględzin, nie zostaną przeniesione do nowej bazyliki, lecz pozostaną w krypcie starego kościoła Matki Bożej Łaskawej, gdzie słynny stygmatyk pochowany został 23 września 1968 roku.
Wiadomość nie jest jeszcze oficjalna, ale miało już dojść do porozumienia w tej sprawie między ojcami kapucynami, opiekującymi się sanktuarium swego współbrata w miejscowości San Giovanni Rotondo w Apulii w południowych Włoszech i miejscowym ordynariuszem, arcybiskupem Domenico D’Ambrosio, który zgodnie z wolą Benedykta XVI nadzoruje ich
działalność.
Przeciwko translacji szczątków o. Pio protestowali od pierwszej chwili jego czciciele, zarówno w samym San Giovanni Rotondo, jak i w całych Włoszech. Niektórzy z nich sprzeciwiają się nawet samej ekshumacji, uważając ją za niedopuszczalne świętokradztwo. Przeciwko tej inicjatywie
stowarzyszenie „Pro Padre Pio” złożyło wniosek do sądu w Foggii, który zajmie sią tą sprawą 6 marca.
W tej chwili krypta, w której spoczywa włoski kapucyn, jest od tygodnia zamknięta w związku z przygotowaniami do ekshumacji. Nie wiadomo jeszcze, czy szczątki świętego umieszczone zostaną potem w szklanej trumnie i wystawione na widok publiczny. Zależy to od tego, w jakim sa stanie.
Włoski kapucyn o. Pio (Francesco Forgione; 1887-1968) był jednym z najsłynniejszych duchownych katolickich XX wieku. Miał dar czytania w duszach, a nawet uzdrawiania z chorób. Był niestrudzonym spowiednikiem – spędzał w konfesjonale wiele godzin dziennie. Przez kilkadziesiąt lat nosił krwawe stygmaty – ślady męki Chrystusa. Wywarł ogromny wpływ na cały Kościół, zwłaszcza włoski. Jego beatyfikacja odbyła się w maju 1999 r. a trzy lata później 16 czerwca 2002 r. Jan Paweł II ogłosił o. Pio świętym.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.