Drukuj Powrót do artykułu

Włochy: w Neapolu powtórzył się „cud” św. Januarego

19 września 2007 | 17:39 | ml//mam Ⓒ Ⓟ

W Neapolu powtórzył się „cud” rozpuszczenia się krwi św. Januarego, przechowywanej w szklanej ampułce miejscowej katedry. Arcybiskup miasta pod Wezuwiuszem, kard. Crescenzio Sepe, wyszedł następnie z ampułką przed kościół, aby pokazać ją tysiącom zgromadzonych wiernych.

Powiedział, że „krew św. Januarego należy do wszystkich”. „Pokazanie ludziom tego cudownej znaku od naszego świętego działa pokrzepiająco, a obowiązkiem pasterza jest podzielenie się z wszystkimi tym cudem” – oświadczył kardynał w rozmowie z dziennikarzami po uroczystości.

Wcześniej arcybiskup Neapolu wezwał do odrodzenia miasta i przygotowań do wizyty Benedykta XVI. Papież spodziewany jest tam 21 października. Kard. Sepe mówił o „potrzebie oparcia tego odrodzenia na takich autentycznych wartościach, jak miłość, solidarność i przyjaźń”. Na koniec polemicznie wyraził się o opinii, jakoby Neapol był „nieuleczalnie chory”. „Nieuleczalna jest tylko nasza zdolność do miłości” – powiedział kardynał.
Św. January, patron katedry i Neapolu, poniósł męczeńską śmierć w pobliskim miasteczku Pozzuola podczas prześladowań chrześcijan za czasów cesarza Dioklecjana w IV wieku. Tradycja mówi, że gdy przeniesiono ciało świętego, jego zakrzepła krew, zebrana w dwóch ampułkach, w dłoniach biskupa na nowo przybrała płynną postać.

Do pierwszego tego rodzaju cudu doszło w 1389 r., gdy po raz pierwszy publicznie pokazano ampułki. Od tamtego czasu cud powtarza się zwykle trzy razy w roku: w pierwszą sobotę maja podczas procesji z kościoła św. Klary do katedry, 19 września – w święto patrona miasta i 16 grudnia. Mieszkańcy Neapolu uważają, że jeśli krew św. Januarego nie zacznie wrzeć, na miasto spadnie nieszczęście.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.