Włoskie szopki nawiążą do wydarzeń politycznych
04 grudnia 2017 | 14:19 | Asyż, Bolonia / kg (KAI Rzym) / bd Ⓒ Ⓟ
Tegoroczne szopki bożonarodzeniowe we Włoszech – na ulicach i placach miast oraz na dziedzińcach kościelnych – często nawiązują swą treścią do bieżących wydarzeń politycznych. Tak jest np. w Asyżu, gdzie ich twórcy umieścili łuski z nabojów, symbolizujące chrześcijan zabitych na świecie za wiarę oraz koło Bolonii – tam z kolei dominuje tragedia uchodźców, ginących w falach Morza Śródziemnego.
444 łuski ostrej amunicji znajdą się w szopce, przygotowywanej na placu przed dolnym kościołem bazyliki św. Franciszka w Asyżu. Jak wyjaśnił kustosz tamtejszego klasztoru franciszkanów, tyle osób – duchownych i świeckich – straciło życie „z powodów religijnych” od 2000 r. do dzisiaj.
Szopka odsłonięta zostanie w piątek 8 grudnia, po Mszy w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Po niej zakonnicy będą rozdawać prezenty świąteczne przygotowane dla dzieci i najbardziej potrzebujących. Obecni będą księża pracujący na peryferiach, misjonarze i ubodzy, podopieczni miejscowego oddziału Caritas. Zaproszono również grupę uchodźców.
Czytaj także: W miejscu narodzenia Chrystusa uroczyście rozpoczęto Adwent
Przypominać o nich będzie także tegoroczna szopka w miasteczku Castenaso pod Bolonią. Burmistrz, który jest jej głównym budowniczym, postanowił umieścić w niej – obok figur Dzieciątka, Maryi i Józefa oraz zwierząt – miniaturę pontonu, podstawowego środka lokomocji imigrantów przybywających do Włoch drogą morską. Burmistrz Stefano Sermenghi przyznał, że zrobił to w celu uwrażliwienia na problem migrantów. „We Włoszech dużo się o tym mówi, nikt jednak nie robi nic konkretnego, by przyjąć tych ludzi” – stwierdził polityk, zapowiadając, że zdjęcie tej szopki znajdzie się na kartce świątecznej, którą władze komunalne wysyłać będą do obywateli i instytucji.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.