„Wołał niczym prorok” – pogrzeb Niemena
30 stycznia 2004 | 18:23 | awo, spet //per Ⓒ Ⓟ
Na warszawskich Powązkach pochowano Czesława Niemena. Na Mszę św. w intencji zmarłego do kościoła św. Karola Boromeusza przybyło ok. 3 tys. osób, w tym wiele znanych postaci świata muzyki.
Nawiązując w kazaniu do największego przeboju artysty „Dziwny jest ten świat” ks. Wiesław Niewęgłowski, krajowy duszpasterz środowisk twórczych, powiedział, że Niemen „wołał niczym prorok, że nadszedł już czas, by nienawiść zniszczyć w sobie”. – Bóg dał mu wyjątkowy słuch i głos, dzięki czemu zbudował niepowtarzalny muzyczny świat – stwierdził ks. Niewęgłowski. Dodał, że Niemen „był artystą który odkrywał ludziom skarby polskiej poezji; człowiekiem uczciwym rzetelnym, pokornym i skromnym”.
Podczas Mszy św. modlono się za „jednego z największych artystów naszych czasów” i wszystkich, którzy wychowali się na muzyce Czesława Niemena.
– *Jesteśmy wielką rodziną tych, którzy go kochali i nadal kochają* – powiedział na początku Mszy żałobnej dominikanin o. Andrzej Bujnowski, redaktor naczelny miesięcznika „Ruah”, poświęconego muzyce chrześcijańskiej. Zaznaczył, że pogrzeb jest okazją, by podziękować za osobę Niemena, który – o czym świadczą tłumy – był bardzo bliski wielu osobom.
Córki artysty, Nora i Natalia, wykonały wspólnie psalm „Zobaczyć chcę niebo”. Z głośników zabrzmiał utwór z ostatniej płyty Niemena „Spod chmury kapelusza”. Tuż przed złożeniem urny z prochami artysty w katakumbach na Starych Powązkach o. Bujnowski powiedział: – Dziękujemy Bogu za twórczość Niemena, za tchnienie wolności i ducha kontestacji.
%img_l(1)Urna spoczęła tuż obok prochów zmarłego niedawno fotografika Edwarda Hartwiga. W chwilę po pogrzebie rozpętała się zamieć śnieżna, po czym nad tą częścią Warszawy ukazało się słońce.
Wedle szacunków policji, na Powązkach zebrało się 2,5 do 3 tys. osób. Na pogrzeb Niemena przybyli m.in. Kora Jackowska, Grzegorz Markowski, Jerzy Zelnik, Lidia Popiel, Ewa Bem, muzycy Budki Suflera, Daniel Olbrychski.
Tuż po godz. 13, w chwili, gdy rozpoczynała się żałobna Msza, dziesiątki polskich stacji radiowych nadały solidarnie największy przebój piosenkarza – „Dziwny jest ten świat”.
*Podobnie było w poznańskiej farze*. Podczas Mszy św. w intencji Niemena organista Grzegorz Celiński zagrał utwór na organach. Na Mszę przybyło kilkuset poznaniaków. Teksty biblijne podczas liturgii czytali poznańscy aktorzy Krystyna Feldman i Aleksander Machalica.
– To był człowiek ośmiu błogosławieństw, zawsze wierny Bogu – mówił w kazaniu ks. Ignacy Rapior z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Poznaniu. – Jego siła tkwiła w potędze ducha. Nie był szablonowy, nie naśladował nikogo. Był autonomiczny a przy tym bardzo refleksyjny – podkreślił.
Ks. Rapior przypomniał także, że „sensem działania każdego człowieka na ziemi jest jego wiara, która prowadzi go do wieczności”. – Śp. Czesław był takim człowiekiem na ziemi, dlatego teraz będzie mógł cieszyć się pełnią chwały w niebie i oglądać Boże oblicze – zaznaczył.
*Czesław Niemen* zmarł 17 stycznia po długiej i ciężkiej chorobie. Miał 64 lata.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.