„Worek pełen nadziei” – w akcji na rzecz Domu Samotnej Matki więcej ofiarodawców niż mieszkanek

Akcja charytatywna na rzecz Domu Samotnej Matki w Łodzi zaczyna rozrastać się. W tym roku więcej jest ofiarodawców niż mieszkańców domu – więc paczki mogą dostać również podopieczni Fundacji Służby Nadzieja.

Zaczęło się od przyjacielskiej pogawędki pięciu kobiet związanych z Centrum Służby Rodzinie. "Zastanawiałyśmy się, co możemy dobrego zrobić na święta. Pomyślałyśmy, że w Domu Samotnej Matki na Boże Narodzenie zostaje kilkanaście mam, oczywiście z dziećmi. Wpadłyśmy na pomysł, by zachęcić najbliższych znajomych i rodziny do przygotowania dla ich dzieci upominków" – mówi Karolina Południkiewicz z Centrum Służby Rodzinie.

Inicjatorki wybrały formę listu rozsyłanego mailem. "Przedstawiał, bardzo ogólnie, sytuację kobiet w Domu Samotnej Matki i propozycję ofiarowania świątecznej paczki dla konkretnego dziecka" – mówi Południkiewicz.

Bardzo ważny był właśnie ten ostatni aspekt. "W pomoc, która jest skonkretyzowana, bardziej się angażujemy. Mamy poczucie sprawiania radości konkretnej osobie. Jest przecież różnica między ofiarowaniem komuś pieniędzy w kopercie, a wybraniem mu prezentu" – dodaje Wioletta Jóźwiak-Majchrzak, pracownik socjalny Domu Samotnej Matki.

Pojawił się jednak problem, jak dopasować prezent do potrzeb konkretnego dziecka. "Poprosiłyśmy mamy z Domu Samotnej Matki o napisanie w imieniu swoich dzieci, także tych nienarodzonych, 'listów do Świętego Mikołaja’" – tłumaczy Południkiewicz. Ktoś, kto deklarował chęć pomocy, dostawał ten list i na jego podstawie mógł zabrać się za przygotowanie paczki.

Już pierwsza reakcja na inicjatywę była zaskakująca. "Okazało się, że propozycja zaczęła żyć własnym życiem i docierać do coraz większego grona osób" – opowiada Południkiewicz. Szybko okazało się, że chętnych do pomocy jest więcej niż podopiecznych Domu Samotnej Matki. "Pomyślałyśmy, że trzeba ten zapał wykorzystać. A ponieważ pod opieką Fundacji Służby Rodzinie Nadzieja znajdują się rodziny w trudnej sytuacji, postanowiłyśmy przygotować prezenty również dla nich" – opisują inicjatorki akcji. W tym wypadku na pisanie listów nie było już czasu, ale potrzeby rodzin są dobrze znane. "Pracujemy z nimi na co dzień" – tłumaczą.

W efekcie zamiast kilkunastu najbliższych znajomych w akcji bierze udział ponad 50 osób, ale też Szkoła Podstawowa nr 110 w Łodzi, II Liceum Ogólnokształcące w Pabianicach i XLVII Liceum Ogólnokształcące w Łodzi oraz firmy Delia, Gonzo, Harper Higienics. Uczniowie jednej z tych szkół postanowili, że zamiast corocznej akcji mikołajkowej i kupowania sobie drobnych prezentów, złożą się, a zebrane pieniądze przeznaczą na zakup upominków dla dzieci.

Prezenty w ramach "Worka pełnego nadziei" dostanie w tym roku ponad 50 dzieci, zarówno z Domu Samotnej Matki, jak i podopiecznych Fundacji. Paczki są teraz przygotowywane i na bieżąco dostarczane do Domu Samotnej Matki. Wszystkie trafią do maluchów podczas Wigilii, czyli 24 grudnia. Paczki dla pozostałych dzieci znajdą się w domach rodzin jeszcze przed Świętami.

"Jesteśmy zaskoczone i szczęśliwe. Mamy nadzieję, że to dopiero początek tego typu działalności" – mówi Karolina Południkiewicz. "Okazuje się, że każdy z nas ma w sobie coś ze Świętego Mikołaja" – dodaje.