Wrocław: spotkanie rektorów seminariów duchownych

Kwestii kształtowania ducha posłuszeństwa w procesie formacji ku kapłaństwu poświęcone było trzydniowe spotkanie Ogólnopolskiej Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych. – Nie chodziło o to, by zastanawiać się nad tym, jak okiełznać alumnów, ale o to, jak stawać się dobrym przełożonym, by kreować przestrzeń dialogu w naszych seminariach – tłumaczył ks. Wojciech Wójtowicz, rektor z Koszalina, przewodniczący Konferencji.

Z rektorami spotkał się abp Wojciech Polak, prymas Polski. – Poprosiliśmy księdza prymasa o to spotkanie, jako, że w episkopacie jest przewodniczącym Komisji ds. Duchowieństwa – mówił w rozmowie z KAI ks. Wójtowicz. – Mamy świadomość, że skala problemów i krytyk zewnętrznych, związanych chociażby z wydarzeniami zza oceanu, jest ogromna, dlatego chcemy posłuchać głosu odpowiedzialnych za formację duchowieństwa w Polsce. Chcemy zapytać o to, na jakim etapie stawania w prawdzie jesteśmy w naszym kraju i co formacja seminaryjna może uczynić, by uniknąć tego typu problemów i skandalicznych nadużyć – dodał.

– Na pewno polskie seminaria są na etapie reform i wdrażania rozwiązań strukturalnych, natomiast zbyt wcześnie, by mówili o nich publicyści, bo w ostatnim czasie zauważamy, że każda dyskusja na temat problemów w Kościele jest zdominowana przez dziennikarzy. Mogę powiedzieć, że realizowane są programy profilaktyki i prewencji. Wielu wychowawców seminaryjnych przeszło profesjonalne szkolenia organizowane przez świeckich specjalistów. Chcemy słuchać głosów z zewnątrz i nie uciekamy od problemów w landrynkową rzeczywistość udając, że wszystko jest już idealne – mówił ks. Wójtowicz zapytany o to, co już zostało zrobione, by polski Kościół nie musiał przepraszać i tłumaczyć się za grzech i przestępstwa pedofilii.

Ks. Wójtowicz odnosząc się do pytań dotyczących spadającej liczby powołań, jako jeden z powodów wskazał na demografię. Prymas Polski zaś zapytany o tę kwestię powiedział, że nie warto szukać przyczyn na zewnątrz Kościoła, ale zapytać o gorliwość samych chrześcijan, czy jest „ona przyciągająca młodych ludzi”. – Oczywiście na to nakłada się kwestia demograficzna, kulturowa i przeżywanych skandali, które są w Kościele i które domagają się oczyszczenia. To nie buduje kultury, by była owocna dla przeżywania wezwania do powołania. Stąd trzeba myśleć o działaniach na każdym z tych poziomów – zaznaczył abp Polak. Podkreślił jaką wagę ma pokazywanie pozytywnych przykładów, do których zaliczył m.in. ogromną liczbę pielgrzymów podążających w te wakacje na Jasną Górę, czy takie inicjatywy, jak Przystanek Jezus. – Przykłady negatywne, kształtujące zły wizerunek Kościoła, często są kumulowane niczym w soczewce i pokazują obraz, który nie jest obrazem prawdziwym – zaznaczył Prymas.