Współwięzień Prymasa – ks. Skorodecki nie żyje

Rankiem ostatniego dnia lipca znaleziono na jednej z nadbałtyckich plaż zwłoki ks. Stanisława Skorodeckiego – współwięźnia Prymasa Tysiąclecia. Przyczynę śmierci bada policja.

Informację przekazał KAI bp Marian B. Kruszyłowicz z archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Ks. Skorodecki, kapłan archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej, stale mieszkający w Szczecinie, przebywał na wypoczynku w nadmorskim Rewalu. Wczoraj miał zakończyć urlop i powrócić do Szczecina. Rano znaleziono go na plaży martwego.
Początkowo podano wiadomość, że utonął. Był jednak ubrany w krótkie spodnie i koszulkę – relacjonuje bp Kruszyłowicz. – Z planu dnia pozostawionego na biurku w domu wypoczynkowym wynika, że wstał o szóstej rano, wybrał się na przechadzkę nad morze, miał się wykąpać, o ósmej miał wrócić na śniadanie, o dziewiątej odprawić Mszę św. Potem po miesięcznym wypoczynku miał powrócić do domu w Szczecinie. Ksiądz wikary, który miał go odwieźć zaniepokoił się nieobecnością 83-letniego kapłana na Mszy św. Widział też, że karawan wywozi kogoś z plaży. Wtedy to policja powiadomiła parafię o znalezieniu zwłok ks. Skorodeckiego. Przyczyna śmierci nie jest znana. Być może wyjaśni ją sekcja zwłok w zakładzie medycyny sądowej w Szczecinie. Dopiero po niej zostanie ustalony termin pogrzebu – powiedział bp Kruszyłowicz.
Postać ks. Skorodeckiego stała się bliżej znana Polakom zwłaszcza po głośnym niedawno filmie „Prymas – trzy lata z tysiąca”. Rolę tego kapłana grał wówczas Zbigniew Zamachowski, a sam ks. Skorodecki uczestniczył w pracach nad filmem jako jego konsultor.
Ks. Stanisław Skorodecki urodził się w 9 listopada 1919 we Lwowie. Święcenia kapłańskie otrzymał 6 stycznia 1945 roku w Tarnowie. Do 1951 roku był wikariuszem w parafii w Mielcu Ropczycach. 11 stycznia 1951 roku został aresztowany przez UB, a następnie skazany na 10 lat więzienia. Jak sam wspominał zarzucano mu czynne przeciwstawianie się władzy komunistycznej, przygotowywanie zbrojnej grupy oporu. W latach 1953-55 współwięzień Prymasa Tysiąclecia w Stoczku Warmińskim i Prudniku. Po wyjściu na wolność jest prefektem szkół średnich w Tarnowie. Od 1960 do 1986 roku pracował w macierzystej diecezji w Lubaczowie (skrawek archidiecezji lwowskiej pozostały w granicach Polski). Od 1986 roku pracuje w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej jako penitencjarz katedralny, spowiednik kleryków, od 1991 roku był proboszczem szczecińskiej katedry.