Drukuj Powrót do artykułu

Wszechmocny punkt ósmy

05 marca 2010 | 11:45 | tel/hel / kw Ⓒ Ⓟ

Najpierw pokazuje się biedną, chorą kobietę, dla której chciałoby się zrobić wyjątek, żeby jej pomóc, a potem okazuje się, że można się powoływać na ten wyjątek w kolejnych sprawach, a zatem staje się on regułą – o taktyce środowisk proaborcyjnych mówi na łamach Gościa Niedzielnego Francisco Javier Borrego.

Francisco Javier Borrego, były sędzia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, rozmawia rozmowie z Leszkiem Śliwą na łamach Gościa Niedzielnego.

Borrego złożył oficjalne zdanie odrębne do wyroku Trybunału w Strasburgu w sprawie „Tysiąc przeciwko Polsce”. Różnicę w ocenie sprawy sędzia wyjaśnia w ten sposób: „Ja uważałem, że sprawa jednoznacznie dotyczy punktu 2. Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, czyli prawa do życia. Moi koledzy wybrali jednak punkt 8., czyli prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego”. Stwierdza, że punkt 8. można śmiało nazwać prawem „peryferyjnym”. „[…] chociaż każdy ma prawo do swojej opinii, to w moim głębokim przekonaniu Trybunał błędnie w tym przypadku ustawił „reflektor” oświetlający sprawę. Skierował go bowiem na prawo marginalne, zapominając o znacznie ważniejszym, jakim było prawo do życia poczętego dziecka” – mówi Borrego. Zaznacza, że były przypadki, w których Trybunał kierował się prawem do życia i opierał się na punkcie 2. W tym jednak przypadku sprawę wsparły środowiska proaborcyjne.

Gość, obok rozmowy, przytacza fragmenty oficjalnego zdania Borrego w sprawie „Tysiąc przeciwko Polsce”. Czytamy w nim m.in.: „Według Trybunału, Państwo powinno było chronić skarżącą, pomimo obowiązującego prawa krajowego i opinii medycznych, ponieważ skarżąca obawiała się”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.