Drukuj Powrót do artykułu

WTOREK 6. TYGODNIA ZWYKŁEGO Nadal nie rozumiem

17 lutego 2009 | 05:30 | a. Ⓒ Ⓟ

Za każdym razem, gdy z Apostołów wychodzi ich zwyczajność i niedoskonałość, oddycham z ulgą i spoglądam w przyszłość z nadzieją.

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Uczniowie Jezusa zapomnieli wziąć chlebów i tylko jeden chleb mieli ze sobą w łodzi. Wtedy Jezus im przykazał: „Uważajcie, strzeżcie się kwasu faryzeuszów i kwasu Heroda”.

Oni zaczęli rozprawiać między sobą o tym, że nie mają chleba.

Jezus zauważył to i rzekł im: „Czemu rozprawiacie o tym, że nie macie chleba? Jeszcze nie pojmujecie i nie rozumiecie, tak otępiały macie umysł? Macie oczy, a nie widzicie: macie uszy, a nie słyszycie? Nie pamiętacie, ile zebraliście koszów pełnych ułomków, kiedy połamałem pięć chlebów dla pięciu tysięcy?”

Odpowiedzieli Mu: „Dwanaście”.

„A kiedy połamałem siedem chlebów dla czterech tysięcy, ile zebraliście koszów pełnych ułomków?”

Odpowiedzieli: „Siedem”.

I rzekł im: „Jeszcze nie rozumiecie?” (Mk 8,14-21)

Nadal nie rozumiem

Być może są tacy, którzy rozumieją. Nawet na pewno są. Są tacy, którzy zrozumieli i potrafili swoje życie ukształtować w taki sposób, aby nie musieć się martwić tymi wszystkimi przyziemnymi sprawami. Takimi zwyczajnymi, jak brak chleba. Takimi jak konieczność zaspokojenia podstawowych dla egzystencji mojej i innych potrzeb. Takimi jak praca, kredyt, no a przede wszystkim jak zdrowie. Moje i moich bliskich. Bo przecież wszyscy wkoło powtarzają, że zdrowie jest najważniejsze.

Za każdym razem, gdy z Apostołów wychodzi ich zwyczajność i niedoskonałość, oddycham z ulgą i spoglądam w przyszłość z nadzieją. Ich dyskusja w łodzi na temat jednego chleba pozwala mi spodziewać się, że skoro oni, będąc tak blisko, widząc na własne oczy rozmnożenia chleba i inne cuda oraz znaki, tak długo nie rozumieli przesłania Chrystusa, że aż zasłużyli na ofuknięcie, to i ja może nie jestem na złej drodze, tylko drepcę nią tak strasznie powoli.

Mój otępiały umysł nie nadąża za Chrystusem. Chociaż znam setki komentarzy, homilii, wyjaśnień, wskazówek, jak na co dzień żyć Ewangelią, to jednak gdy przychodzi do czynu, ważniejsze jest, aby przed długim weekendem związanym z jakimś świętem kościelnym, zrobić odpowiedni zapas chleba i czegoś do chleba, niż żeby na podarowany mi czas zaplanować coś więcej niż godzina na Mszy w kościele. I jeszcze mam poczucie dobrze spełnionego religijnego obowiązku 😉

Łatwo w czasie rekolekcji opowiadać o głębokich duchowych przeżyciach. Łatwo przywoływać przykłady ojców pustyni, którzy odrzucili przywiązanie do świata. Ale nawet w czasie rekolekcji ważne jest, czy łóżka wygodne, czy jedzenie dobre i czy rekolekcjonista zdaje sobie sprawę, że konferencje nie powinny trwać dłużej niż pół godziny (a już na pewno nie pięćdziesiąt minut!), bo przecież ławki w kaplicy twarde i niewygodne.

Przyznaję. Nadal nic nie rozumiem. Ale chcę zrozumieć.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.