Wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej to przejaw dużego zaufania
10 marca 2017 | 09:17 | Gniezno / mip / wer Ⓒ Ⓟ
Wybór Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej to przejaw zaufania, jakim darzą go przywódcy państw unijnych – mówi w rozmowie z KAI abp Henryk Muszyński. Prymas senior komentuje wynik przeprowadzonego w czwartek w Brukseli głosowania, w którym poparcia dla polskiego polityka udzielili przedstawiciele wszystkich państw, z wyjątkiem Polski.
Zdaniem abp Henryka Muszyńskiego stosunek głosów, pokazuje, że wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej jest przejawem dużego zaufania, jakim przywódcy państw członkowskich Unii Europejskiej darzą polskiego polityka. – Planowanie i kierowanie gremium 28 europejskich państw, z którego każdego interesy są przeciwstawne, nie jest proste. W wielu obszarach Donald Tusk pokazał, że porozumienie jest możliwe – ocenił dotychczasową działalność szefa Rady Europejskiej.
– Podczas głosowania obserwowaliśmy solidarność Europy przeciwko stanowisku polskiego rządu. Choć wyraźnie stanowisko naszego rządu jest dziś w Unii odosobnione, jednak nie oznacza to odosobnienia Polski i Polaków – stwierdził prymas senior.
Zapytany o to, czy polski rząd powinien dążyć do większej integracji, czy uniezależnienia się od organów unijnych, abp Muszyński zwraca uwagę, że przede wszystkim powinniśmy pamiętać jakie względem Europy podpisywaliśmy zobowiązania i zastanowić się, w jaki sposób je wypełniamy. Hierarcha zwrócił uwagę, że Unia Europejska przeżywa kryzys, a zadaniem Polski jest budowanie i podtrzymywanie wspólnoty, a nie jej utrudnianie. – Nikt nie może kwestionować tego, co jest teraz dobrem dla naszego kraju – zwraca uwagę abp Muszyński.
– Możemy się różnić w poglądach, ale na arenie międzynarodowej powinniśmy być solidarni i zabiegać o dobro Polski, nawet, kiedy inaczej je widzimy – powiedział w rozmowie z KAI prymas senior.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.